W tych dyskusjach z oszołomami zyskujesz z dnia na dzień. Dobra taktyka na podryw
Dlaczego randkowanie w tych czasach jest takie trudne?
- Rozpoczęty przez Nieśmiała
- Rozpoczęty
No niech będę alter ego, ważne że dającym wspaniałe orgazmyPrzecież go nawet oznaczyłam w swoim poście. I oczywiście, że jesteśmy w ciągłym kontakcie.
A, to teraz sobie chłopa wymyśliłamno można i tak.
No cóż, niektórzy mają szósty zmysł, ja mam… powiadomienia, e-mail i SaanviOk, rozumiem.
Wybacz jednak moją dociekliwość...
Ciekawe, że niby rzadko zaglądasz, a jednak bardzo szybko odpowiedziałeś na mojego posta....Chyba, że Saavi "dała ci cynk", że ktoś tu o Tobie coś napisał i poczułeś, że wypada zareagować
Czasem odnosiłem wrażenie, że jesteś męskim alter ego Saavi
Nie mniej...Jestem pełen uznania. Masz tu, jak widzę, duże grono wielbicielek, tak jak ja antyfanek
. O tak, na ruski rok tu wpadam, by popatrzeć, jak się przedszkole bawi (raczej jako bierny widz).A co do alter ego – miłe porównanie, ale Saanvi i ja to jednak różne osoby. Choć jak już jestem domniemanym alter ego, to przynajmniej takim, które daje niezapomniane wrażenia
. 
BTW, te dwa mocne charaktery naprawdę by się nie zmieściły w jednej głowie.
A co do fanów i antyfanów – każdy ma swoje grono. Ty masz swoich „przeciwników”, ja mam „sympatyków”. Ważne, że obaj potrafimy wywoływać emocje, co nie?
Piona
AD MAIORAPewnie jakbym nie mial zablokowanego priva to bym miał setki chętnych babeczek w dmach. Ale nie odblokuje żeby nie było smutnej niespodziankiW tych dyskusjach z oszołomami zyskujesz z dnia na dzień. Dobra taktyka na podryw
Czy jako moje alter ego, mógłbyś być bardziej skromny z łaski swojejNo niech będę alter ego, ważne że dającym wspaniałe orgazmy
No cóż, niektórzy mają szósty zmysł, ja mam… powiadomienia, e-mail i Saanvi
A co do alter ego – miłe porównanie, ale Saanvi i ja to jednak różne osoby. Choć jak już jestem domniemanym alter ego, to przynajmniej takim, które daje niezapomniane wrażenia
BTW, te dwa mocne charaktery naprawdę by się nie zmieściły w jednej głowie.
A co do fanów i antyfanów – każdy ma swoje grono. Ty masz swoich „przeciwników”, ja mam „sympatyków”. Ważne, że obaj potrafimy wywoływać emocje, co nie?
nawet jak to prawda? Nie mylić z laską, o tym porozmawiamy później
Ostatnia edycja:
Zdefiniuj normalny.
Nie jęczący na wszystko i o wszystko? Pozytywny, zabawny, bezproblemowy, rozwiązujący konflikty, a nie próbujący na sile komuś dosrać?
Aj, do samego końca myślalem że sie łapie
Tu musimy zbudować definicje tego „na siłę „Aj, do samego końca myślalem że sie łapie
Po prostu jak widzę że ktoś wystawia na pustaka to dokładam nogę. Instynkt napastnika. To silniejsze ode mnieTu musimy zbudować definicje tego „na siłę „
Kurna, wypisz wymaluj, to o mnie!
Jak wczoraj napisał do Ciebie taki wiadomość prywatną, to jakoś nie byłaś chętna do rozmowy.
Jesli masz na myśli siebie to obawiam sie że mogą być poważne kontrowersje odnośnie "Nie jęczący"Jak wczoraj napisał do Ciebie taki wiadomość prywatną, to jakoś nie byłaś chętna do rozmowy.
Widzę, że kolega raczej nie z tych, co wiedzą, czym jest żart.
No ale. Żart powinien być chyba zabawny. Tak przynajmniej mi się zawsze wydawało
Twoja umiejętność ripostowania poraża. Odchodzę zhańbiony, by nie kontynuować off-topu.
To była oferta raczej. Niezbyt pociągająca. Rozważę jeszcze tematJak wczoraj napisał do Ciebie taki wiadomość prywatną, to jakoś nie byłaś chętna do rozmowy.
Jaka adresatka oferty, taka oferta.To była oferta raczej. Niezbyt pociągająca. Rozważę jeszcze temat
Ciebie wpisałam sobie w tych, których nie chciałabym „wyruchać”, jak to ujęto w jednym z tematów. Nie popełnię błędów koleżanki.Szukasz Mężczyzny z krwi i kości - o to jestem!
Już temat przemyślałam. Podziękuję pięknie.Jaka adresatka oferty, taka oferta.
Podobne tematy
Podobne tematy
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.