Myślę i nic mi nie przyłazi do głowy.a może jednak?
pomyśl chwile, ok?
Myślę i nic mi nie przyłazi do głowy.a może jednak?
pomyśl chwile, ok?
Wstaniem z łóżka? Mój wystartowałby, jak kuna patagonskaMi koleżanka mówiła że ma sprawdzony sposób - jak jej partner ma problem ze wstaniem hihihi to wkłada mu palec w tyłek i to ponoć zawsze skutkuje
Nie miał romansu, ale deadpool się mocno do niego kleił.To ten X-Man miał romans z Deadpoolem? Jakoś mi to umknęło.
Jaka to różnica w tym kontekście? Czy na prawdę musisz skoczyć gołymi plecami na kaktusa żeby uznać, że to ci się nie spodoba?A wiesz w ogóle, że zupełnie czym innym jest bodziec dotykowy, a czym innym zapachowy lub smakowy?
Czyli jeśli by zrobić gumową atrapę całego faceta, to obciąganie jej i ujeżdżanie przez innego faceta byłoby 100% hetero, bo to atrapa?Słowo klucz: atrapę.
Co innego lubić posuwać panienkę w odbyt, a co innego lubić bycie posuwanym przez innego faceta(lub jego atrapę)że połączyłeś lubienie seksu analnego z określoną orientacją seksualną
Hmmm no jeden sie wkurwi a drugi sam o to poprosi hahahahWstaniem z łóżka? Mój wystartowałby, jak kuna patagonska
hahah no taTylko nie przelewki?
To jest barbarzyństwo!
Racja, to też fajne.Ja uwielbiam jak mi kobieta masuje penisa. Czuję się taki zniewolony , ona określa tempo aż do wytrysku
Również to uwielbiam , fantastyczne przeżycie erotyczno emocjonalne.Racja, to też fajne.
Dobrze jest też, gdy kobieta usiądzie na twarzy i niemal pożre człowieka waginą. I gdy wtedy każe sobie lizać cipkę, a przy tym bawi się moimi klejnotami.
Tja... chyba nigdy nie byłaś facetemhahah no ta
Nie da się ukryć, że jest to super zajęcieZ tego, co czytam na forum, to przede wszystkim masturbacja.
Jak ręką to ja juz wole swoją. Dużo silniejsza rozkosz.Zuzunka,a robiłaś kiedyś ukochanemu masaż penisa? Taki na mokro, z oliwką właśnie lub innym nawilżaczem, relaksujący jak opisuje kolega wyżej. Mężczyzna kładzie się i całkowicie poddaje się ruchom twoich rąk, a ty dawkujesz przyjemność raz deliakatnie a raz mocno, nie przestajesz obserwując jak rośnie podniecenie a Twoje ruchy doprowadzają go do szaleństwa i wreszcie do długo oczekiwanego wytrysku o który już prawie błaga...
Zrobiłaś to kiedykolwiek jako odmianę od tradycyjnego seksu albo preludium do właściwej zabawy?
Nie sądzę, aczkolwiek może się mylę
Niemniej gorąco polecam, głównie z tego względu, że erotyka nie jest monotematyczna i jednoskładnikowa, lecz zawiera szeroki wachlarz doznań. Jednak by po nie sięgnąć, trzeba wykazać się też odrobiną fantazji i chęci, by odejść od utartych schematów jakimi jest na przyklad sprowadzanie seksu do stosunku i niczego więcej. Tak Zuzunka, handjob jest wspaniały!
Choćby facet przeruchał w swoim życiu setkę kobiet... i tylko kobiet, to znajdą się tacy, którzy zrobią z niego pedała, bo zabawa w jego tyłku sprawia mu przyjemnośćBzdura. Lubienie stymulacji prostaty nie ma żadnego związku z orientacją seksualną. I w żaden sposób nie świadczy o braku męskości. Dopóki lubisz robić coś erotycznego wyłącznie z kobietą, dopóty jesteś hetero. Wygląda na to, że boisz się penetracji analnej i ogólnie masz jakieś lęki z tym związane. Nie jesteś odważny jak np. Deadpool.
Żeby twierdzić, że pegging lub ogólnie penetracja analna pozbawi człowieka męskości, to trzeba mieć naprawdę chwiejną i kruchą pewność siebie i swojej męskości. I trzeba mieć brak dystansu do siebie i świata i brak poczucia humoru i luzu. Dlaczego z góry zakładasz, że penetracja Twojej pupci Ci się nie spodoba? A może Ci się spodoba, tylko sam o tym nie wiesz? Do odważnych świat należy. Ty jednak opierasz się na stereotypach.
Dla mnie prawdziwy twardziel - w sensie pozytywnym - to facet, którego nic nie zdziwi i nie zgorszy. Pogodzony ze sobą, ze światem, z życiem. I tak pewny własnej męskości, że może sobie pozwolić na paradowanie po domu w damskiej bieliźnie. Jednym słowem - mężczyzna z krwi i kości, nie żałosny macho.
Zresztą, BTW: bycie homo w żaden sposób nie zaprzecza byciu mężczyzną. Bartosz Niedzielski jest tu chyba najlepszym przykładem. A poza nim jest też np. Przemysław Staroń. Postrzeganie ludzi przez pryzmat ich orientacji seksualnej jest błędem. Nie ma nic złego w byciu homo albo bi. Ludzi należy oceniać po tym, co sobą reprezentują, a nie po tym, do kogo odczuwają pociąg.
Wtedy jest cudownieRacja, to też fajne.
Dobrze jest też, gdy kobieta usiądzie na twarzy i niemal pożre człowieka waginą. I gdy wtedy każe sobie lizać cipkę, a przy tym bawi się moimi klejnotami.
To wynika z modelu męskości, przez dekady wpajanemu chłopakom przez ojców i starszych kolegów. To rodzi hipokryzję, słyszałem o koksie, który lubi być zapinany od tyłu przez obcą kobietę. Nieoficjalnie, rzecz jasna.Choćby facet przeruchał w swoim życiu setkę kobiet... i tylko kobiet, to znajdą się tacy, którzy zrobią z niego pedała, bo zabawa w jego tyłku sprawia mu przyjemność