Cyberseks - uprawiacie? Kręci was to?

[Artusx]

A gdzie można poznać dziewczynę na seks w realu ,masturbację , cyberek itp. , gdzie wy szukacie swoich partnerów , szukałem na fotka.pl w dziale seks ale ciężko jest , same jaja sobie tylko robią nie ma zdecydowanych , a na badoo też ciężko głownie randkować ino chcą , już więcej odzewu miałem z forum na o2.pl może coś polecicie jeszcze .

 

[mrRakieta]

Można jeszcze próbować na stronach z seks kamerkami, tam czasem można kogoś znaleźć. Nie jest to łatwe, ale można.

 

[tobi]

Mam pewne doświadczenie w tej kwestii. Lubię wszelkiego rodzaju innowacje w seksie więc i cyberkiem nie pogardziłem Jeżeli trafi się na otwartą pannę to doznanie jest całkiem ciekawe. Jest parę stron w Internecie które skupiają między innymi miłośników takich zabaw.

 

[Basia35]

Witam. Z seksem na odległość (przez telefon, na czacie, czy skypie) mam styczność, kiedy mój mąż wyjeżdża w delegację. Świntuszymy sobie troszeczkę, jest milutko i przyjemnie, ale nie ma to jak rzeczywistość, gdzie można podotykać się tu i ówdzie i czuć siebie nawzajem całym ciałem. Wirtualny seks może być urozmaiceniem, ale na dłuższą metę nie zdaje egzaminu. Człowiek potrzebuje rzeczywistego dotyku, żeby normalnie funkcjonować, a na dodatek od tego wirtualnego można się uzależnić i popaść w problemy psychiczne, przynajmniej tak słyszałam.

 

[hubert27]

Próbowaliśmy z narzeczoną cyberseksu, nawet było to ciekawe doświadczenie. Mniej się stresowałem, że coś nie wyjdzie. A ile u Was trwają takie cyber-stosunki? Bo u mnie dość krótko...

 

[Adam23]

Macanki przez telefon to nic więcej jak masturbacja, tylko po prostu komuś o niej opowiadasz.

 

[Katti]

Wróciłam tu po jakimś czasie i Panowie osłabiacie mnie....cyber sex może być naprawdę niesamowitym przeżyciem, jeśli oczywiście traficie na osobę nadającą na tych samych falach....a że to swoistego rodzaju masturbacja, to co z tego? ani to choroba, ani prawdziwa zdrada.... zwykłe upuszczenie ciśnienia.... jest tu parę kobiet, które cyberkują, ale żeby je przyciągnąć trzeba czegoś więcej niż hasło: cześć, jestem chętny na cyberek ;P forum jest też sztuką uwodzenia, nie idźcie na łatwiznę postarajcie się ją zainteresować, a cyberek będzie pięknym przeżyciem....

 

[Katti]

Różnica jest bo jednak jest druga osoba
Cyberseksoholicy - głównie są nimi niestety mężczyźni - spędzają kilka godzin dziennie przed monitorem.
Nic dziwnego,że w "realu" nie bardzo mają jak, z kim i kiedy tworzyć jakiekolwiek związki.
Ostatnio dowiedziałem się od znajomego, który nie jest w stałym związku z żadną kobietą ,że cyberseks jest lepszym rozwiązaniem niż realna prostytucja.Bo jak ma wybierać to lepiej dla niego zrobić to przez internet, niż z osobą,która ma egzotyczne choroby a potem przyjdzie mu leczyć palmy na plecach

Hmmmm cyberseksholikami też są często kobiety, tylko nie chcą się do tego przyznać.... nie każdy cybersexoholik nie ma jak i z kim... to jest inna wersja fascynacji, sexualnego podniecenia, którego w swoim "normalnym" związku już nie ma.... taka niby zdrada, ale jednak nie zdrada (zależy oczywiście, jakie kto ma do tego podejście).... ja uważam, że to nie zdrada, ale mój mąż owszem każdy ruch w tym kierunku uważa za zdradę.....

 

[sajjanin86]

Z tym cyberseksie to różnie była. Miałem z tym raz doświadczenie ale nie nic się nie działo, może dlatego że w tym czasie byłem bardziej zajęty pilnowaniem królika by mi kabla od internetu nie przegryzł. Lepiej jest przygotować się do tego - odpowiedni nastrój i odpowiednia osoba. Faktycznie kwestia zaufania jest bardzo ważna, no chyba że ktoś lubi eksperymentować na czatach czy tym podobne. Jeżeli dzieli nas duża odległość to ten sposób może być jak najbardziej akceptowany.

 

[Kuba81]

Bawiłem się w to dawno temu z dziewczyna z Krakowa, mega podniecająca zabawa, po takiej 2 godzinnej rozmowie przekazywałem dziewczynie mega energię. Po intymnej rozmowie sama masturbacja niewiele pomaga.

 

[Kuba81]

Energię czerpałem z rozmowy i przekazywałem swojej dziewczynie prz najbliższym spotkaniu. Moim zdaniem nic co napędza wspólne chwile nie jest niewłaściwe.

 

[Danhan]

A moim zdaniem ten cały cyber sex to fajna sprawa .. Mozna przeciez sie wiele nauczyc o kobietach w jaki sposob sama rozmowa ja rozgrzać do czerwoności ... Popuścić troche wodze fantazji i zajmowac sie tak jak w realu w moim przypadku kobieta ... I czuc jak podniecenie w niej narasta i chce wiecej i wiecej No ale rozmowa na pewno nie moze sie zaczynać chodz na cyberek bo chyba do jakies taniej panny takie słowa by trafiły .. Troszke trzeba sie postarać oczarować i rozbudzić zmysły wybranej osoby ... I duzooo duzooo sluchac czy jest jej dobrze potem mozna pozwolic sobie na wiecej o wiele wiecej

 

[Turin]

Dokładnie cyberek jest na prawdę fajny. W ten sposób poznałem na prawdę dobrą znajomą z innego miasta. Już od kilku lat utrzymuję z nią relacje oczywiście nie zawsze tego typu. Ostatnio oziębił się ten kontakt.
Fajnie jest czasami pogadać z kimś na ten temat zabawić się i opisywać co podpowiada wyobraźnia : )

 

[sekskama]

mogę z tobą uprawiać cyber sex?

 

[fajnietu]

...ze mna mozesz ...

 

[SilentCruise]

Czas temu korzystałem z tej zabawy i nie ma w niej ani nic dziwnego ani czasem nie ustępuje prawdziwemu seksowi. Wszystko zależy od partnera i wyobraźni. Wielokrotnie miałem miłe rozmowy z osobami, które potrafiły wycedzić z siebie coś więcej niż tylko "biorę cię tutaj, oh, ah, ale fajnie, wow" i było świetnie.
Niestety, od dawien dawna nie mogłem nikogo takiego znaleźć, czaty odrzucają ilością spamu i napaleńców podszywających się pod kogoś kim się nie jest, więc jak narazie cicho w tym temacie.

W każdym razie, polecam. Jeśli uda wam się znaleźć partnera/partnerkę na poziomie, to emocje gwarantowane.

 

[RadeG]

kto chce poświntuszyć ze mną dziś w nocy na czacie ? wysyłajcie wiadomości na prywatną pocztę forumową )))

Ja ale napisac sie na pw do ciebie nie da bo konta nie masz

 

[zboczuch82]

Szukam chętnej do wspólnych igraszek.. Lubię podczas zabawy wymieniać się fotkami... 18- 35 lat... chętne zapraszam... gg 50278185, xxxwiechu82xxx@gmail.com .. lubię wszystko więc śmiało

 

[Cupidolov]

Pytanie co się komu podoba,ale moim zdaniem sex wirtualny to bardziej rozrywka dla znudzonych osób niż faktyczne zbliżenie i doznania,podniecenie. To odskocznia od rzeczywistości,traktuje to w ten sposób.

 

[madziulaa]

A ja bym chętnie spróbowała..