• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Czy kazdy facet się masturbuje?

Mężczyzna

tpo

Podrywacz
Jako istoty rozumne jesteśmy jedynym gatunkiem zdolnym do samo zaspokajania się i również też głupoty jaką jest samo okaleczanie ciała swego. Masturbacja jest o tyle dobra że jest mniej gwałtów i przemocy z tym związanej. Samo okaleczanie się np. dzikie plemiona to robią z nudów i zacofania ale dziś wśród cywilizacji szerzy się ta głupota jaką jest kolczykowanie, tatuowanie i inne takie.
Masturbować się potrawie całkiem sporo zwierząt, nawet nie tylko naczelne.

Co do upiększania ciała i modyfikowania go, to to było, jest i będzie, bo faktycznie ludzie (w sensie większość, z modą na przedzie) nie zachowują się logicznie i mniej ich różni od zwierząt pod względem zachowania nic sami myślą. Świetnie to opisywał Richard Dawkins w swoich książkach.

Co do bezsensownych modyfikacji, których ja bym wcale nie łączył z mniej cywilizowanymi ludźmi, to bym wspominał o operacjach plastycznych (z pominięciem rekonstrukcji po wypadkach oczywiście), powiększaniu ust, penisów, biustów, botoksie, depilacji, opalaniu, makijażu, korekcji brwi, tipsy, przemalowywania siwych włosów itd... naprawdę nie trzeba daleko szukać.

Przy czym, nich każdy sobie robi co chce, a że takie zabiegi to tylko wyścig szczurów i na dłuższą metę nic nie poprawia, to już nic na to nie poradzę.

Ale wątek miał być o masturbacji, to już więcej OT z mojej strony nie będzie.
 
Mężczyzna

Hyperion

Cichy Podglądacz
Oczywiście ze nie każdy, niektórzy mają tak słabe libido, że wystarczy im seks z żoną raz na tydzień. I nie czuje potrzeby orgazmu więc mastyurbacja to strata czasu dla niego. Ale są też mężczyźni z takim popędem, którzy chcą zakosztować orgazmu kiedy tylko się da. I słabe to jest że krytyka taka na nich spada.
Kobiety taż są przecież różne.. Weźmy np kobietę nimfomankę i dla porównania kobietę aseksualną, dla której seks nie jest w ogóle czymś dla czego warto tracić czas
Jednej możesz nie dać rady zadowolić, a mając tą drugą tylko walenie Ci zostaje... Lub poszukanie innej
 
Mężczyzna

Hyperion

Cichy Podglądacz
Masturbacja służy do odreagowania napięcia seksualnego. Masz potrzebę - czyn swoją powinnosc.
No własnie jeśli mam libido wyższe niż przeciętny Kowalski. Mając za młodu żonę czułem kilka razy dziennie chęć seksu. No teraz mam lat 51 wiec popęd już nie jest tak wysoki jak za młodych lat ale nadal lubię czuć ten orgazm codziennie a jak mam więcej wolnego czasu to robię to nawet częściej, bo sprawia mi to przyjemność. Ale jest tu kilku Panów którzy popęd na poziomie +1 szczycą się tym że nie są jak zwierzęta i panują nad takimi zachowaniami. co jakiś czas odzywa się też jakaś kobieta wdając się z nimi w dyskusję stwierdza faceci którzy zabawiają się swoją łapą są obleśni, obrzydają ją... i razem dochodzą do wniosku że ten walący konia facet z brudnymi paznokciami (nie zauważyłem ilu masturbujących się facetów ma rzeczywiście brudne paznokie) ale ich oko wszystko wnikiliwe obserwuje więc może gdzieś to zauważyli, jeszcze do tego mając majtki scignięte do kolan skoncentrowani na łatwym spuście nigdy nie znajdą partnerki do życia.

@retnu z kolei twierdzi że facet będący w związku z kobietą też nie powinien się ,masturbować.
A teraz dam Wam przykład dwoch kobiet. Jedna z nich po 5 latach małżeństwa mówi, że chyba jest aseksualna, bo seks jest dla niej stratą czasu i ona woli przeznaczyć ten czas na bardziej konstruktywne zajęcie. I dodaje że jej wystarczy taka bliskośc emocjonalna z mężem, żeby związek trwal. A jej mąż ma jednak jakieś tam potrzeby, a teraz to jest w czarnej dupie. Bo przecxież nie powie jej że on chce, to może ona jednak sprobuje dziukę udostępnić. Tu pojawia się foch, bo ona mówi, że jeśli nie chce czegoś robić to on musi to uszanować. I koniec tematu. No i co? Dalej facet będący w związku teoretycznie jest przecież zaspokojony i nie musi konia walić...No ok, jednak odpala raz na jakiś czas pornoska na telefonie w łazience w srodku nocy i i zwali bo juz koleja nieprzespana noc go wykończy. Zwłaszcza jak leży noc w noc obok ciało żony. Za jaskiś czas ona go przyłapuje go z kutasem w ręku i oglądającym jakies ostre porno. A mając przykład wśród bliskich znajomych, na ten widok wpada w histerię. I płacząc robi z niego właśnie zwierzaka który nad tą zwierzęcą hucią nie potrafi zapanować. I widząc swój brak zainteresowania seksem nie jest w stanie dopuścić myśli że jego potrzeby nie uleciały wraz z jej spadkiem. Jak on nie da rady żyć w takim związku, odejdzie szukać innej, to oczywiście zyskuje miano "kutas jakich mało", bo potrzeby seksualne okazały się ważniejsze niż rodzina. I wiele osób naprawdę tego człowieka zgnoi. Ale jak to bywa ten facet którego libido jest zerowe, powie... no ja umiem zapanować nad zwierzęcym popędem, nie muszę tego robić. I o męzczyźnie który nie był w stanie zapanować (a nie zakłada że libido tamtego jest 6-krotnie wyższe niż jego)będzie wyrażał się z pogardą.

I gdzies tam jeszcze pojawia nam się kobieta, która cierpi na hiperseksualność. Nie chcąc bzykać się z kim popadnie masturbuje się przy porno, ale są dni że jest non stop w ogromnym napięciu. Po orgaźmie ma tylko godzinę spokoju. I w końcu masturbuje się cały dzień, zaczyna szukać innych sposobów rozładowania napięcia ( w miedzyczasie oczekuje na wizytę lekarską co przy terminach NFZ odbędzie się za 10 miesięcy, a prywatne leczenie nie jest na jej kieszeń) Więc dopóki nie zacznie leczenia jest też jest w czarnej dupie bo nie jest w stanie funkcjonować. Więc może jednak szukanie faceta na seks będzie lepszym wyjściem. Przychodzi moment ze z portali umawia do domu 5 na raz. Jakiś tam facet własnie z mini potrzeba seksu, bedąc jej sasiadem i widzać te tabuny facetów, odpowiednio ją określi. Nie przyjdzie mu do głowy że popęd nie jest tym nad czym inni będą w stanie zapanować. On umie i brzydzi się tymi co nie potrafią tylko oddają się temu i i ruchają i masturbują. A ona jest już na skraju załamania i zaczyna myśleć że tylko śmierć ją od tego uwolni. To akurat rzadki przypadek, ale co jest istotne? Że nawet na będą na takim forum gdzie tematyką jest seks taki człowiek jakieś tam wypowiedzi na temat seksu umieszcza a nawet nie pomyśli o tym by swoją wiedzę poszerzyć, żeby poczytać jakieś artykuły, zainteresować się tym co kręci innych, Nawet nie jest w stanie sprawdzić czy rzeczywiście reszta świata powinna mieć taki sam popęd jak i tak samo nad sobą panować. No a jeśli nie to czy jest to jakąś chorobą. Może by się doczytal, że to jest normalne że libido u każdego jest inne. Ale kompletny brak zgłębienia tematu na który przecież publicznie się wypowiada, dalej utwierdza go w przekonaniu o jego wyjątkowości w panowaniu nad sobą.
 
Kobieta

JeanGrey

Podrywacz
Fantazjujesz.Uwazam ,iz jest niemozliwe aby ktos "sie wyginal jezykiem".Oto fragment twoich wlasnych wynurzen:"...to wyginam sie językiem pieszcze główkę wspomagam się ręką i wale swój otworek".

A co powiesz na to? Niemożliwe?
 
Mężczyzna

Avatar

Erotoman

A co powiesz na to? Niemożliwe?
Hej... Myślę że każdy facet robi sobie dobrze 😋😋Ja nie ukrywam że to robię jak i zarówno kobiety ☺️☺️
 
Mężczyzna

Techniczny95

Seks Praktykant
Powiedziałbym, że każdy to robi, ale nie będę odpowiadał za każdego, może na swoim przykładzie. Tak, a jak często? Praktycznie codziennie, czasem robię przerwę, a to tylko dlatego, żeby był obfitszy finał, lubię jak jest dużo i mocno. To jest cała celebracja, nie tylko odbębnić, podciągnąć gacie i już o nie nie nie. To zależy od humoru, dnia, nastroju, trwa zwykle godzinę-może dwie. Kto by to liczył....jest raz miło, dwa intensywnie, trzy finał jest mocny, obfity, nadrabiam ilością i smakiem, ale to inna sprawa. Czerpię ogromną przyjemność, szczególnie odpowiednio stymulowany, to jest coś nie do opisania ^^
 
Mężczyzna

CuriousD

Cichy Podglądacz
Nie sądzę, że każdy. Każdy pewnie kiedyś to robił, ale na pewno są tacy co pewnie przestali to robić. Ale nie, to nie ja, ja to za często to robię i ostatnio staram się nad tym zapanować, ale cholera różnie to wychodzi. Najdłużej udało się być „czystym” przez jakieś 2 tygodnie.

po co? Nie wiem. Ale po takiej przerwie to doznani były zupełnie inne:D teraz staram się nowy rok też trochę zacząć od takiego „postu”, ale jak sobie zgoliłem to i owo na sylwestra to ciężko jest bo za fajnego wacka sobie zrobiłem by sobie nim nie bawić się ;)
 

Posejdon

Cichy Podglądacz
To naturalna rzecz u homo sapiens, my jako istoty rozumne jako jedyni jesteśmy do tego zdolni. Z drugiej strony zapobiega to większej ilości gwałtów czy przemocy z tym związanej.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry