Chyba nie zrozumiałeś co komentowałem. Odnieś to co napisałem do tego do czego się to odnosi.
Kiedy zaczynasz myśleć o zdradzie...
- Rozpoczęty przez yakamoz
- Rozpoczęty
Właśnie do tego się odniosłem i dlatego pytam. Jeżeli natura wygasa popęd u kobiety po urodzeniu dzieci i w pewnym wieku a facet dalej chce i może to czy jest usprawiedliwiony że szuka na boku?
Tym bardziej jeżeli przed ślubem ta osoba jednak była zainteresowana seksem a potem jej się odwidziało. Analogicznie gdy kiedyś ktoś lubił spędzać z nami wolny czas, spać w jednym łóżku, chodzić do restauracji, prowadzić z nami dysputy filozoficzne itp - i w pewnym momencie tej osobie się odwidziało, to jak najbardziej osoba, której to zabrano ma prawo realizować te potrzeby z kimś innym (skoro nadal lubi seks, spędzanie czasu z innymi ludźmi, jadanie w restauracjach i dysputy filozoficzne).
Oczywiście że jest. Oczywiście jeśli ewidentnie pani ma "w pompce" potrzeby ojca swoich dzieci to co on ma zrobić? Samozaspokajać się?
A jeśli partner traci ochotę, mimo świadomości potrzeb drugiej strony nic nie robi w kierunku poprawy intymności a dodatkowo wyraża zdecydowaną dezaprobatę aby ta sobie kogoś znalazła... i kiedy oboje się kochają i chcą być razem?
To chora sytuacja bo nikt nie idzie na ustępstwa, a związek i partnerstwo opiera się na ustępstwach i nie tylko jednostronnych
Nie pomyślałam tak o tym ale bardzo to do mnie przemówiło.
Zdrady są złożone i nie wynikają tylko z jednego powodu, ale większość zdrad zaczyna się od “braku czegoś”, czy to jest seks, bliskość, atencja, uwaga, zrozumienie, rozmowa, akceptacja. To samo może motywować mężczyzne, jak i kobietę.
Dodatkowo, nie zgodzę się, że wszystkie kobiety zdradzają dopiero jak jest źle, tragicznie. Nie. Wiem to z autopsji i z doświadczenia innych osób. Kobiety często też poprostu korzystają, gdy są w stanie upojenia. Kobietom mniej wypada, większość z góry zakłada niewinność kobiety. W obecnych czasach z młodym pokoleniem zastanawiam się czy to przypadkiem kobiety nie zdradzają więcej
Mam przyjemność pracować na bankietach firmowych i wiem co się na nich dzieje. Ale jest jedna zasadnicza różnica.
Nigdy nie spotkałam się z “zamawianiem” dżentelmenów z Escort dla Pań, ale damy z Escort dla Panów jak liczba kobiet jest za mała “do tańca” jest na porządku dziennym. Facet ma łatwiej, bo się nie ocenia go od razu jako rogacza-to tylko facet on ma potrzeby. Dalej są i będą podwójne standardy.
Bywa też i zdrada bez winy drugiej połówki-korzystając z okazji, ktoś lubi emocje, jest impulsywny i lubi zrzucać winę na alkohol szukając przy tym okazji.
Dodatkowo, nie zgodzę się, że wszystkie kobiety zdradzają dopiero jak jest źle, tragicznie. Nie. Wiem to z autopsji i z doświadczenia innych osób. Kobiety często też poprostu korzystają, gdy są w stanie upojenia. Kobietom mniej wypada, większość z góry zakłada niewinność kobiety. W obecnych czasach z młodym pokoleniem zastanawiam się czy to przypadkiem kobiety nie zdradzają więcej
Mam przyjemność pracować na bankietach firmowych i wiem co się na nich dzieje. Ale jest jedna zasadnicza różnica.
Nigdy nie spotkałam się z “zamawianiem” dżentelmenów z Escort dla Pań, ale damy z Escort dla Panów jak liczba kobiet jest za mała “do tańca” jest na porządku dziennym. Facet ma łatwiej, bo się nie ocenia go od razu jako rogacza-to tylko facet on ma potrzeby. Dalej są i będą podwójne standardy.
Bywa też i zdrada bez winy drugiej połówki-korzystając z okazji, ktoś lubi emocje, jest impulsywny i lubi zrzucać winę na alkohol szukając przy tym okazji.
Jak dla mnie zasłanianie się upojeniem to słabe - chcesz iść z dziewczyną do łóżka, to i ona tego powinna pragnieć. Na trzeźwo i świadomie.
Wykorzystanie takiej "okazji" to naprawdę przejaw niskiej samooceny - tak samo jak zasłanianie się tym, że ktoś był wystawiony i wszystko mu było wolno
Wykorzystanie takiej "okazji" to naprawdę przejaw niskiej samooceny - tak samo jak zasłanianie się tym, że ktoś był wystawiony i wszystko mu było wolno
Jest coś w tym że mężczyźni próbują się sprawdzać zwłaszcza gdy w domu są jakieś zaniedbania kobiece. Tu nawet nie chodzi o żadną zdradę a o jakąś zmianę schematu na chwilę żeby ta podstawowa miłość nadal trwała i miała się dobrze. W tym jest jakaś logika w celu podtrzymania rodzinnego związku. Oczywiście nie mówię tu o drapieżnikach seksualnych tylko o raczej normalnych w miarę ludziach ....
dużo słusznych spostrzeżeń ....Zdrady są złożone i nie wynikają tylko z jednego powodu, ale większość zdrad zaczyna się od “braku czegoś”, czy to jest seks, bliskość, atencja, uwaga, zrozumienie, rozmowa, akceptacja. To samo może motywować mężczyzne, jak i kobietę.
Dodatkowo, nie zgodzę się, że wszystkie kobiety zdradzają dopiero jak jest źle, tragicznie. Nie. Wiem to z autopsji i z doświadczenia innych osób. Kobiety często też poprostu korzystają, gdy są w stanie upojenia. Kobietom mniej wypada, większość z góry zakłada niewinność kobiety. W obecnych czasach z młodym pokoleniem zastanawiam się czy to przypadkiem kobiety nie zdradzają więcej
Mam przyjemność pracować na bankietach firmowych i wiem co się na nich dzieje. Ale jest jedna zasadnicza różnica.
Nigdy nie spotkałam się z “zamawianiem” dżentelmenów z Escort dla Pań, ale damy z Escort dla Panów jak liczba kobiet jest za mała “do tańca” jest na porządku dziennym. Facet ma łatwiej, bo się nie ocenia go od razu jako rogacza-to tylko facet on ma potrzeby. Dalej są i będą podwójne standardy.
Bywa też i zdrada bez winy drugiej połówki-korzystając z okazji, ktoś lubi emocje, jest impulsywny i lubi zrzucać winę na alkohol szukając przy tym okazji.
Podobne tematy
Podobne tematy
-
-
-
Kiedy Vardenafil jest lepszy niż sildenafil? Porównanie i opinie użytkowników
- Started by sowa
- Odp: 0
-
-
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.