Moje FWB dotychczas były bezpłatne, dlatego jestem zdziwiony i trochę zgorszony mówiąc szczerzeGdybyś miał kasę inaczej byś gadał![]()
W zyciu bym sie nie spodziewał czegoś takiego
Moje FWB dotychczas były bezpłatne, dlatego jestem zdziwiony i trochę zgorszony mówiąc szczerzeGdybyś miał kasę inaczej byś gadał![]()
Już prawie 20 lat temu Andrzej Krzywy śpiewał,że wszystko jest na sprzedażMoje FWB dotychczas były bezpłatne, dlatego jestem zdziwiony i trochę zgorszony mówiąc szczerze
W zyciu bym sie nie spodziewał czegoś takiego
No nie wiem czy jest to darmo oj nie wiem.Standardowo się nie płaci, bo obie strony wynoszą z tego satysfakcjonujący seks więc obie wygrywają.
Przecież jedno i to samo jest jak ma się jedną Panią, prawda?Nie zawsze, ale trzeba szukać. Na portalach erotycznych mnóstwo dziewczyn szuka do takich relacji podobno. A nawet jakbyś miał płacić, to myślę, że lepiej już płacić takiej dziewczynie niż Pani dziwce
Ja tam wiem bo byłam w życiu w kilku takich układach i kasy w tym nie było.No nie wiem czy jest to darmo oj nie wiem.
W obecnych układach nie jest tak łatwo — chyba że mamy już jakiś stały, który trwa i opiera się na spotkaniach na żywo. Są też różne internetowe relacje tj. za filmy, fotki — ale nikt nie chce za to płacić. A jeśli już, to i tak pełno tam pseudo panienek, często udawanych przez facetów.Ja tam wiem bo byłam w życiu w kilku takich układach i kasy w tym nie było.
O to szczęściara z Ciebie, jeśli Ci się to podobało, ale to pewne kilka lat temu było, bo obecnie bez kasy nic nie ma. No weź taki przykład czy Ty byś się oddała dzisiaj komuś za darmo choćby i mi, co w ogóle Ci się nie podobam itd. Zakładam ,że nie.Ja tam wiem bo byłam w życiu w kilku takich układach i kasy w tym nie było.
Nie ma, ale w układach seksualnych druga strona nie musi dawać kasy, ale swój czas, pieszczoty, orgazmy. Wszystko kwestia tego na czym komu zależy. Rzeczywiście było to kilka lat temu, ale nie sądzę abym miała problem coś takiego znaleźć gdybym chciała. A nie chcę.O to szczęściara z Ciebie, jeśli Ci się to podobało, ale to pewne kilka lat temu było, bo obecnie bez kasy nic nie ma.
Oczywiście, że nie. Powiem Ci więcej, za kasę też nie. Seks to nie transakcja, seks to spotkanie dwojga ludzi, gdzie w sprzyjających warunkach odwala się taka magia, że słów brakuje. Tego nie da się wycenić, tak jak i godności własnej. Jeśli Panie chcą sypiać za kasę, droga wolna, nikomu nie bronię. Ja bym nie była w stanie i nie jest to tylko temat majętności, ale chyba bym sama siebie przestała lubić po czymś takim.No weź taki przykład czy Ty byś się oddała dzisiaj komuś za darmo choćby i mi, co w ogóle Ci się nie podobam itd. Zakładam ,że nie.
Czyli sugerujesz, że istnieje możliwość (nie w moim przypadku) ogólnie, że dwoje obcych sobie ludzi nagle się spotyka podobają się sobie i spotykają się tylko na seks? No jeśli w to naprawdę wierzysz, to mega szacun. Ja po tylu zrażeniach do kobiet to bym zawsze się doszukiwał drugiego dna, że mnie okradnie czy nagle będzie chciała abym zapłacił jednak i to tyle, że głowa mała. Nawet jeśli taką bym spotkał, to bym próbował jej coś wcisnąć, bo to w końcu by na mnie zmarnowała, czy tam poświęcała swój cenny czas.Nie ma, ale w układach seksualnych druga strona nie musi dawać kasy, ale swój czas, pieszczoty, orgazmy. Wszystko kwestia tego na czym komu zależy. Rzeczywiście było to kilka lat temu, ale nie sądzę abym miała problem coś takiego znaleźć gdybym chciała. A nie chcę.
Oczywiście, że nie. Powiem Ci więcej, za kasę też nie. Seks to nie transakcja, seks to spotkanie dwojga ludzi, gdzie w sprzyjających warunkach odwala się taka magia, że słów brakuje. Tego nie da się wycenić, tak jak i godności własnej. Jeśli Panie chcą sypiać za kasę, droga wolna, nikomu nie bronię. Ja bym nie była w stanie i nie jest to tylko temat majętności, ale chyba bym sama siebie przestała lubić po czymś takim.
Spotykasz kobietę, która chce spędzić z tobą czas za darmo a ty mimo wszystko wciskałbys jej kasę? Wiesz, że to powiedzenie wprost, że jest prostytutką?Czyli sugerujesz, że istnieje możliwość (nie w moim przypadku) ogólnie, że dwoje obcych sobie ludzi nagle się spotyka podobają się sobie i spotykają się tylko na seks? No jeśli w to naprawdę wierzysz, to mega szacun. Ja po tylu zrażeniach do kobiet to bym zawsze się doszukiwał drugiego dna, że mnie okradnie czy nagle będzie chciała abym zapłacił jednak i to tyle, że głowa mała. Nawet jeśli taką bym spotkał, to bym próbował jej coś wcisnąć, bo to w końcu by na mnie zmarnowała, czy tam poświęcała swój cenny czas.
W słowie - friends zakładam, że jednak trochę się te osoby poznają i lubią. To taka relacja gdzie się lubimy, fajnie razem dogadujemy, nie jesteśmy w sobie zakochani, ale postanawiamy razem sypiać, bez jakiejś wyłączności czy zamykania się na siebie. Podejście jest tu mniej romantyczne do tej sytuacji, po prostu można sobie razem pomóc z popędem trochę. No i dobrze aby te osoby się sobie wzajemnie podobały.Czyli sugerujesz, że istnieje możliwość (nie w moim przypadku) ogólnie, że dwoje obcych sobie ludzi nagle się spotyka podobają się sobie i spotykają się tylko na seks?
Kobiety są trochę inaczej zaprogramowane od mężczyzn, oczywiście wszędzie są wyjątki. Ale często u nas jest tak, że musimy zbudować jednak jakąś relację aby móc rozmawiać chociażby bardziej pikantnie. Dlatego nie, nigdy nie mówiłam, że to dotyczy obcych osób, spotykamy się przypadkiem na ulicy i postanawiamy - o, chodźmy się ruchać, dobra? Dobra!No jeśli w to naprawdę wierzysz, to mega szacun. Ja po tylu zrażeniach do kobiet to bym zawsze się doszukiwał drugiego dna, że mnie okradnie czy nagle będzie chciała abym zapłacił jednak i to tyle, że głowa mała. Nawet jeśli taką bym spotkał, to bym próbował jej coś wcisnąć, bo to w końcu by na mnie zmarnowała, czy tam poświęcała swój cenny czas.
No dobra, w takim razie jak byś nazwał kobietę, która się za darmo oddaję? bo taka jedna czy druga Pani na godzinkę to chociaż to jej zawód, jakiś konkret i jest uzasadnienie że robi to dla/ za pieniędzy/-e.Spotykasz kobietę, która chce spędzić z tobą czas za darmo a ty mimo wszystko wciskałbys jej kasę? Wiesz, że to powiedzenie wprost, że jest prostytutką?
Gdybyś wkładał tyle samo energii w poznawanie nowych kobiet co wkładasz w użalanie się nad sobą i promocję prostytucji, to już dawno byłbyś normalnym, szczęśliwym człowiekiem.
Jak jest to wzajemne realizowanie się i obopólna przyjemność to gdzie problem? Friends with benefits chociażby.No dobra, w takim razie jak byś nazwał kobietę, która się za darmo oddaję? bo taka jedna czy druga Pani na godzinkę to chociaż to jej zawód, jakiś konkret i jest uzasadnienie że robi to dla/ za pieniędzy/-e.
Czyli taką Panią na godzinkę, ale za darmo, bo nic mi tu innego nie pasuję.W słowie - friends zakładam, że jednak trochę się te osoby poznają i lubią. To taka relacja gdzie się lubimy, fajnie razem dogadujemy, nie jesteśmy w sobie zakochani, ale postanawiamy razem sypiać, bez jakiejś wyłączności czy zamykania się na siebie. Podejście jest tu mniej romantyczne do tej sytuacji, po prostu można sobie razem pomóc z popędem trochę. No i dobrze aby te osoby się sobie wzajemnie podobały.
Kobiety są trochę inaczej zaprogramowane od mężczyzn, oczywiście wszędzie są wyjątki. Ale często u nas jest tak, że musimy zbudować jednak jakąś relację aby móc rozmawiać chociażby bardziej pikantnie. Dlatego nie, nigdy nie mówiłam, że to dotyczy obcych osób, spotykamy się przypadkiem na ulicy i postanawiamy - o, chodźmy się ruchać, dobra? Dobra!
No nie, to jednak trzeba poświęcić trochę czasu i energii na to aby się wzajemnie poznać.
Dlatego nie działają te wszystkie męskie anonse na forum, ktoś szuka kobiety do pogadania. My nie chcemy być jakąś tam kobietą co sprawi, że mu się przestanie w życiu nudzić. My chcemy być taką, której on pragnie i się postara nawet aby jakoś się akurat do nas zbliżyć, a nie do koleżanki czy po prostu kogokolwiek.
O Panie to nie dla mnie, nawet moją Panią musiałem ze świecą szukać. Po prostu wy macie kur... szczęście wam same kobity/ facety do łóżek wskakują jak wy to robicie to ja nie wiem. Ja też z koleżankami gadałem w pracy i żadna mi czego takiego nie zaproponowała, a farciarze i tyle z was i dlatego się tak mądrzycie.Jak jest to wzajemne realizowanie się i obopólna przyjemność to gdzie problem? Friends with benefits chociażby.
O Panie to nie dla mnie, nawet moją Panią musiałem ze świecą szukać. Po prostu wy macie kur... szczęście wam same kobity/ facety do łóżek wskakują jak wy to robicie to ja nie wiem. Ja też z koleżankami gadałem w pracy i żadna mi czego takiego nie zaproponowała, a farciarze i tyle z was i dlatego się tak mądrzycie.
No a tinder, badoo, erodate, datezone?O Panie to nie dla mnie, nawet moją Panią musiałem ze świecą szukać. Po prostu wy macie kur... szczęście wam same kobity/ facety do łóżek wskakują jak wy to robicie to ja nie wiem. Ja też z koleżankami gadałem w pracy i żadna mi czego takiego nie zaproponowała, a farciarze i tyle z was i dlatego się tak mądrzycie.
Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
---|---|---|---|---|
M | Pozycja 69 czy jest bezpieczna? | Porady seksualne | 149 | |
![]() |
Czy faceci lubią bebzony? | Seks | 22 | |
![]() |
Mózg - seksowny czy nieistotny? | Seks | 88 | |
![]() |
Szczery komplement czy wazelina? | Poza tematem | 120 | |
![]() |
Czy kobiety lubią bebzony? | Seks | 237 |