Jestem 38letnia kobietą która wiele w życiu widziała i wiele przeszła.
Mój temat który chce poruszyć tyczy się mojego byłego faceta i orgazmu.
Więc 4 lata temu rozstałam się z Darkiem moim byłym z którym miałam najlepsze orgazmy w życiu.
Już nie mówię o tym że nogi mi się trzasły kiedy dochodziłam albo wytryski które mialam orgazmy analne,
Ale kilka razy doprowadził mnie do takiego orgazmu innego od reszty... wyglądał tak że wszystkie skurcze któremu miałam nagle znikły a orgazm rozpłynął się dosłownie wszędzie na całe moje ciało dareczek potrafił taki stan utrzymać przez kilka godzin 2-3 bez przerwy i potrafiłam wtedy tracić przytomność.
Teraz pytanie do pań bo miałam po rozstaniu z nim już 7 partnerów i żaden ale to żaden nawet nie umie się zbliżyć do tego co on umiał czy wy dziewczyny miałyście podobne doświadczenia i takich facetów jest więcej czy może to czego się obawiam i jest tylko jeden którego przypadkiem spotkałam?
Mój temat który chce poruszyć tyczy się mojego byłego faceta i orgazmu.
Więc 4 lata temu rozstałam się z Darkiem moim byłym z którym miałam najlepsze orgazmy w życiu.
Już nie mówię o tym że nogi mi się trzasły kiedy dochodziłam albo wytryski które mialam orgazmy analne,
Ale kilka razy doprowadził mnie do takiego orgazmu innego od reszty... wyglądał tak że wszystkie skurcze któremu miałam nagle znikły a orgazm rozpłynął się dosłownie wszędzie na całe moje ciało dareczek potrafił taki stan utrzymać przez kilka godzin 2-3 bez przerwy i potrafiłam wtedy tracić przytomność.
Teraz pytanie do pań bo miałam po rozstaniu z nim już 7 partnerów i żaden ale to żaden nawet nie umie się zbliżyć do tego co on umiał czy wy dziewczyny miałyście podobne doświadczenia i takich facetów jest więcej czy może to czego się obawiam i jest tylko jeden którego przypadkiem spotkałam?