No wyobraź sobie, że mamy za sobą spotkanie z parą na seks z wymianą i "bolcowaliśmy" się wszyscy po równo. Zresztą nawet na etapie spotkań równoległych gdzie były wzajemne pieszczoty, ja nie mając pewności jak dużo mogę sobie pozwolić trzymałem ręce raczej przy sobie i to ona mnie zachęciła aby dotykał dziewczyny z pary bzykającej się obok nas.
O tym że wolę klimat bardziej idący stronę cuckold, zdecydowałem ja sam, bo zorientowałem się, że bzykanie się z inną oczywiście było fajne, ale miałem na serio problemy ze skupieniem się na zabawach z tą drugą dziewczyną, bo ciągnęło mnie aby parzyć na zabawy i doznania mojej dziewczyny z tamtym facetem.
Jasne że jest różnica między zjedzeniem kebaba, a bzykaniem się z innym i dlatego nie miałbym problemu, żeby sobie wyskoczyła na kebaba z kolegą, ale jakby miała się z nim bzykać, to chciałbym być wtedy z nią (z nimi). Ale taką samą różnicę widzę między wypadem na piwo, a wspólnym wyjściem do kina. Wypad na piwo normalka, ale do kina to kojarzy mi się już za bardzo "związkowo" i jeśli już to pewnie wszyscy poszlibyśmy do tego kina....lub wszyscy poszlibyśmy się z nią bzykać

. Oczywiście sytuacja totalnie teoretyczna, bo na tą chwilę totalnie rozdzielamy życie prywatne od seksualnego i nikogo z naszych cywilnych znajomych w to nie wtajemniczamy, a już zupełnie nie wyobrażamy sobie kogoś ze znajomych w nasze życie seksualne wprowadzać.
Całość Twoich wypowiedzi pokazuje, że rozmowa z Tobą o swingowaniu czy cuckold to jak gadanie ze ślepym o kolorach. Nie dość, że tego nie rozumiesz, to nie wykazujesz najmniejszych chęci aby postarać się zrozumieć.
Stosujesz pejoratywny, prostacki język, obrażasz, wartościujesz. Jesteśmy na forum erotycznym i tu powinien się należeć szacunek każdemu forumowiczowi, który chce pogadać o swoich preferencjach, upodobaniach, czy zboczeniach. Nieważne czy jest bi, homo, lubi jak się bzyka jego żonę, czy lubi się przebierać w damskie ciuszki. To jest forum do rozmów na takie tematy, każdy ma prawo założyć temat o swoich upodobaniach aby o nich pogadać i ma prawo nie być tu obrażanym.
Bo nie jest problemem, że Ty nie akceptujesz moich upodobań, tylko że mnie i innych obrażasz. Konstruktywne tłumaczenie Ci motywów wejścia w ten świat ironizujesz, przedstawione fakty i argumenty przeczące Twoim tezom pomijasz, aby nie musieć się do nich odnosić.
Linkowałem Ci już kiedyś wywiady z seksuologami, którzy swingowanie czy cuckold nie traktowali jako dewiacji, tylko właśnie jako preferencję seksualną. Zupełnie się do tego nie odniosłaś, dalej brnąc w swoje "dewiacja, dewiacja, dewiacja". W tym wszystkim brakuje słów "według mnie", a sobie prywatnie, to Ty możesz sobie nawet uważać, że Ziemia jest płaska, a tych którzy uważają inaczej nazywać heretykami.
Jak nic pasuje do Ciebie powiedzonko, że "kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Bez względu na to jak dobry jesteś, gołąb nasra na szachownicę, wywróci pionki i odleci zachowując się jakby wygrał...".
Aaaa i przepraszam, że w swoich postach idę na jakość moich postów, a nie ilość klepiąc tysiące jedno/dwu zdaniówek. Bo mi się wydawało, że forum to właśnie służy do rozmów i wymiany poglądów