Niski wzrost poważny problem znaleznieniem kobiety

[stroiczek]

Psycholog zapewne stwierdziłby, że jest to swego rodzaju wołanie o pomoc.
"Kobiety, czuję się niski, niech któraś mnie przytuli i będzie ze mną".
Niestety tak to nie działa. Aby coś dostać, sam musisz coś oferować.

Twórca już złożył oświadczenie o pogodzeniu się z samotnością.

Nie znajdę dziewczyny.To jest stary temat załozony kilka miesięcy temu.Jestem zbyt niski i nieatrakcyjny tylko brzydki.Wiec wolę pozostać sam.Nie znoszę podłych wrednych kobiet.To jest gatunek który zasługuje na wymarcie .

 

[czuly_kochanek]

Twórca już złożył oświadczenie o pogodzeniu się z samotnością.

Czekaj czekaj... Aż taki stary, bo z wczoraj? Czyli wątek dotyczy wyłącznie jego wzrostu? Ale to na inne forum temat. Może na forum chirurgicznym uzyskałby jakąś pomoc.

Aby nie uciekać od wątku, taka rolka wpadła mi w tym temacie: [YouTube Short] (nie da się embed-ować shortów )

 

[stroiczek]

Czekaj czekaj... Aż taki stary, bo z wczoraj? Czyli wątek dotyczy wyłącznie jego wzrostu? Ale to na inne forum temat. Może na forum chirurgicznym uzyskałby jakąś pomoc.

Oświadczenie jest z 16 grudnia 2024 r. Pamiętałem o tym oświadczeniu. Chronologicznie najpierw niski wzrost spowodował utrudnienia w życiu, później było załamanie nerwowe, depresja, a w konsekwencji wypalenie w relacjach damsko-męskich.

 

[D'Arc]

Za spamowanie całego forum tym samym wątkiem zasądzam Userowi96 wirtualną karę rozerwania końmi.

Przy okazji będzie miał może okazję rozciągnąć się o te 2 brakujące centymetry oraz przestanie być takim nudziarzem i jęczydupą (bo możliwe, że to właśnie są prawdziwe powody, dla których żadna nie chce z nim być).

 

[czuly_kochanek]

Oświadczenie jest z 16 grudnia 2024 r. Pamiętałem o tym oświadczeniu. Chronologicznie najpierw niski wzrost spowodował utrudnienia w życiu, później było załamanie nerwowe, depresja, a w konsekwencji wypalenie w relacjach damsko-męskich.

Szanuję za pamięć. Powinieneś zawnioskować u adminów o rangę "Forumowy kronikarz"

Wracając do głównego wątku, wywiad z Panią prowadzącą biuro randkowe nt. wzrostu.
W dużym skrócie - fajnie jeśli jest wyższy, ale nie jest to must have.

 

[maxis]

Ja wiem ,że moje szanse są takie 0-1procent szans mam na to ,żeby znaleźć dziewczynę.
Rok tylko brakuje mi do 30 stki.Niestety zawsze jak na wszystko jest za późno i mało czasu i małe wiecznie szansę na to ,żeby tak było .Nie miałem czasu ,żeby jako nastolatek urosnąć a inni urośli ja nie ,nie miałem czasu żeby znaleźć dziewczyny.

To tak jak ja i mam teraz za swoje.

 

[maxis]

Czy ten wątek został założony aby reszta facetów mogła się dowartościować czy co?
Najbardziej rozkłada mnie na łopatki, że @user96 i @maxis ,dziewczyny Wam tutaj piszą co i jak z ich perspektywy i cały czas jak grochem o ścianę

Mam wrażenie, że przyszłaby do Was wasza wymarzona Kobieta, bożyszcze, byłaby uśmiechnięta, flitrowałaby z Wami. W końcu padło by pytanie :
- nie przeszkadza Ci mój niski wzrost?
- Nie, absolutnie
- Aha na pewno, będziesz się ze mnie śmiała i nie pokazywała znajomym
Kurtyna xD

Zamiast biadolić, zacznijcie słuchać tego co się do Was piszę, a nie zakładajcie, że wasza racja jest mojsza

No dobrze, ale co mamy zrobić w tej sprawie? konkretnie.

 

[Banisteriopsis2]

Jak @user96 i @maxis nie będą razem to nie wierzę w miłość. Nikt ich tak nie zrozumie jak oni siebie nawzajem.

Trafne.
I wizerunek Erniego i Berta pasuje tu jak ulał - wszak oni zostali napisani tak, jakby byli parą.

Zgadzam się też w pełni z @Sailor Moon odnośnie stwierdzenia o "nudziarzu i jęczydupie", że to jest prawdziwy powód tego, że żadna go dotąd nie zechciała.
Kobieta nie lubi, gdy facet użala się nad sobą i nie potrafi podjąć decyzji.

 

[maxis]

Jak @user96 i @maxis nie będą razem to nie wierzę w miłość. Nikt ich tak nie zrozumie jak oni siebie nawzajem.

No na to wygląda, że tylko my dwaj mamy tylko problem niskiego wzrostu.

 

[ergo.]

No na to wygląda, że tylko my dwaj mamy tylko problem niskiego wzrostu.

Niski wzrost to wasz najmniejszy problem

 

[maxis]

Trafne.
I wizerunek Erniego i Berta pasuje tu jak ulał - wszak oni zostali napisani tak, jakby byli parą.

Zgadzam się też w pełni z @Sailor Moon odnośnie stwierdzenia o "nudziarzu i jęczydupie", że to jest prawdziwy powód tego, że żadna go dotąd nie zechciała.
Kobieta nie lubi, gdy facet użala się nad sobą i nie potrafi podjąć decyzji.

Lepsze to niż liczne kłótnie z drugą osobą, czyli jednak dobrze myślałem, że trzeba być chamem i prostakiem aby kogoś mieć, ja z tych delikatniejszych jestem dlatego żadna normalna mnie chcę.

 

[maxis]

Niski wzrost to wasz najmniejszy problem

A jaki nas problem jest, powiesz ?

 

[luzik27]

Za spamowanie całego forum tym samym wątkiem zasądzam Userowi96 wirtualną karę rozerwania końmi.

Przy okazji będzie miał może okazję rozciągnąć się o te 2 brakujące centymetry oraz przestanie być takim nudziarzem i jęczydupą (bo możliwe, że to właśnie są prawdziwe powody, dla których żadna nie chce z nim być).

Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni... Każdy, Ciebie nie wyłączając, ma jakieś większe czy mniejsze grzeszki
Wolność słowa i w sumie mimo, że temat wałkowany milion razy to liczba postów zwiększa się i to o ironio jak się okazuje wcale nie przez nowych ludzi

No dobrze, ale co mamy zrobić w tej sprawie? konkretnie.

Tyle razy żem pisał... Nie chce mi się rozpoczynać na nowo tej bezsensownej dysputy. Znajdź nasze wcześniejsze dyskusje lub zapytaj kronikarza SF

Niski wzrost to wasz najmniejszy problem

Głos mądrości... A nawet bym zmienił na żaden albo znikomy.

 

[ergo.]

A jaki nas problem jest, powiesz ?

Psychika

 

[FeetLoverForLife]

177 cm to raczej nie jest niski wzrost, 157, 147 może tak, ale ponad 170 to na pewno nie kurdupel. Partnerki nie możecie sobie znaleźć z zupełnie innego powodu, nie jest nim wasz wzrost.

 

[czuly_kochanek]

[...] ja z tych delikatniejszych jestem dlatego żadna normalna mnie chcę.

To się trochę kłóci ze sposobem w jaki piszesz o kobietach. Tutaj na forum możesz być odbierany jako zdesperowany cham, który tylko potrafi wyzywać kobiety, a to za sprawą naciągającego internetowego bota który miał kobiecą twarz. Przez co zacząłeś oceniać wszystkie kobiety jako naciągające Cię na hajs. Dodatkowo aby potwierdzić tą tezę, nawet zacząłeś proponować koleżance w pracy hajs za seks - jak widać, nie potwierdziła Twojego założenia, lecz znalazłeś sobie inne argumenty dla których kobiety są złe.

A jaki nas problem jest, powiesz ?

Sposób w jaki patrzycie na świat. Raz coś negatywnego się wydarzyło, więc teraz zakładacie, że z każdą nowo poznaną kobietą będzie analogicznie.

@user96 i @maxis - każdy z Was mógłby pomyśleć nad pytaniem czy:
- zaniedbujesz swoją higienę osobistą?
- brak Ci ambicji lub celów życiowych?
- często okazujesz nadmierny brak zaufania?
- zbyt często narzekasz lub jesteś pesymistą?
- jesteś nadmiernie zależny emocjonalnie (zbyt potrzebujący)?
- nie potrafisz słuchać i przerywasz w połowie zdania?
- jesteś zbyt krytyczny wobec innych (albo samego siebie)?
- masz nałogi (np. alkohol, papierosy, gry, dragi), które wpływają na Twoje życie?

Jeśli tu nie ma rozwiązania problemu, to trzeba by się przyjrzeć aspektowi fizycznemu i nie mam na myśli długości i grubości korniszona/banana/bakłażana.

 

[Bezimienny91]

Was ostro pojebało.... czemu tak ciężko Wam zrozumieć, że kobieta może mieć tyle samo wzrostu co Wy. Przecież życie nie polega na tym kto jest wyższy, tylko co daje się innym.

Zgadzam sie

 

[Bezimienny91]

170 cm wzrostu u mnie

 

[Magia2000]

Co prawda za kasę, ale jednak, choć i to łatwe nie było.

Mamy tu ba forum takiego, który od miesięcy wybiera prostytutkę.... nie wiem czy szuka ideału, czy żadna go nie chce z powodu bebzona
Jesteś niski... no i ch z tym, wyższy nie będziesz a żyć jakoś trzeba... spójrz na Jarka Kaczyńskiego, wysoki nie jest a jak daleko zaszedł.... choć żony nie ma, to fakt

 

[user96]

W dupie mam kobiety tak jak mają one mnie .Kończę temat i raczej nie warto tutaj pisać .