Ja to bym wybierał raczej klasykę - czyli te pierwsze, bez wzorów. Zazdroszczę odwagi żeby latać tak po dworzu. Ja sobie tylko rajtki zakładam w domu. Partnerka mówi że nie zwraca na to uwagi, a ja się ekscytuję jak wyjdę na papierosa na chwilę przed dom, ale tak żeby nikt oprócz niej tego nie zobaczył
No właśnie ta ekscytacja ze mną w pewnym momencie wygrała i musiałem wyjść w końcu tak ubrany na dwór. Nie chodzę też tak po centrum miasta, raczej tylko jak jestesmy z dziewczyna w domku poza miastem
Wczoraj dla mnie stresująca sytuacja było jak spotkaliśmy moje koleżanki właśnie spoza miasta. Serce mi stanęło w gardle jak je zobaczyłem, ale ich reakcja była taka, że najpierw powiedziały że nie spodziewały by się tego po mnie, a później zaczęły mi zazdrościć jakie mam nogi i mówić, że powinienem tak zawsze się ubierać
No ale trzeba też zaznaczyć, że dwie z nich to para lesbijek, także są raczej tolerancyjnymi osobami
Tak z ciekawości, chodzisz przy dziewczynie też w pończochach, czy już miałaby coś przeciwko? Moja zanim jej kiedyś pokazałem zdjęcie jak w nich wyglądam, to miała przed tym opór, a następnego dnia napisała mi smsa że mam się się wszędzie ładnie pogolic i czekała na mnie wieczorem z przygotowanym straponem