Czy mamy kryzys męskości?

[EdmundDantes]

Ciszej nad tą trumną

 

[Swiezak]

Daleko posunięta insynuacja na podstawie wypowiedzi Świeżaka, który jak wiadomo robi sobie zawsze jaja

Ej zawsze staram się być poważny, choć raczej mi to nie wychodzi mimo, że niektórzy biorą moje wypociny bardzo poważnie .
Niestety los nie był łaskawy, aby się spotkać .

Kurde....No to jak nie Swiezak, to może ten no....Shiro
W twoim stylu...Elegancik z klasą , dowcipny i kulturalny

Ej a nie liczy się to, że staram się być też elokwentny i kulturalny z klasą?
A tam, jeb... te starania, od jutra będę się poprostu identyfikował jako elegancik z klasą, aby być konkurencją dla Shiro

 

[CiekawskiAdam]

Na co używasz oleju?

Na brode. Korekta oszalała

 

[CiekawskiAdam]

P

Poza tym,czy męskość polega na byciu pachnącym ?

Dbanie o siebie to jej część jako szacunek do samego siebie. Jak chcesz gadać o spektrum męskości stwórz taki temat. Wtedy się wypowiem.

 

[Sex&Orgasm]

Dbanie o siebie to jej część jako szacunek do samego siebie. Jak chcesz gadać o spektrum męskości stwórz taki temat. Wtedy się wypowiem.

Nie lubię filozofować zbytnio na tym forum.
Dbanie o higienę to raczej taka podstawa zyciowa, więc nie kojarzę jej po prostu z męskością.
Z twojej wypowiedzi tak to zabrzmiało dla mnie.

Coś jak Bogdan "jestem bogaty i umyty" .
Tylko że on jeszcze był bogaty, a jak tak to i ciebie wygląda to zwracam honor.

 

[obserwator_4]

Mi się wydaje, że istnieje raczej szerszy problem. A ten problem nazywa się "kryzysem cywilizacji zachodniej". Część kobiet przybiera role mężczyzn. Część mężczyzn wciela się w role kobiet. Przestępcy czasem mają więcej praw niż ofiary. Murzyn nie może być murzynem, a białas ciągle jest białasem. Twój dochód staje się też moim dochodem, a dzieci po części należą do państwa, zamiast do rodziców. Chiny produkują inżynierów, a Zachód celebrytów. Można by na ten temat napisać doktorat, albo i sto doktoratów i nie ujmiemy tego w kilku zdaniach. Ale wielu chciałoby to zjawisko opisać jednym zdaniem lub słowem, bo to przecież takie wygodne i nie trzeba się wysilać Ja spróbuję to zrobić dla takich osób - z tego dobrobytu się w dupach przewraca I przyjdzie czas, że albo cywilizacja się opamięta, albo przyjdzie inna, która zrobi z tym porządek. A potem znowu ta cywilizacja się zdegeneruje.... I tak w kółko

 

[Kubuś24]

Mi się wydaje, że istnieje raczej szerszy problem. A ten problem nazywa się "kryzysem cywilizacji zachodniej". Część kobiet przybiera role mężczyzn. Część mężczyzn wciela się w role kobiet. Przestępcy czasem mają więcej praw niż ofiary. Murzyn nie może być murzynem, a białas ciągle jest białasem. Twój dochód staje się też moim dochodem, a dzieci po części należą do państwa, zamiast do rodziców. Chiny produkują inżynierów, a Zachód celebrytów. Można by na ten temat napisać doktorat, albo i sto doktoratów i nie ujmiemy tego w kilku zdaniach. Ale wielu chciałoby to zjawisko opisać jednym zdaniem lub słowem, bo to przecież takie wygodne i nie trzeba się wysilać Ja spróbuję to zrobić dla takich osób - z tego dobrobytu się w dupach przewraca I przyjdzie czas, że albo cywilizacja się opamięta, albo przyjdzie inna, która zrobi z tym porządek. A potem znowu ta cywilizacja się zdegeneruje.... I tak w kółko

To prawie zabrzmiało tak jakbyś wiedział czym jest ewolucjonizm.

 

[obserwator_4]

To prawie zabrzmiało tak jakbyś wiedział czym jest ewolucjonizm.

Jeśli przypadkowo opisałem zjawisko które zostało już wcześniej nazwane przez świat nauki, to mi się poszczęściło

 

[Swiezak]

Mi się wydaje, że istnieje raczej szerszy problem. A ten problem nazywa się "kryzysem cywilizacji zachodniej". Część kobiet przybiera role mężczyzn. Część mężczyzn wciela się w role kobiet. Przestępcy czasem mają więcej praw niż ofiary. Murzyn nie może być murzynem, a białas ciągle jest białasem. Twój dochód staje się też moim dochodem, a dzieci po części należą do państwa, zamiast do rodziców. Chiny produkują inżynierów, a Zachód celebrytów. Można by na ten temat napisać doktorat, albo i sto doktoratów i nie ujmiemy tego w kilku zdaniach. Ale wielu chciałoby to zjawisko opisać jednym zdaniem lub słowem, bo to przecież takie wygodne i nie trzeba się wysilać Ja spróbuję to zrobić dla takich osób - z tego dobrobytu się w dupach przewraca I przyjdzie czas, że albo cywilizacja się opamięta, albo przyjdzie inna, która zrobi z tym porządek. A potem znowu ta cywilizacja się zdegeneruje.... I tak w kółko

Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy..

 

[PaniTrycholog]

A co tam... Tak sobie pomyślałam, że możnaby wsadzić kij w mrowisko, tak dla ożywienia wątku...
Oczywiście, że mamy kryzys męskości i to całkiem spory. Zresztą tak samo jak mamy kryzys kobiecości, a co za tym idzie rzekła bym nawet, że kryzys relacji. Prawda jest niestety taka, że aby w naszym społeczeństwie było więcej męskich mężczyzn, czego co do zasady kobiety pragną, to powinny one zrobić im na to przestrzeń. Moim zdaniem jeszcze dużo wody upłynie nim się to zmieni i nastąpi pewna zmiana pokoleniowa, która wprowadzi być może nowe, lepsze standardy. Bo jak na razie to w bardzo dziwny sposób wychowujemy nasze dzieci. Chłopców uczymy jak traktować kobiety, a nie jak od nich wymagać. Natomiast dziewczynkom wpaja się jak wymagać od mężczyzn, a nie jak ich traktować. A dzieci te później dorastają i mają takie a nie inne spojrzenie, poglądy i postawy... Dopóki tak będzie to wyglądało dopóty się nie dogadamy, tocząc odwieczną wojnę płć, a kryzysy relacyjne będą się tylko pogłębiać zarówno od męskiej jak i kobiecej strony.

 

[CiekawskiAdam]

A co tam... Tak sobie pomyślałam, że możnaby wsadzić kij w mrowisko, tak dla ożywienia wątku...
Oczywiście, że mamy kryzys męskości i to całkiem spory. Zresztą tak samo jak mamy kryzys kobiecości, a co za tym idzie rzekła bym nawet, że kryzys relacji. Prawda jest niestety taka, że aby w naszym społeczeństwie było więcej męskich mężczyzn, czego co do zasady kobiety pragną, to powinny one zrobić im na to przestrzeń. Moim zdaniem jeszcze dużo wody upłynie nim się to zmieni i nastąpi pewna zmiana pokoleniowa, która wprowadzi być może nowe, lepsze standardy. Bo jak na razie to w bardzo dziwny sposób wychowujemy nasze dzieci. Chłopców uczymy jak traktować kobiety, a nie jak od nich wymagać. Natomiast dziewczynkom wpaja się jak wymagać od mężczyzn, a nie jak ich traktować. A dzieci te później dorastają i mają takie a nie inne spojrzenie, poglądy i postawy... Dopóki tak będzie to wyglądało dopóty się nie dogadamy, tocząc odwieczną wojnę płć, a kryzysy relacyjne będą się tylko pogłębiać zarówno od męskiej jak i kobiecej strony.

Widzę że nie jestem sam. Ja widzę to samo.

 

[Monsz]

Z jednej strony wymaga się od chłopa żeby był męski itp. a z drugiej żeby tolerował różne cuckoldy... Mi się to kupy nie trzyma...

 

[Nieśmiała]

Jak nie ma być kryzysu męskości, skoro faceci (tak, tak - nie wszyscy) zachowują się jak pizdy.
Ten cuckold weźmy np. To jest tak popierdolone, że nawet nie wiadomo jak to skomentować. Gdyby mi mąż czy tam chłop zaproponował coś takiego, to bym go wysłała do psychiatry żeby się leczył. Kto mi powie, że to jest normalne, że mój facet chce żeby mnie posuwał jakiś inny typ i jeszcze będzie go to podniecało i sobie przy tym zwali. Mój chłop na myśl, że jakiś inny mnie dotknie powinien być wkurzony i jedyne co odczuwać to chęć spuszczenia wpierdolu, a nie wzrastającą erekcję.
Wydaje mi się, że to się musi brać z jakichś zaburzeń hormonalnych i psychicznych, bo taki zdrowy chłop naładowany testosteronem i przy wszystkich zdrowych zmysłach to chyba by nie miał takich pojebanych pomysłów. Jakoś nie widzę, żeby w tych tematach cuckoldowych się wypowiadały kobiety, że bardzo by chciały zobaczyć jak ich facet uprawia seks z inną babą i ona tam siedzi i się patrzy.

 

[Zalotka]

Jak nie ma być kryzysu męskości, skoro faceci (tak, tak - nie wszyscy) zachowują się jak pizdy.
Ten cuckold weźmy np. To jest tak popierdolone, że nawet nie wiadomo jak to skomentować. Gdyby mi mąż czy tam chłop zaproponował coś takiego, to bym go wysłała do psychiatry żeby się leczył. Kto mi powie, że to jest normalne, że mój facet chce żeby mnie posuwał jakiś inny typ i jeszcze będzie go to podniecało i sobie przy tym zwali. Mój chłop na myśl, że jakiś inny mnie dotknie powinien być wkurzony i jedyne co odczuwać to chęć spuszczenia wpierdolu, a nie wzrastającą erekcję.
Wydaje mi się, że to się musi brać z jakichś zaburzeń hormonalnych i psychicznych, bo taki zdrowy chłop naładowany testosteronem i przy wszystkich zdrowych zmysłach to chyba by nie miał takich pojebanych pomysłów. Jakoś nie widzę, żeby w tych tematach cuckoldowych się wypowiadały kobiety, że bardzo by chciały zobaczyć jak ich facet uprawia seks z inną babą i ona tam siedzi i się patrzy.

A rajstopy? Wszystkie avatary z nogami w rajstopach to tu faceci. Może taki nawet pisać jak posuwa żonę w czasie wolnym. Dla mnie to nie jest podniecające, mnie to śmieszy.

 

[obserwator_4]

Jak nie ma być kryzysu męskości, skoro faceci (tak, tak - nie wszyscy) zachowują się jak pizdy.
Ten cuckold weźmy np. To jest tak popierdolone, że nawet nie wiadomo jak to skomentować. Gdyby mi mąż czy tam chłop zaproponował coś takiego, to bym go wysłała do psychiatry żeby się leczył. Kto mi powie, że to jest normalne, że mój facet chce żeby mnie posuwał jakiś inny typ i jeszcze będzie go to podniecało i sobie przy tym zwali. Mój chłop na myśl, że jakiś inny mnie dotknie powinien być wkurzony i jedyne co odczuwać to chęć spuszczenia wpierdolu, a nie wzrastającą erekcję.
Wydaje mi się, że to się musi brać z jakichś zaburzeń hormonalnych i psychicznych, bo taki zdrowy chłop naładowany testosteronem i przy wszystkich zdrowych zmysłach to chyba by nie miał takich pojebanych pomysłów. Jakoś nie widzę, żeby w tych tematach cuckoldowych się wypowiadały kobiety, że bardzo by chciały zobaczyć jak ich facet uprawia seks z inną babą i ona tam siedzi i się patrzy.

Co Wy, niektórzy macie problem z tym cuckoldem ? Wyprowadzanie z tej marginalnej preferencji seksualnej tezy, że to jest kryzys męskości jest po prostu infantylne. Już była na ten temat dyskusja w innym wątku. Naprawdę chcesz zgłębić temat - poczytaj o tym na forach ludzi, którzy to lubią. Są też kobiety, który lubią, gdy facet pieprzy się z inną. Są też homoseksualiści, lesbijki i tysiące różnych odstępstw od tego, co większość ludzi uważa za jako taką normę. Jeśli dwie osoby godzą się na dowolna praktykę seksualną, to jest to ich sprawa.

 

[CiekawskiAdam]

Jak nie ma być kryzysu męskości, skoro faceci (tak, tak - nie wszyscy) zachowują się jak pizdy.
Ten cuckold weźmy np. To jest tak popierdolone, że nawet nie wiadomo jak to skomentować. Gdyby mi mąż czy tam chłop zaproponował coś takiego, to bym go wysłała do psychiatry żeby się leczył. Kto mi powie, że to jest normalne, że mój facet chce żeby mnie posuwał jakiś inny typ i jeszcze będzie go to podniecało i sobie przy tym zwali. Mój chłop na myśl, że jakiś inny mnie dotknie powinien być wkurzony i jedyne co odczuwać to chęć spuszczenia wpierdolu, a nie wzrastającą erekcję.
Wydaje mi się, że to się musi brać z jakichś zaburzeń hormonalnych i psychicznych, bo taki zdrowy chłop naładowany testosteronem i przy wszystkich zdrowych zmysłach to chyba by nie miał takich pojebanych pomysłów. Jakoś nie widzę, żeby w tych tematach cuckoldowych się wypowiadały kobiety, że bardzo by chciały zobaczyć jak ich facet uprawia seks z inną babą i ona tam siedzi i się patrzy.

To jest takie porno w 4D.

 

[obserwator_4]

A rajstopy? Wszystkie avatary z nogami w rajstopach to tu faceci. Może taki nawet pisać jak posuwa żonę w czasie wolnym. Dla mnie to nie jest podniecające, mnie to śmieszy.

A kobieta z pejczem Też Cię śmieszy?

 

[Zalotka]

A kobieta z pejczem Też Cię śmieszy?

Tak, bo zazwyczaj przed nią ktoś szczeka i liże stopy

 

[Nieśmiała]

Co Wy, niektórzy macie problem z tym cuckoldem ? Wyprowadzanie z tej marginalnej preferencji seksualnej tezy, że to jest kryzys męskości jest po prostu infantylne.

Uderz w stół jak to mówią... Tak dla mnie cuckold jest jednym z wielu - podkreślmy to - a nie jedynym przejawem kryzysu męskości.
Męski facet to taki, który pilnuje swojej samicy, dba o nią, zapewnia jej bezpieczeństwo, pilnuje swojego terytorium. Jak widzę facetów, którzy na swoje terytorium wpuszczają innych to od razu mam czerwoną lampkę.

Naprawdę chcesz zgłębić temat - poczytaj o tym na forach ludzi, którzy to lubią. Są też kobiety, który lubią, gdy facet pieprzy się z inną. Są też homoseksualiści, lesbijki i tysiące różnych odstępstw od tego, co większość ludzi uważa za jako taką normę. Jeśli dwie osoby godzą się na dowolna praktykę seksualną, to jest to ich sprawa.

Tak. Są też ludzie, którzy fantazjują na temat seksu z kimś z rodziny, albo na temat seksu z dziećmi. To, że ktoś coś lubi i pisze o tym na forum w internecie nie sprawia automatycznie, że to jest normalne. To, że jakaś kobieta się godzi na cuckold nie sprawia, że to jest normalne. Tak samo jak są kobiety, które godzą się na to, żeby mąż je bił - i to też nie sprawia, że przemoc należy normalizować.
Kobiety są w stanie dla swoich facetów zgodzić się na bardzo, bardzo wiele. Bo my mamy taki mechanizm, że w pierwszej kolejności szukamy problemu w sobie. Jak facet mówi żonie, że chciałby żeby ona się ruchała z innym to ona nie myśli sobie "jejku jaki kochany mąż, chce żebym sobie pouprawiała wspaniały i satysfakcjonujący seks z innym mężczyzną". Raczej sobie pomyśli, że on już jej nie kocha, albo ona go w ogóle nie podnieca i że jak się nie zgodzi, to on ją zostawi. A facet tego też nie robi z miłości i troski o doznania seksualne swojej kobiety tylko z powodu swoich pojebanych fantazji i czystego egoizmu.

 

[obserwator_4]

Tak, bo zazwyczaj przed nią ktoś szczeka i liże stopy

Każdy może się śmiać z tego, co uzna za śmieszne. Nawet publicznie głosząc, co go śmieszy. Mnie na przykład zawsze śmieszy głupota ludzi. Czasem też smuci.