• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.
  • Cytuj tylko wtedy, gdy to konieczne. Aby odpowiedzieć użytkownikowi, użyj @nazwa_użytkownika.

Dziewczyny czy lubicie sie ubierac wyzywająco sexownie do praca ,do szkola ,jak jedziecie transportem publiczny ?

Kobieta

Krystyna.X

Biegły Uwodziciel
Parafrazując słowa z Kabaretu Olgi Lipińskiej powiem: ,,Praca, to nie jest miejsce do amorów".
I nie chodzi o to, że może się wyda, że będą potem tego jakieś konsekwencję. Praca, to miejsce, gdzie obowiązują określone zasady zachowania i ubierania.
Poza nią proszę bardzo. Jeżeli nie będzie to czyn nieobyczajny w miejscu publicznym ujęty w Kodeksie Wykroczeń lub osoba nie zostanie na tym przyłapana, to dla mnie może być i nago.
 
Kobieta

DamaPik

Biegły Uwodziciel
W wielu miejscach pracy dress code nie jest przestrzegany,zarówno przez kobiety jak i mężczyzn.
Dokładnie tak. W mojej poprzedniej pracy bywało różnie jeśli chodzi o spojrzenie na dress code. W delegacjach najczęściej mogłam pozwolić sobie na wyzywający outfit. W obecnej firmie pełna swoboda.
 
Mężczyzna

PanCiacho

Instruktor seksu
Dokładnie tak. W mojej poprzedniej pracy bywało różnie jeśli chodzi o spojrzenie na dress code. W delegacjach najczęściej mogłam pozwolić sobie na wyzywający outfit. W obecnej firmie pełna swoboda.
Pewnie delegacje rządzą się swoimi prawami. W mojej firmie sytuacja podobna tj.w kuluarach oczywiście komentarze się zdarzają ale na forum nikt w tej sprawie głosu nie podniósł.
 
Mężczyzna

cd.Eve

Dominujący
Parafrazując słowa z Kabaretu Olgi Lipińskiej powiem: ,,Praca, to nie jest miejsce do amorów".
I nie chodzi o to, że może się wyda, że będą potem tego jakieś konsekwencję. Praca, to miejsce, gdzie obowiązują określone zasady zachowania i ubierania.
Poza nią proszę bardzo. Jeżeli nie będzie to czyn nieobyczajny w miejscu publicznym ujęty w Kodeksie Wykroczeń lub osoba nie zostanie na tym przyłapana, to dla mnie może być i nago.
Uważam, że jedno drugiego nie wyklucza.
Kobieta może ubrać się zgodnie z zasadami, elegancko i z klasą a jednocześnie seksownie.
Seksownie to wcale nie musi oznaczać cycków na wierzchu i kiecki tak krótkiej, że widać pośladki 😃
 
Kobieta

DamaPik

Biegły Uwodziciel
Pewnie delegacje rządzą się swoimi prawami. W mojej firmie sytuacja podobna tj.w kuluarach oczywiście komentarze się zdarzają ale na forum nikt w tej sprawie głosu nie podniósł.
I tak ma być. Super. Niech każda z nas ubiera się tak jak chce. Nie patrzmy na innych przez pryzmat, że nie wypada. Jeśli się w czymś czujemy dobrze to tylko o nas bardzo dobrze świadczy. Mamy swój styl, który nie musi podobać się innym, tylko nam.
 
Mężczyzna

PanCiacho

Instruktor seksu
I tak ma być. Super. Niech każda z nas ubiera się tak jak chce. Nie patrzmy na innych przez pryzmat, że nie wypada. Jeśli się w czymś czujemy dobrze to tylko o nas bardzo dobrze świadczy. Mamy swój styl, który nie musi podobać się innym, tylko nam.
Jestem tego samego zdania :)
 
Kobieta

Nika_in_Wonderland

Cichy Podglądacz
Nie lubię. Jeżdżę komunikacją miejską, czasami wracam późno sama do domu i nie czuję się ani komfortowo ani bezpiecznie w wyzywających ubraniach. A w pracy trzymam się dress codu. Nie wszystkie koleżanki trzymają się tej zasady i niestety z moich obserwacji wynika, że zwykle nie są zbyt poważnie traktowane, przez współpracowników i przełożonych.
 
Mężczyzna

Lukasz089

Cichy Podglądacz
Owszem. Zawsze ubierałam się bardzo sexownie i wyzywająco. Lubię po prostu zwracać na siebie uwagę na ulicy. Zawsze wysokie obcasy, pończochy i spódniczki mini. Lubię też nosić sukienki ledwo zakrywające pośladki. Kocham to spojrzenie mężczyzn i kobiet, które zwykle patrzą na mnie jak na dziwaczkę.
Na pewno zwracasz tym uwagę. A zdarzały Ci się sytuacje gdy np podmuch wiatru uniósł Twoją spódniczkę i przez chwilę straciłaś kontrolę nad tym ile jest ukryte?
 
Mężczyzna

Sex&Orgasm

Biegły Uwodziciel
Wiem że będę upierdliwy ,ale jak widzę że w tytule tematu jest " czy lubicie się ubierać seksownie do praca , do szkoła" . To chce tylko spytać.

Naprawdę? 😉
 
Kobieta

KatarzynaWWA90

Cichy Podglądacz
Chętnie bym się ubrała wyzywająco do pracy,ale dresscode w pracy nie pozwala,trzeba bym ładnie,elegancko ubranym. 🥺 Jak nie mamy zarządu to rozpinam sobie koszule aby mieć dekolt.
 
Kobieta

Agnes95

Cichy Podglądacz
Uważam, że jedno drugiego nie wyklucza.
Kobieta może ubrać się zgodnie z zasadami, elegancko i z klasą a jednocześnie seksownie.
Seksownie to wcale nie musi oznaczać cycków na wierzchu i kiecki tak krótkiej, że widać pośladki 😃
Również się pod tym podpisuję. Ogólnie lubię ubierać się kobieco i w tym znaczeniu nie mam na myśli zakładania kiecek odsłaniajacych pośladki - wydaje mi się to niesmaczne i zakrawa na desperację. Lubię czuć się atrakcyjna i na co dzień często noszę spódnice, lubię zwłaszcza takie z wysokim stanem, rozkloszowane i buty na wyższym obcasie, bluzki które nieco podkreślają piersi. Jednak znalezienie się, nawet przypadkowe, w sytuacji gdy ktoś obcy może zobaczyć coś więcej jest dla mnie krępujące i niekomfortowe. Co innego gdy jest to druga połówka 😉
 
Kobieta

D'Arc

Erotoman
Nigdy nie ubieram się wyzywająco do pracy, czułabym się śmiesznie. Ale lubię wskoczyć w mega obcisłe i kolorowe ciuchy przy myciu okien. Te wszystkie wygibańce ze ścierką wyglądają najładniej w takim stroju, a ja zawsze dbam o estetykę w otoczeniu 😋
 
Kobieta

D'Arc

Erotoman
Nigdy nie ubieram się wyzywająco do pracy, czułabym się śmiesznie. Ale lubię wskoczyć w mega obcisłe i kolorowe ciuchy przy myciu okien. Te wszystkie wygibańce ze ścierką wyglądają najładniej w takim stroju, a ja zawsze dbam o estetykę w otoczeniu 😋
Do tego nie umiem dobrze umyć okien, albo inaczej - szybko się u mnie brudzą, więc to dość częsty widok u mnie na osiedlu - ja ze ścierką i spryskiwaczem. Czasami jak byłam w głupkowatym nastroju to jeszcze malowałam usta "dziwkarską" karminową szminką i miałam ubaw oglądając zaskoczone reakcje sąsiadów 😝
 
Kobieta

zawszewobcasach

Cichy Podglądacz
Pewnie że nie jest.

Żaden facet u mnie w korpo nie powiedział mi, że mam zdjąć szpilki bo mają za wysoki obcas i odkryta pięte. Brak był sugestii o obuwiu na płaskim obcasie. Dziewczyny raczej pytają się gdzie kupiłam buty i podziwiają, że jestem w stanie w nich wytrzymać 8h.
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry