mam kikla pytan dotyczacych orientcji seks. moze bedziecie byc źli ze pisze akurat wtym dziale ale moje pytania dotycza wlasnie przemian w okresie dojrzewania. a wiec jestem ciekaw czy bi sexualistą lub gejem/les mozna stac sie po jakims czasie bycia hetero ?? chodzi mi o to czy np. w wyniku jakis przezyc czy doswiadczen normalny chłopak moze stac sie pederastom lub dziewczyna lesbijka??
Pytania związane z orientacją seksualną
- Rozpoczęty przez niesmialy
- Rozpoczęty
no pewnie, tyle wydarzeń może sprawić że zmienisz swoją orientację sexualną. W szczegołności w wieku dziecięcym.A w wieku dojrzewania- eksperymentuje się, szuka nowych doświadczeń i to jest normalne. Nie trzeba sie wtedy obawiać: "O jezu, śnią mi sie chłopcy i się z nimi całuję.. Aaa.. i Mam na nich ochotę"-= to jest całkowicie normalne. Potem sie zdecydujesz na dobre.
Ja sama w wieku dojrzewania miałam ochotę na dziewczyny, a jestem hetero i mam ukochanego chłopaka, z którym jestem już długo. Chociaż czasem mi śmignie taka mysl, żeby poeksperymentować z dziewczyną- ale jeśli już keidyś tam w dalekiej przyszłości :wink: to tylko trójkącik a nie we dwie
Ja sama w wieku dojrzewania miałam ochotę na dziewczyny, a jestem hetero i mam ukochanego chłopaka, z którym jestem już długo. Chociaż czasem mi śmignie taka mysl, żeby poeksperymentować z dziewczyną- ale jeśli już keidyś tam w dalekiej przyszłości :wink: to tylko trójkącik a nie we dwie
homoseksualizm nie jest chorobą tylko orientacją :evil: dobre w sensie WŁAŚCIWE dla danego człowieka.. a właściwe będzie to co jest w stanie uszczęśliwić .. i jezeli ktoś kocha osobe tej samej płci.. to niech sobie kocha.. i nikt nie powinien sie wpieprzać w czyjes zycie osobiste jak i wyznaczac granice "normalnosci".. to co dla jednego jest naturalne.. dla drugiego moze byc niedopuszczalne
moim zdaniem kocha sie człowieka, jego duszę, a nie płeć.
Mogłabym zakochać sie w kobiecie gdybym nie kochała mojego chłopaka.
I to stanowczo nie jest choroba- zajrzyj na spis chorób WHO i nie znajdziesz tam homoseksualizmu. Czasami można nawet stać się z powrotem hetero- jeśli homoseksualizm jest nabyty w drodze nieprzyjemnych doświadczeń. Czytałam pewną ksiażkę o tym
Mogłabym zakochać sie w kobiecie gdybym nie kochała mojego chłopaka.
I to stanowczo nie jest choroba- zajrzyj na spis chorób WHO i nie znajdziesz tam homoseksualizmu. Czasami można nawet stać się z powrotem hetero- jeśli homoseksualizm jest nabyty w drodze nieprzyjemnych doświadczeń. Czytałam pewną ksiażkę o tym
A ja nadal twierdzę, że to choroba. To jest wbrew naturze, po to mamy narządy płciowe pasujące do osobnika drugiej płci, aby łączyć się w ten sposób w pary. Jeśli ktoś inaczej czuje, to znaczy, że jest CHORY i trzeba go leczyć. Pewnie naraziłem się teraz wielu forumowiczom, ale takie jest moje zdanie i już. Tak samo jak z seksem analnym - nie do tego służy dupa za przeproszeniem. Pewne rzeczy/organy/osoby mają swoje funkcje zgodne z przeznaczeniem. Wykorzystywanie ich do czegoś innego jest NIEPRAWIDŁOWE, nielogicze i... złe. To tak, jakby nie wiem... ktoś zmywał naczynia kaloryferem.
nie ma czegoś takiego jak 'wolą'- przecież to się samo dzieje.. To się w nich zmienia, oni na to wpływu nie mają.
Moim zdaniem WHO jest mądrzejsze od Ciebie Edeq i dobrze zrobiło nie wpisując homoseksualizmu na światową listę chorób i dawno go z niej wykreślając.
Ale owszem, każdy może mieć swoje zdanie.
Edeq, a jakbyś zobaczył dwie zakochane w sobie dziewczyny czy chłopaków, to co byś zrobił?
Poza tym.. Mimo tego, ze uważam że homoseksualizm jest normalny, to jest tak tępiony u nas w społeczeństwie, że kojarzy mi sie jedynie z seksem a nie miłością. Niestety, bo wiem, że istnieje takze miłość. Ale widzę tylko młodziutkie lesbijki, a już starych kochających siebie lesbijek czy gejów nie widziałam. Ale to wina stereotypów i społeczeństwa. Ot, tyle....
Moim zdaniem WHO jest mądrzejsze od Ciebie Edeq
i dobrze zrobiło nie wpisując homoseksualizmu na światową listę chorób i dawno go z niej wykreślając. Ale owszem, każdy może mieć swoje zdanie.
Edeq, a jakbyś zobaczył dwie zakochane w sobie dziewczyny czy chłopaków, to co byś zrobił?
Poza tym.. Mimo tego, ze uważam że homoseksualizm jest normalny, to jest tak tępiony u nas w społeczeństwie, że kojarzy mi sie jedynie z seksem a nie miłością. Niestety, bo wiem, że istnieje takze miłość. Ale widzę tylko młodziutkie lesbijki, a już starych kochających siebie lesbijek czy gejów nie widziałam. Ale to wina stereotypów i społeczeństwa. Ot, tyle....
Nie ma miłości partnerskiej między ludźmi tej samej płci. To wyuzdane, wyimaginowane odczucie w chorej głowie.kasiulla napisał:
Sram na tokasiulla napisał:Moim zdaniem WHO jest mądrzejsze od Ciebie Edeq
Jeśli na świecie odbywają się procesy sądowe, w których klient McDonalda oskrża tą restaurację, że zgrubł przez sprzedawane tam hot-dogi, to już nic nie zdziwi mnie na tym świecie :lol: Otóż tokasiulla napisał:
Odwrócił bym się na pięcie i poszedł w drugą stronę. Gdybym z kolei był upoważniony, to skierowałbym ich na leczenie.kasiulla napisał:
Po raz drugi w przeciągu kilku minut muszę to napisać: jebać tolerancję
Łatwo można zauważyć, że dziewczyny trochę "lżej" podchodzą do sprawy homoseksualizmu niż mężczyźni. Czemu? Może temu, że homoseksualizm u kobiet jest mniej hmm... szkodliwy (albo to się liżą, albo się zadowalają czymś sztucznym ) natomiast u faceta kontakt płciowy pzrebiega między narządem płciowym jednego osobnika a odbytem drugiego. Dla nas, facetów (przynajmniej większości) jest to coś, jakby to powiedzieć, obrzydliwego i dlatego nie tolerujemy homoseksualizmu.
Popieram zdanie Edqa - homoseksualizm jest chorobą, umysłową - zdrowy, normalnie myślący człowiek szuka partnera seksualnego wśród przedstawicieli przeciwnej płci.
) natomiast u faceta kontakt płciowy pzrebiega między narządem płciowym jednego osobnika a odbytem drugiego. Dla nas, facetów (przynajmniej większości) jest to coś, jakby to powiedzieć, obrzydliwego i dlatego nie tolerujemy homoseksualizmu.Popieram zdanie Edqa - homoseksualizm jest chorobą, umysłową - zdrowy, normalnie myślący człowiek szuka partnera seksualnego wśród przedstawicieli przeciwnej płci.
Dzięki Inżynier i Koszałek. Tak jakoś przypuszczałem, że mnie poprzecie
Co do miłości, o której wspomniała rose, to... Miłość między osobami tej samej płci może być, ale nie partnerska. Co najwyżej ojcowsko-synowska, czy między braćmi Ja to widzę tak, że dla homoseksualisty miłość to jest taka nasza przyjaźń. Zakumpluje się bardzo z jakimś kolesiem i jako, że podniecają go seksualnie faceci, to myśli, że się zakochał, bo ma na niego "chrapkę".
Co do miłości, o której wspomniała rose, to... Miłość między osobami tej samej płci może być, ale nie partnerska. Co najwyżej ojcowsko-synowska, czy między braćmi
Ja to widzę tak, że dla homoseksualisty miłość to jest taka nasza przyjaźń. Zakumpluje się bardzo z jakimś kolesiem i jako, że podniecają go seksualnie faceci, to myśli, że się zakochał, bo ma na niego "chrapkę".edeq a skąd o tym tak dobrze wiesz? Znasz wszystkich ludzi na świecie, ich naturę, ich poglądy, ich uczucia?? Nie.
Nie lepiej założyć, że każdy ma prawo do miłości? Obojętnie, kto jest obiektem jego uczuć?
Homoseksualista jest 'inny' ale tylko pod względem orientacji sexualnej. Ma takie samo prawo do miłości, jak i ty.
Nie lepiej założyć, że każdy ma prawo do miłości? Obojętnie, kto jest obiektem jego uczuć?
Homoseksualista jest 'inny' ale tylko pod względem orientacji sexualnej. Ma takie samo prawo do miłości, jak i ty.
Hm - w takim razie, skoro każdy ma prawo do miłości, będziesz tak samo bronić zoofili, dendrofili i nekrofili?
Oni też są inni "tylko" pod względem orientacji seksualnej.
Oni też są inni "tylko" pod względem orientacji seksualnej.
Podobne tematy
Podobne tematy
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.