• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Do kobiet: czy robicie loda z połykiem czy bez?

Mężczyzna

Adam anonim

Nowicjusz
Dla mnie lód z połykiem jest mega, jeden z kilku idealnych finiszy. I co tu dużo gadać, działa to trochę na kobiecą próżność - "Kto go doprowadził do tego gigantycznego orgazmu...? Ja!!! 😈"
Ale prawdą jest też to, że seks oralny bez połyku też jest seksem i rozumiem, że niektórym kobietom może przeszkadzać smak, konsystencja, ilość, etc. I nie ma co się zmuszać do połyku, bo osiągnie się efekt odwrotny od zamierzonego.
Dokładnie kiedyś z żoną postanowiliśmy 69 na maxa i tylko 69 ale nie wytrzymałem nigdy nie miałem tak że nie miałem już spermy żeby do buzi się jej spuscic i tak byłem podjarany że prosiłem że wystarczy nigdy więcej nie czułem tego myślałem że fiut mi wybuchnie
 
Mężczyzna

Boski

Cichy Podglądacz
To cała procedura. Jak wącham penisa czuje mocz i zapach spermy. Pracując ustami zbiera się na nim wydzielina to taka namiastka pełnego wytrysku a potem uwielbiam to uczucie jak przed wytryskiem twardnieje i zaczyna strzelać plemnikami. Jak można tego nie połknąć? Ja nie potrafię odmówić sobie tego wspaniałego napoju. 20 lat łykania i nadal czuje że mało... Za pierwszym razem też połknęłam i się zakochałam w tym smaku.
Bardzo dobra odpowiedź. Pozdrawiam
 
Mężczyzna

Młodzi 25

Cichy Podglądacz
Zawsze robię to co dany facet chce, jak chce wytrysk na morde moją, to sobie tryska, jak do buzi i mam połknąć to połykam. Co do rodzaju i smaku spermy to zalezy od facetów, raz słona, raz gorzka, raz słodka. Jeśli pytasz o mój pierwszy lód, to pierwszy lód był zrobiony bez mojej woli, w sensie na siłę mi wpychnięto penisa do gardła.
Moja kobieta też połyka sperme każdego bo czasem się spotykamy we trójkę z innym facetem i albo na twarzy i usta się spuszczamy albo w buzi ja też wsadziłem koleżance do buzi na siłę jak była piana i jeszcze ja nagrałem potem sama zdjęła spodnie i kazała mi kutasa wsadzić w cipke swoją
 
Kobieta

Psiotka

Cichy Podglądacz
Pewnego pięknego dnia zostałam zapytana czy zrobię loda z połykiem. Nigdy wcześniej tego nie robiłam, owszem lodzik był, ale bez wytrysku w usta. Miałam lekkie opory, które postanowiłam przełamać, ale przełamać najpierw u nadawcy pytania. :devilish: Powiedziałam, że zrobię loda z połykiem, nie ma problemu. Chwilę po rozpoczęciu zabawy, przestałam i powiedziałam, że jak chce z połykiem to najpierw on to musi zrobić. Jego mina zrobiła się nagle mniej uśmiechnięta, penis w 10 sekund opadł i usłyszałam tylko "yyyyyyy". Mówię "no cóż, kto nie posmakuje ten żałuje". - Jak to mam zrobić? - usłyszałam. Wyjaśniłam i o dziwo się zgodził. Kazałam mu się rozebrać do naga i zrobić tzw. świecę (takie ćwiczenie, może pamiętacie z WFu), następnie rozpoczęłam pieszczenie, rękoma ustami. Ssałam, lizałam, pocierałam. Gdy zbliżał się punkt kulminacyjny, otworzył szeroko usta, a ja celowałam jak z armaty prosto w jego gardło.Był w miarę gibki więc niewiele brakowało od penisa do ust, kilkanaście centymetrów. Strzał. Jeden, drugi, trzeci, czwarty. Trzy celne, jedno pudło na policzek. Jego oczy mówiły o sporym szoku i przerażeniu, no ale cóż. Zamknęłam ręką buzię i i stało się, połknął. Na następny dzień mu się odwdzięczyłam, lodzik z połykiem (jakiś dałam radę, tak jak on!), jeszcze takiego szczęśliwego go nie widziałam podczas naszych zabaw.
 
Mężczyzna

DruhBoruch

Nowicjusz
Pewnego pięknego dnia zostałam zapytana czy zrobię loda z połykiem. Nigdy wcześniej tego nie robiłam, owszem lodzik był, ale bez wytrysku w usta. Miałam lekkie opory, które postanowiłam przełamać, ale przełamać najpierw u nadawcy pytania. :devilish: Powiedziałam, że zrobię loda z połykiem, nie ma problemu. Chwilę po rozpoczęciu zabawy, przestałam i powiedziałam, że jak chce z połykiem to najpierw on to musi zrobić. Jego mina zrobiła się nagle mniej uśmiechnięta, penis w 10 sekund opadł i usłyszałam tylko "yyyyyyy". Mówię "no cóż, kto nie posmakuje ten żałuje". - Jak to mam zrobić? - usłyszałam. Wyjaśniłam i o dziwo się zgodził. Kazałam mu się rozebrać do naga i zrobić tzw. świecę (takie ćwiczenie, może pamiętacie z WFu), następnie rozpoczęłam pieszczenie, rękoma ustami. Ssałam, lizałam, pocierałam. Gdy zbliżał się punkt kulminacyjny, otworzył szeroko usta, a ja celowałam jak z armaty prosto w jego gardło.Był w miarę gibki więc niewiele brakowało od penisa do ust, kilkanaście centymetrów. Strzał. Jeden, drugi, trzeci, czwarty. Trzy celne, jedno pudło na policzek. Jego oczy mówiły o sporym szoku i przerażeniu, no ale cóż. Zamknęłam ręką buzię i i stało się, połknął. Na następny dzień mu się odwdzięczyłam, lodzik z połykiem (jakiś dałam radę, tak jak on!), jeszcze takiego szczęśliwego go nie widziałam podczas naszych zabaw.

comment_PWZFGgtaX0sSlW5BGuqftlAlHQZZFf15.jpg
 
Mężczyzna

cd.Eve

Erotoman
Pewnego pięknego dnia zostałam zapytana czy zrobię loda z połykiem. Nigdy wcześniej tego nie robiłam, owszem lodzik był, ale bez wytrysku w usta. Miałam lekkie opory, które postanowiłam przełamać, ale przełamać najpierw u nadawcy pytania. :devilish: Powiedziałam, że zrobię loda z połykiem, nie ma problemu. Chwilę po rozpoczęciu zabawy, przestałam i powiedziałam, że jak chce z połykiem to najpierw on to musi zrobić. Jego mina zrobiła się nagle mniej uśmiechnięta, penis w 10 sekund opadł i usłyszałam tylko "yyyyyyy". Mówię "no cóż, kto nie posmakuje ten żałuje". - Jak to mam zrobić? - usłyszałam. Wyjaśniłam i o dziwo się zgodził. Kazałam mu się rozebrać do naga i zrobić tzw. świecę (takie ćwiczenie, może pamiętacie z WFu), następnie rozpoczęłam pieszczenie, rękoma ustami. Ssałam, lizałam, pocierałam. Gdy zbliżał się punkt kulminacyjny, otworzył szeroko usta, a ja celowałam jak z armaty prosto w jego gardło.Był w miarę gibki więc niewiele brakowało od penisa do ust, kilkanaście centymetrów. Strzał. Jeden, drugi, trzeci, czwarty. Trzy celne, jedno pudło na policzek. Jego oczy mówiły o sporym szoku i przerażeniu, no ale cóż. Zamknęłam ręką buzię i i stało się, połknął. Na następny dzień mu się odwdzięczyłam, lodzik z połykiem (jakiś dałam radę, tak jak on!), jeszcze takiego szczęśliwego go nie widziałam podczas naszych zabaw.
Piszę się na taką akcję 👍😋
 
Kobieta

Ellena

Podrywacz
Jakoś nieczęsto trafiałam na facetów, którzy chcieliby bym połknęła spermę. Jedynie kilku bardzo na to naciskało, osobiście niekoniecznie jestem fanką jeśli chodzi o odczucia smakowe.
 
Mężczyzna

bigboy666

Biegły Uwodziciel
Pewnego pięknego dnia zostałam zapytana czy zrobię loda z połykiem. Nigdy wcześniej tego nie robiłam, owszem lodzik był, ale bez wytrysku w usta. Miałam lekkie opory, które postanowiłam przełamać, ale przełamać najpierw u nadawcy pytania. :devilish: Powiedziałam, że zrobię loda z połykiem, nie ma problemu. Chwilę po rozpoczęciu zabawy, przestałam i powiedziałam, że jak chce z połykiem to najpierw on to musi zrobić. Jego mina zrobiła się nagle mniej uśmiechnięta, penis w 10 sekund opadł i usłyszałam tylko "yyyyyyy". Mówię "no cóż, kto nie posmakuje ten żałuje". - Jak to mam zrobić? - usłyszałam. Wyjaśniłam i o dziwo się zgodził. Kazałam mu się rozebrać do naga i zrobić tzw. świecę (takie ćwiczenie, może pamiętacie z WFu), następnie rozpoczęłam pieszczenie, rękoma ustami. Ssałam, lizałam, pocierałam. Gdy zbliżał się punkt kulminacyjny, otworzył szeroko usta, a ja celowałam jak z armaty prosto w jego gardło.Był w miarę gibki więc niewiele brakowało od penisa do ust, kilkanaście centymetrów. Strzał. Jeden, drugi, trzeci, czwarty. Trzy celne, jedno pudło na policzek. Jego oczy mówiły o sporym szoku i przerażeniu, no ale cóż. Zamknęłam ręką buzię i i stało się, połknął. Na następny dzień mu się odwdzięczyłam, lodzik z połykiem (jakiś dałam radę, tak jak on!), jeszcze takiego szczęśliwego go nie widziałam podczas naszych zabaw.
Dobra historia. Chyba też dałbym się namówić.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry