Sporo jest tych rzeczy, ale od jakiegoś czasu bardzo nakręcają mnie sytuacje, gdy mężczyzna prowadzi auto, a ja siedzę z tyłu i obserwuję go w lusterku. Ten wyraz skupienia na twarzy, stanowczość przy podejmowaniu błyskawicznych decyzji, wykazywanie się refleksem na drodze, precyzja, sposób w jaki trzyma dłonie na kierownicy i taki nonszalancki luz wynikający z doświadczenia.