Alkohol i sprośne rzeczy do ucha

[Kolorowy]

Chodzicie ze swoimi partnerami/partnerkami na imprezy? pijecie cos? jak wypijecie to czy rozmawiacie ze soba... w zasadzie to chce wiedzieć czy nie szepczecie sobie sprosnych rzeczy do ucha chce wiedziec czy ja ejstem nienormalny czy kazdy tak ma ;]

 

[Inżynier]

Nie chodzimy na imprezy - nie lubimy chucznych zabaw .
Wogóle nie pijemy alkoholu - nasi rodzice wypijają go za całe miasto :evil: .
Nie szepcemy sobie sprośnych rzeczy (szczególnie po pijaku). Sprośne rzeczy mówie tylko ja i na głos :twisted: .

 

[Ewelina19]

ja z mim chłopakiem czasami chodzimy na imprezy lub impreza przychodzi do nas poniewa on mieszka sam i jego mieszkanie jest czesto miejscem imprez a co do picia alkoholu to od zcasu do czasu,a sprosne rzeczy mówimy sobie bardziej na trzezwo bo jak coś wypijemy to od razu budzą sie w nas zwierzece żądze kiding ale wtedy mamy większą ochote na seks nie wiem czemu sie tak dzieje

 

[Kolorowy]

Alkohol pobudza.

 

[gonia]

ja tam pobudzona jestem i bez % hehe sposrne rzeczy mowimy sobie po prostu jedyna impreza na ktorej wspolnie pilismy było wesele mojej siostryi sylwek nie lubimy imprez lepiej sie czujemy w domciu

 

[ave]

Jak sobie wypije to myślisz że pamietam co tam gadam
A tak poważnie czasem jak sobie pomyśle co za głupoty gadam to wole nie pisac na forum i ze czasem jakiegoś liścia nie dostane to już cud

 

[Koszałek Opałek]

Ja przy dziewczynie nie piję na umór, ale jak jestem w towarzystwie znajomych to potrafię sobie pofolgować i robić niezłe przypały (jak np. jazda 10 kilometrów przez miasto po pijaku we 4 rowerami do jedynego czynnego monopola w okolicy [o godzinie 2:00 ]. Efektem tego wyczynu było przebicie dwóch opon i wygięcie przedniego koła w jednym z rowerów ;D )

 

[Yossarian]

Heh, z rowerami to jest dopiero jazda :lol: ja kiedyś też miałem podobną przygodę i do dzis mam nie tylko porysowaną ramę od roweru, ale też pare blizn Przynajmniej przekonałem się na własnej skórze, że "Pijesz? nie jedź!" to baardzo mądre słowa. Howgh!

 

[Koszałek Opałek]

E tam, na działce też jechaliśmy po pijaku i to dość mocno tymi alejkami i akurat dobrze, żeśmy się wypieprzyli i wylądowali na żywopłocie bo kawałek dalej stał na alejce samochód i byśmy mieli z nim czołówkę (a grzaliśmy bez świateł żadnych, po ciemku całkowicie )

 

[ted]

Ja czesto do baru jezdze na rowerku, jakos tak sie przyzwyczailem bo nie chce mi sie po nocy wracac na piechte bo chodze do jednego baru a jest on pare kilometrow ode mnie. Kiedys wracalem tak nawalony ze tego nei pamietam obudzilem sie jedynie nad ranem i mialem jakies mgliste wspomnienia o tym co poprzedniego dnia robilem mialem jedynie nogi od noskow poobijane bo pewnie nei moglem trafic ale o dziwo tak to bylem bez szwanku. Ale jazda po pijaku to nie bardzo. A co do imprez to ostatnimi czasy jak chodzilismy z dziewczyna na jakies domowki to zazywczaj bylem po paru nie przespanych nocach i zasypialem do polnocy, to dziewczyna zawsze sie mna troche pozajmowala potem budzila i wracalem do domu

 

[Kamcia]

po pijaku zawsze jakoś bardziej sie chce nie wiem ale ja tak mam od zawsze ze jak wypije to mi się włącza syndrom namiętnosci

BTW> to chyba 10000 post na forum

 

[Yossarian]

Po alkoholu szybciej po prostu puszczają pewne blokady, zahamowania (oczywiście o ile ktoś je ma )

A tego posta trzeba oblać koniecznie!

 

[ted]

Hehe no tak sporo sie tych postow juz nazbieralo a po alkoholu zawsze jakos tak bardziej sie chce kochac no chyba ze sie za duzo wypije :wink:

 

[Koszałek Opałek]

Yossarian - "Co trzeźwy pomyśli, to pijany powie", tak apropo barier.

 

[kasiulla]

mój chłopak nie pije w ogóle, a ja w maaaluśkich ilościach od czasu do czasu. Jedno piwko na imprezie mi starczy

Rzadko chodzimy na imprezy, wybieramy tylko te lepsze, na poziomie, nie lubimy 'pochlej party' ani 'sex drugs & rock'n'roll' ewentualnie może być 'rock'n'roll & sex' w subtelnej wersji

Ja sie upiję nawet jednym piwkiem, wtedy jestem juz totalnie bez barier, bardziej niż zwykle, ale 'sprośnych' rzeczy nie mówię. Dla mnie w sumie nic chyba nei jest sprośne... To słowo mi się kojarzy z czymś 'obleśnym' a nie z czymś mającym związek ze mną i moim chłopakiem lub z kochającymi się parami. Sprośny to może byc spasły wujek Zdzisio z łysinką na weselu Cioci Jadzi a nie ja...

 

[Yossarian]

Yossarian - "Co trzeźwy pomyśli, to pijany powie", tak apropo barier.

No nic dodać, nic ująć.

 

[aguSka]

heh ja keidy sie upije, to osttnia rzecza o ktorej mysle jest szpetnaie na ucho chlopakowi, o wiele bardziej wole imprezowac z innymi, tanczyc gadac a jemu poszeptac to moge w kazdej chwili a bawic ze znajomkami tylko raz na jakis zcas..

 

[Kolorowy]

No to ja jestem inny

A jak pójdziecie do pubu gdzie nie mozna tańczyć i trzeba siedzieć wśród znajomych :>

A nawet jak jest impreza gdzie się tańczy to nie mozna tańczyc w nieskonczonosc prawda? :>

 

[Yossarian]

Procenty generalnie rozluźniają i tak dalej, ale spożyte w zbyt dużej ilości zmieniają drastycznie smak nasienia, a co jeszcze bardziej istotne podobno mogą wtedy wystąpić problemy z erekcją (nie wiem czy to prawda, osobiście nie miałem ) Oczywiście nie biorę pod uwagę jak ktoś się zaleje w trupa :wink:

 

[ted]

Hmm u kobiety i mezczyzny troche inaczej sie to objawia, kobieta nawet po wiekszej dawce alkoholu czuje rosnace pozadanie a mezczyzna niestety tylko do pewnego momentu. Kiedy wypije za duzo podniecenie maleje a erekcja jest o wiele slabsza. Poza tym np piwo zawiera lupuline wiec takze substancje ktora raczej nie pomaga przy kontaktach plciowych.