Co sądzicie o dziewczynach w okularach? Z wadą krótkowzroczności?

[Banisteriopsis2]

Wada wzroku, jak każde inne niedomaganie fizyczne, podług wszelkich prawideł, winna być traktowana jako dyskryminująca w oczach potencjalnego partnera.

OMG
Ty tak serio?
Traktowanie wady wzroku jako fizycznego niedomagania i czegoś dyskryminującego, to szok.

"Ratuje", tak właściwie, ludzkość degeneracja postępująca w kodzie genetycznym i akceptacja powyższego.

Na czym ta degeneracja polega?

sperma na okularach wygląda wyjątkowo podniecająco

Rzecz gustu - powiedziałbym, że raczej wygląda paskudnie i jest niczym innym jak zabrudzenie, które zresztą dość trudno byłoby usunąć. Bo się lepi.
Trudno jest też zmyć spermę z włosów. Więc to też nic podniecającego.

 

[betibi]

Sperma to według Ciebie zabrudzenie? To współczuję.
Już widzę, że jesteś jednym z tych facetów, których głowa boli częściej niż baby, a seks uprawiasz tylko po zmroku i pod kołdrą.
Ja lubię mieć całą twarz w spermie, wtedy czuję, że mojemu partnerowi było dobrze, a rozkosz rekompensuje nawet zmywanie jej z włosów.

Biedna Twoja Pani...

 

[marcin423]

Sperma to według Ciebie zabrudzenie? To współczuję.
Już widzę, że jesteś jednym z tych facetów, których głowa boli częściej niż baby, a seks uprawiasz tylko po zmroku i pod kołdrą.
Ja lubię mieć całą twarz w spermie, wtedy czuję, że mojemu partnerowi było dobrze, a rozkosz rekompensuje nawet zmywanie jej z włosów.

Biedna Twoja Pani...

Idealnie powiedziane...

Kobiece ciało udekorowane spermą to wspaniały widok, nie ma nic lepszego

 

[joskobrodacz]

sperma na twarzy kobiety wygląda super jeszcze lepiej jak pani ma okulary bardzo miły widok

 

[Banisteriopsis2]

Sperma to według Ciebie zabrudzenie?

Na przedmiocie codziennego użytku: owszem.
Na ciele nie. Zwłaszcza na nieowłosionym miejscu ciała.
Aczkolwiek nie jestem fanem tryskania na twarz - chyba że kobieta sama by mi zaproponowała jako miejsce dojścia. Wtedy nie ma problemu.

Już widzę, że jesteś jednym z tych facetów, których głowa boli częściej niż baby, a seks uprawiasz tylko po zmroku i pod kołdrą.

Pudło.
Nie odmówiłbym seksu kobiecie, która jest dla mnie atrakcyjna.
Wyciągasz jakiś dziwaczny, bardzo ogólny i bardzo daleko idący wniosek na podstawie treści posta odnoszącego się do jednej specyficznej rzeczy.
Sugeruję na przyszłość nie wyciągać wniosków na czyjkolwiek temat z sufitu.

Ja lubię mieć całą twarz w spermie, wtedy czuję, że mojemu partnerowi było dobrze, a rozkosz rekompensuje nawet zmywanie jej z włosów.

No to ok - rzecz gustu. Czy gdziekolwiek napisałem, że kobieta powinna nie lubić wytrysku partnera na jej twarz?
Spora część kobiet tego nie lubi - i one też jak najbardziej mają do tego prawo. I nie ma potrzeby szufladkowania ich jako takich, które boli głowa i które seks uprawiają tylko po zmroku i pod kołdrą.

 

[dessi1979]

OMG
Ty tak serio?
Traktowanie wady wzroku jako fizycznego niedomagania i czegoś dyskryminującego, to szok.

Oczywiście, że serio, co nie znaczy, że jest to dla mnie nie do przyjęcia. Tak jak wyraziłam to wcześniej, jesteśmy bublami, z większym lub mniejszym potencjałem i każda wada, o ile nie stanowi poważnego ograniczenia w życiu jest akceptowalna. W tym kierunku idziemy. Jednak w ujęciu reprodukcyjnym nie jest to droga ku rozwojowi ludzkości.

Na czym ta degeneracja polega?

Czytaj jak wyżej. Replikacja błędów genetycznych i kombinacja ich z kolejnymi z drugiego genomu nie jest niczym innym jak degradacją. Nie chcę być źle zrozumiana, nie jestem za eliminacją, jednak w ujęciu czysto biologicznym nie ma racji bytu ten kierunek.

 

[col.Greg]

Oczywiście, że serio, co nie znaczy, że jest to dla mnie nie do przyjęcia. Tak jak wyraziłam to wcześniej, jesteśmy bublami, z większym lub mniejszym potencjałem i każda wada, o ile nie stanowi poważnego ograniczenia w życiu jest akceptowalna. W tym kierunku idziemy. Jednak w ujęciu reprodukcyjnym nie jest to droga ku rozwojowi ludzkości.

Czytaj jak wyżej. Replikacja błędów genetycznych i kombinacja ich z kolejnymi z drugiego genomu nie jest niczym innym jak degradacją. Nie chcę być źle zrozumiana, nie jestem za eliminacją, jednak w ujęciu czysto biologicznym nie ma racji bytu ten kierunek.

Lajk dlatego, że nie jestes za eliminacją - jestem krotkowidzem. dzięki

 

[Image]

Oczywiście, że serio, co nie znaczy, że jest to dla mnie nie do przyjęcia. Tak jak wyraziłam to wcześniej, jesteśmy bublami, z większym lub mniejszym potencjałem i każda wada, o ile nie stanowi poważnego ograniczenia w życiu jest akceptowalna. W tym kierunku idziemy. Jednak w ujęciu reprodukcyjnym nie jest to droga ku rozwojowi ludzkości.

Czytaj jak wyżej. Replikacja błędów genetycznych i kombinacja ich z kolejnymi z drugiego genomu nie jest niczym innym jak degradacją. Nie chcę być źle zrozumiana, nie jestem za eliminacją, jednak w ujęciu czysto biologicznym nie ma racji bytu ten kierunek.

Podejrzewam, że intencją autorki tego tematu było po prostu dowiedzieć się, co sądzisz o kobiecie w okularach (do tego z grubszymi, jak mniemam, szkłami ze względu na krótkowzroczność) z czysto estetycznej perspektywy

 

[dessi1979]

Podejrzewam, że intencją autorki tego tematu było po prostu dowiedzieć się, co sądzisz o kobiecie w okularach (do tego z grubszymi, jak mniemam, szkłami ze względu na krótkowzroczność) z czysto estetycznej perspektywy

Oczywiście, że o tym mowa była. I do tego odniosłam się w odpowiedzi. Trza ino czytać ze zrozumieniem xD

 

[col.Greg]

Oczywiście, że o tym mowa była. I do tego odniosłam się w odpowiedzi. Trza ino czytać ze zrozumieniem xD

Ty to potrafisz spaść jak kocica na cztery.....

 

[Image]

Oczywiście, że o tym mowa była. I do tego odniosłam się w odpowiedzi. Trza ino czytać ze zrozumieniem xD

Czytam ze zrozumieniem i czarno na białym widzę, że odpłynęłaś w rozważania zupełnie odbiegające od sprawy estetyki

 

[dessi1979]

Ty to potrafisz spaść jak kocica na cztery.....

To nie jest kwestia dobrego lądowania... Liczy się punkt, z którego się wybijasz

 

[col.Greg]

Czytam ze zrozumieniem i czarno na białym widzę, że odpłynęłaś w rozważania zupełnie odbiegające od sprawy estetyki

Ale wniosła duzżo wiedzy i refleksji.

 

[Image]

Ratuje Cię jedynie to, że autorka napisała, że godzi się na rozważania w każdym aspekcie

 

[col.Greg]

To nie jest kwestia dobrego lądowania... Liczy się punkt, z którego się wybijasz

I kro to szczeka, wadera całym pyskiem

 

[dessi1979]

Czytam ze zrozumieniem i czarno na białym widzę, że odpłynęłaś w rozważania zupełnie odbiegające od sprawy estetyki

Oj Ptysiu... Pojęcie estetyki jest wtórnym co do odbioru i bardzo zatarł się w nas ten pierwotny...

 

[Image]

Oj Ptysiu... Pojęcie estetyki jest wtórnym co do odbioru i bardzo zatarł się w nas ten pierwotny...

Nie wiem, czy się zatarł, zbytnio generalizujesz.

 

[dessi1979]

Nie wiem, czy się zatarł, zbytnio generalizujesz.

No to poszerzę nieco moje postrzeganie tematu... Pierwotny, wrodzony, jak zwał tak zwał, instynkt powinien nam odgórnie narzucać dezaprobatę dla ułomności fizycznych i nie ze względu na estetykę. Ta stanowi tło, choć bardzo ważne, ale w połączeniu z niedoskonałościami genetycznymi, powinna zapalać się czerwona lampka. Ujmując inaczej... Kikut amputowanej po wypadku nogi winien być w tym ujęciu bardziej akceptowalny niż krótkowzroczność, której nie nabywamy już poprzez czytanie w ciemnościach ( co stanowiło kiedyś o inteligencji i dlatego wzbudza w pewnym sensie nadal, błędne w swoich założeniach, pożądanie) , a jest genetycznie uwarunkowana

 

[Image]

No to poszerzę nieco moje postrzeganie tematu... Pierwotny, wrodzony, jak zwał tak zwał, instynkt powinien nam odgórnie narzucać dezaprobatę dla ułomności fizycznych i nie ze względu na estetykę. Ta stanowi tło, choć bardzo ważne, ale w połączeniu z niedoskonałościami genetycznymi, powinna zapalać się czerwona lampka. Ujmując inaczej... Kikut amputowanej po wypadku nogi winien być w tym ujęciu bardziej akceptowalny niż krótkowzroczność, której nie nabywamy już poprzez czytanie w ciemnościach ( co stanowiło kiedyś o inteligencji i dlatego wzbudza w pewnym sensie nadal, błędne w swoich założeniach, pożądanie) , a jest genetycznie uwarunkowana

Zmusiłem Cię w końcu do sformułowania jasnej wypowiedzi. Jak chcesz, to potrafisz

 

[dessi1979]

Zmusiłem Cię w końcu do sformułowania jasnej wypowiedzi. Jak chcesz, to potrafisz

Uważałam, że nie będzie stanowiło problemu zrozumienie wcześniej o co kaman, ale dla ciebie z tłumaczeniem na życzenie