Mój kumpel tak zdradził, nie chcę go usprawiedliwiać, zachował się ch_jowo ale to był przełom bo gdy się rozstali to dotarło do gościa że jest cymbałem i ogarnął że stracił coś zajebiście wyjatkowego. Dziewczyna naprawdę była super. Dużo wypiliśmy, nasłuchałem się o niej tyle że książkę mógłbym teraz napisać Tamta była tylko jednorazową dupą i jakimś głupim incydentem. Zaczął znowu się starać, tak od zera, stawał na głowie żeby do niego wróciła, trwało to parę miesięcy ale odpokutował i udało się Wiem że są teraz szczesliwi. Może podobnie będzie u ciebieZdrady.... z najlepszą koleżanką...