• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Czy miłość w ogóle istnieje?

Mężczyzna

Bartek87

Cichy Podglądacz
Istnieje ale nie jest ona dla każdego, nie każdy potrafi ją stworzyć. Miłość to nie czułe słówka, prezenty, zabieganie o atencję. Miłość to poświęcenie. Poświęcenie całego siebie dla drugiej osoby, kosztem własnej strefy komfortu, nawyków, przyzwyczajeń. Żyjesz życiem ukochanej osoby, jesteś dla niej wsparciem w każdej dziedzinie życia, dzielisz z nią wszystko co masz, dajesz jej całego siebie. Nie każdego stać na takie poświęcenie, zwłaszcza w dzisiejszych czasach gdy w ludziach pełno egoizmu, większość daje coś od siebie pod warunkiem, że może na tym ugrać coś dla siebie kosztem drugiego człowieka. Dodatkową sprawą jest to, że ludziom nie chce się walczyć. Gdy coś się zepsuje, wolą wyrzucić niż naprawić. (to moja subiektywna opinia, nikt nie musi się ze mną zgadzać ;) )
 
Kobieta

Napalona_ona654

Cichy Podglądacz
Może rozwinę ten temat - po moim ostatnim związku stwierdzam, że nie ma sensu się wiązać na stałe. Lepiej uprawiać seks bez zobowiązań i sobie żyć swoim życiem
 
Mężczyzna

Randomowynick123

Seks Praktykant
Nikt "nie musi". to kwestia naszego wyboru.
I tu się mylisz. Mężczyzn do 40-50stki jest więcej niż kobiet. Z samej matematyki wychodzi więc, że część z nich będzie sama. Dodatkowo część nie będzie w stanie spełnić wymagań kobiet. Są badania wskazujące, że kilkadziesiąt % mężczyzn będących teraz przed 40stką nie będzie w stanie nikogo poznać i są skazani na samotność.
 
Mężczyzna

wachmistrz

Nowicjusz
I tu się mylisz. Mężczyzn do 40-50stki jest więcej niż kobiet. Z samej matematyki wychodzi więc, że część z nich będzie sama. Dodatkowo część nie będzie w stanie spełnić wymagań kobiet. Są badania wskazujące, że kilkadziesiąt % mężczyzn będących teraz przed 40stką nie będzie w stanie nikogo poznać i są skazani na samotność.
Racja, nie jestem nieomylny. Dziekuję za tę uwagę:) Nigdy nie liczyłem uczuć😌
 
Ostatnia edycja:
Kobieta

Sparowani

Cichy Podglądacz
Istnieje ale nie jest ona dla każdego, nie każdy potrafi ją stworzyć. Miłość to nie czułe słówka, prezenty, zabieganie o atencję. Miłość to poświęcenie. Poświęcenie całego siebie dla drugiej osoby, kosztem własnej strefy komfortu, nawyków, przyzwyczajeń. Żyjesz życiem ukochanej osoby, jesteś dla niej wsparciem w każdej dziedzinie życia, dzielisz z nią wszystko co masz, dajesz jej całego siebie. Nie każdego stać na takie poświęcenie, zwłaszcza w dzisiejszych czasach gdy w ludziach pełno egoizmu, większość daje coś od siebie pod warunkiem, że może na tym ugrać coś dla siebie kosztem drugiego człowieka. Dodatkową sprawą jest to, że ludziom nie chce się walczyć. Gdy coś się zepsuje, wolą wyrzucić niż naprawić. (to moja subiektywna opinia, nikt nie musi się ze mną zgadzać ;) )
W zasadzie mogę pod tym się podpisać. Logiczne, że nie ograniczy się miłości do jednej emocji, bo to cały wachlarz tego, co w danej relacji zachodzi. Ale to nie jest wyłącznie poświęcenie (na szczęście). Otrzymujemy z takich relacji tyle ile dajemy z siebie, jeśli to zdrowa relacja. I to jest w tym piękne m.in. A że może być wykorzystana jako narzędzie... to już inny aspekt.
 
Mężczyzna

wachmistrz

Nowicjusz
Kalkulacje w kwestiach uczuciowych są obarczone dużym ryzykiem nietrafnośći - na szczęście, moim zdaniem. Z własnego doswiadczenia wiem, że
wszelkie racjonalne czy "naukowe" podejście do tematu zbiera mocno "po łbie". Często konfrontuje sie ze zwykłą fascynacja kimś, która przeradza sie w głębsze uczucie i wtedy nasza mądrość "leży z wywalonym ozorem"😜😂
Owszem na ten temat można lac morze nafty, ale w sumie nic to nie daje;)
 
Mężczyzna

Randomowynick123

Seks Praktykant
Kalkulacje w kwestiach uczuciowych są obarczone dużym ryzykiem nietrafnośći - na szczęście, moim zdaniem. Z własnego doswiadczenia wiem, że
wszelkie racjonalne czy "naukowe" podejście do tematu zbiera mocno "po łbie". Często konfrontuje sie ze zwykłą fascynacja kimś, która przeradza sie w głębsze uczucie i wtedy nasza mądrość "leży z wywalonym ozorem"😜😂
Owszem na ten temat można lac morze nafty, ale w sumie nic to nie daje;)
Ale wmawianie sobie, że na pewno kogoś poznasz też nie jest zdrowe i mądre. Bo to tylko oszukiwanie siebie. Jedno z największych kłamstw jakie można usłyszeć za młodu, to te od rodzinki "fajny chłopak jesteś, poznasz kogoś fajnego na pewno" xD
 
Kobieta

Napalona_ona654

Cichy Podglądacz
Byłam w kilku związkach i wszystkie zakończyły się rozczarowaniem z mojej strony. Widocznie nie spotkałam faceta, który potrafi w 100% się zaangażować i nie kombinować niczego na boku. Bo dla mnie to jest istotą poważnego związku. Jak mam być zdradzana to wolę po prostu mieć kogoś do seksu i tyle.

Jak miałam naście lat to chciałam tylko seksu. Później około 20 lat chciałam "poważnego związku". Przeżyłam takich kilka i zawsze byłam wierna swoim facetom. Niestety nie mogę tego powiedzieć o nich. Jeden - ten w którym byłam najbardziej zakochana - okazało się, że chodził na dziwki i zaraził mnie jakimś świństwem. Efektem tego toksycznego związku był mój pobyt w szpitalu psychiatrycznym. No niestety.

Także teraz mam trochę ponad 30 lat i wyjebane w miłość. Seks mogę sobie zorganizować kiedy i z kim chcę. A na kolejne pseudomiłości już nie mam ochoty.
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

wachmistrz

Nowicjusz
Byłam w kilku związkach i wszystkie zakończyły się rozczarowaniem z mojej strony. Widocznie nie spotkałam faceta, który potrafi w 100% się zaangażować i nie kombinować niczego na boku. Bo dla mnie to jest istotą poważnego związku. Jak mam być zdradzana to wolę po prostu mieć kogoś do seksu i tyle.

Jak miałam naście lat to chciałam tylko seksu. Później około 20 lat chciałam "poważnego związku". Przeżyłam takich kilka i zawsze byłam wierna swoim facetom. Niestety nie mogę tego powiedzieć o nich. Jeden - ten w którym byłam najbardziej zakochana - okazało się, że chodził na dziwki i zaraził mnie jakimś świństwem. Efektem tego toksycznego związku był mój pobyt w szpitalu psychiatrycznym. No niestety.

Także teraz mam trochę ponad 30 lat i wyjebane w miłość. Seks mogę sobie zorganizować kiedy i z kim chcę. A na kolejne pseudomiłości już nie mam ochoty.
No cóż,kobiety maja łatwiej....
 
Mężczyzna

tupcio

Dominujący
Ale wmawianie sobie, że na pewno kogoś poznasz też nie jest zdrowe i mądre. Bo to tylko oszukiwanie siebie. Jedno z największych kłamstw jakie można usłyszeć za młodu, to te od rodzinki "fajny chłopak jesteś, poznasz kogoś fajnego na pewno" xD
Uczciwie rzecz biorąc nikt Ci nie zagwarantuje Ci,że tak będzie. Zawsze 1% szans jest ;)
 

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry