Czy zostaliście zdradzeni? Ogólna dyskusja nt. zdrady

[Inżynier]

No niektórym to przychodzi bardzo trudno, jednak owy kumpel na dzień dzisiejszy jest już tylko z jedną(ale ta tyż chyba poleci).

 

[fraszka]

Aż trudno uwierzyć że takie patafiany zaludniaja świat.

 

[mycha]

zdrada jest straszna... zostałam zdradzona.. i sama też zdradziłam...
co sie czuje?... ból... ale wybaczyłam... bo kocham... i wierze że sie to nie powtórzy...

 

[fraszka]

A tan ktoś zdradzony to co czuje według Ciebie? łaskotki?

 

[emila]

JESLI CHODZI O ZDRADE TO ANI JA TEGO NIE ZROBILAM ANI NIE ZOSTALAM ZDRADZONA. ALE MAM PEWIEN POGLAD NA TEN TEMAT. OTOZ ZDRADZIE ZAWSZE, ALE TO ZAWSZE WINNA JEST KOBIETA. DLACZEGO? TO BARDZO PROSTE
1. ALBO SAMA PROWOKUJE MEZCZYZNE KTORY WPADL JEJ W OKO
2. ALBO SAMA ULEGA MEZCZYZNIE KTORY JEST NIA ZAINTERESOWANY
BO JESLI NIE DOPUSZCZALABY DO SIEBIE MEZCZYZN TO NIE ZDRADZILABY SWOJEGO FACETA I NIE DOPUSCILABY DO ZDRADY INNEJ KOBIETY PRZEZ MEZCZYZNE KTORY PROBUJE JĄ WYRWAC.
I JA NIGDY NIE KUPIE INNEJ WERSJI NA TEMAT ZDRADY!!!

POZDRO FOR ALL

 

[Grusza]

:shock: A facet nie może prowokować czy być zbyt uległy? Słyszysz co Ty mówisz?! Dziewczyna to puszczalska dziwka, a faceci są zwariowani i się wyszumieć muszą, co nie? Puknij się w łeb, tylko tyle Ci powiem. :/

 

[gonia]

JESLI CHODZI O ZDRADE TO ANI JA TEGO NIE ZROBILAM ANI NIE ZOSTALAM ZDRADZONA. ALE MAM PEWIEN POGLAD NA TEN TEMAT. OTOZ ZDRADZIE ZAWSZE, ALE TO ZAWSZE WINNA JEST KOBIETA. DLACZEGO? TO BARDZO PROSTE
1. ALBO SAMA PROWOKUJE MEZCZYZNE KTORY WPADL JEJ W OKO
2. ALBO SAMA ULEGA MEZCZYZNIE KTORY JEST NIA ZAINTERESOWANY
BO JESLI NIE DOPUSZCZALABY DO SIEBIE MEZCZYZN TO NIE ZDRADZILABY SWOJEGO FACETA I NIE DOPUSCILABY DO ZDRADY INNEJ KOBIETY PRZEZ MEZCZYZNE KTORY PROBUJE JĄ WYRWAC.
I JA NIGDY NIE KUPIE INNEJ WERSJI NA TEMAT ZDRADY!!!

POZDRO FOR ALL

:lol: :lol: :lol: ile masz lat drogie dziecko??

 

[Yossarian]

To pewnie tak naprawde facet, w dodatku prowokator... :wink:

 

[Gangrel]

(...)I JA NIGDY NIE KUPIE INNEJ WERSJI NA TEMAT ZDRADY!!!(...)

Okay, nie kupuj. Ale tez nie sprzedawaj czegos takiego...

 

[Mirela]

zdrada to niekiedy po prostu oznaka słabości...łatwiej jest pojsc na łatwizne i zdradzic partnera/ partnerke niz np. rozwiązywac jakies trudne sytuacje, kryzysy w związku..po co się wysilac kiedy można na skróty i zapomniec wtedy o zmartwieniach, problemach związanych poniekad z bliską nam osobą...

 

[emila]

:shock: A facet nie może prowokować czy być zbyt uległy? Słyszysz co Ty mówisz?! Dziewczyna to puszczalska ******, a faceci są zwariowani i się wyszumieć muszą, co nie? Puknij się w łeb, tylko tyle Ci powiem. :/

wiesz zanim sie pukne to Ci to jednak wytlumacze... :lol: bo cos nie trybisz.
facet moze prowokowac i wtedy kobieta albo mu ulegnie albo nie. jesli ulegnie to patrz punkt 2. i skutkiem prowokacji faceta jest moj PUNKT 2. ca od kobiety i tylko od kobiety zalezy czy mu ulegnie czy nie!! rozumiesz teraz??? jasniej sie chyba nie da... a teraz Twoja druga "madrosc"
jesli facet ulega, to znaczy ze ulega dziewczyni eni nie?? i to chyba wina dziewczyny ze go probuje wyrwac co nie???cos widze ze niektorym niezbyt sprawnie idzie logiczne myslenie.... :>

poza tym ja nie mowie ze dizewczyna to ******.
a w ogole to teraz ja czegos nie rozumiem. jesli sie z kims jest to sie go KOCHA ajesli sie kocha to po jaka cholere zdradzac???? ktos powie "a jesli sie nie kocha?" no to jesli sie nie kocha to po jaka cholere tkwic w zwiazku?? paranoja....

 

[emila]

ile masz lat drogie dziecko??

18 a bo co???? nie chce mi sie tlumaczyc ale 99% zdrad mozna byloby uniknac gdyby nie uleglosc badz prowokacja kobiety... ale chybaa forum sluzy do wymiany pogladow i dyskusju a ni eatakowania innych i dawaniu "zyczliwych" rad typu "puknij sie w łeb".... :?:

 

[Grusza]

Jednak moje, jak to nazwałaś "mądrości", wychodzą poza możliwości Twojego umysłu. Czytanie ze zrozumieniem...to Ci się przyda na maturze, bo chyba w tym roku piszesz, zgadza się? życzę szczęścia

 

[Gangrel]

Emi, nie zarzucaj innym braku logicznego myslenia, bo gdybys Ty tak uwaznie czytala posty - czego wymagasz od innych - zrozumialabys, ze chodzilo o to, ze tak samo, jak Kobieta moze sprowokowac mezczyzne, tak samo mezczyzna moze sprowokowac Kobiete.

Kobieta moze ulec prowokujacemu mezczyznie, jak i mezczyzna moze ulec prowokujacej go Kobiecie.

jesli facet ulega, to znaczy ze ulega dziewczyni eni nie?? i to chyba wina dziewczyny ze go probuje wyrwac co nie???

Jestes niekonsekwentna - bo co, jesli w tym zdaniu pozamieniac miejscami slowa "facet" i "dziewczyna"? Jesli dziewczyna ulega, to ulega facetowi. I to chyba wina faceta, ze probuje Ja wyrwac, co nie?

Nie jestes obiektywna - zrzucasz wine na Kobiety bez racjonalnego powodu i dlatego ludzie polemizuja. Nie unos sie, tylko przedstaw lepsze argumenty. Spokojniej - skoro wymagasz spokojnej dyskusji od innych.

 

[gonia]

18 a bo co???? nie chce mi sie tlumaczyc ale 99% zdrad mozna byloby uniknac gdyby nie uleglosc badz prowokacja kobiety... ale chybaa forum sluzy do wymiany pogladow i dyskusju a ni eatakowania innych i dawaniu "zyczliwych" rad typu "puknij sie w łeb".... :?:

no to ja powodzenia w zyciu zycze z takimi pogladami

 

[madzia]

Emi wybacz ale jesli jestes z facetem i facet Cie zdradzi to kogo to wina? Kobiety bo ona sprowokowała? A może jednak Twojego faceta bo to on zdradził on uległ a może jeszcze gorzej... on poderwał i on tego chciał? A może jeszcze powiesz że Twoja bo nie dajesz mu tego co on chce? Paranoja !!! Jesli ktoś zdradza to tylko i wyłącznie jego wina! czy jest mężczyzna czy kobietą! bo to od nas samych zalezy czy zdradzimy czy nie, jak jestesmy prowokowani tez od nas zalezy czy pójdziemy na to...

A takie myślenie że facet mnie zdradził bo kobieta go sprowokowała i to jej wina jest delikatnie mówiąc głupie!

 

[Anika]

Cytat z tematu http://sexforum.pl/4311-polykanie-spermy-14.html#post146307

Niestety z pewnymi faktami trzeba się pogodzić, z upływem czasu, grawitacją, podatkami, zdradami kobiet.

Raczej ze zdradami ogólnie, bo facetom kutasy często potrafią szybciej wyskakiwać ze spodni niż kobietom opadają majtki. Czy pożar w gaciach wybuchnie czy nie, zależy m.in. od charakteru a nie od płci.

- - - Zaktualizowano - - -

Dodaję jeszcze dla przypomnienia treść pierwszego posta tego starego, aczkolwiek wciąż aktualnego wątku.

Zdrada to chyba najgorsza rzecz jaka, może się przydarzyć w związku dwóch ludzi. Mam do was wszystkich pytania:

1. Czy zostaliście kiedyś zdradzeni?
2. Jak zareagowaliście na zdradę?
3. Czy możliwy jest wieloletni związek bez zdrady?

Z góry dziękuję za wypowiedzenie się w tej kwestii.

 

[Skorpion]

facetom kutasy często potrafią szybciej wyskakiwać ze spodni niż kobietom opadają majtki.

A myślałem, że dzieje się to w miarę jednocześnie...
Odpowiadając na 3 pytanie: wieloletni związek bez zdrady jest mniej więcej tak samo możliwy jak wygrana w lotka. Podobno niektórym się to udało.

 

[xwin1990]

Ad. 1 Tak. Zostałem zdradzony,
Ad. 2. Złość, szok i niedowierzanie, że to się stało. Myśl... Co dalej?
Ad. 3. Do nie dawna tak myślałem.

 

[stroiczek]

1. Nie zostałem zdradzony.
2. Raczej spokojnie, gdybym został zdradzony z mężczyzną, który by mnie co najmniej dorównywał.
3. Tak, jest to możliwe. Nie wszyscy mają olbrzymie potrzeby seksualne.