Łoho! Podejrzewam, że pytający miał na myśli coś innego niż to co napisał, ale odniosę się literalnie, bo tak mi bardziej pasuje
![Laugh :LOL: :LOL:](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Pruderyjnych akcji to ja mam na koncie całą masę! Przytoczę jedną, bo wydaje mi się zabawna
![ROFL :ROFLMAO: :ROFLMAO:](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Umówiłem się ze znajomą z pracy, że odbiorę ją z imprezy firmowej, na którą sam się nie wybrałem z jakiegoś powodu. Miałem lekką obsuwę i chwilę na mnie czekała, a że siąpiło lekko i zawiewało, to schowała się pod wiatą przystanku. Kiedy wsiadła do auta, słusznie porobiona, od razu rzuciła, że dobrze, że w końcu jestem, bo już jest cała mokra
![Stick out tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Przeprosiłem za spóźnienie i zapewniłem, że szybko będzie w domu. Powiedziała mi, że nie śpieszy się jej, bo mąż jest na robocie
![Stick out tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Potem zaczęła mi biadolić, że szkoda, że mnie nie było, bo nie miała z kim tańczyć. Musiałem jej wyjaśniać, że moja obecność nic by nie zmieniła, bo ja i taniec to są dwie proste równoległe - żadnych punktów stycznych. Przez pół drogi dalej ubolewała nad tym jaka jest mokra, po czym ni z gruchy ni z pietruchy, że ma ochotę na takie "chiacho z dziurką"
![ROFL :ROFLMAO: :ROFLMAO:](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Najlepiej lukrowane
![Stick out tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Nie widziałem innej opcji, jak podrzucić ją do McDonalda na donuta
![Stick out tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Zjadła bez entuzjazmu i dała odwieźć się pod blok, przypominając po drodze jeszcze raz, że mąż na robocie
![ROFL :ROFLMAO: :ROFLMAO:](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Może nie pruderia w czystej postaci, ale jednak
![ROFL :ROFLMAO: :ROFLMAO:](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Co do wstydu, to trochę mam alergię na tę emocję. Jest fatalna i unikam jak ognia. W temacie seksualności w ogóle nie widzę na nią miejsca - przynajmniej wobec siebie - o ile nie wyrządza się komuś szkody, lub przykrości. Nieśmiałość, owszem - wstyd, paskudztwo. To jest jedna z gorszych rzeczy jakie mogą człowieka spotkać.