Co myśleliście o swoim partnerze, a okazało się nieprawdą?

[sanitariusz]

Ja tutaj nigdzie nie piszę, że zdrada jest dobra ani jej nie popieram, chodzi o fakt, że facet nie był w stanie powiedzieć, że jest problem i coś mu nie pasuje. Czy powinien zdradzić? Oczywiście, że nie, jednak ja nie na tym się skupiam, skupiam się na tym, że facet nie był w stanie się wypowiedzieć odnośnie związku a ona uważała, że związek był idealny, skoro doszło do zdrady oznacza to, że jednak nie było idealne. Czy ten facet jest zjebem? Tak

ktoś mu trzymał pistolet przy skroni, że nie był w stanie? języka w gębie mu zabrakło? nie ma usprawiedliwienia dla zdrady, absolutnie żadnego. jak pojawiają się problemy w raju, to albo się o nich rozmawia, albo dla komfortu obu stron kończy relację.

 

[6Fraglesso9]

ktoś mu trzymał pistolet przy skroni, że nie był w stanie? języka w gębie mu zabrakło? nie ma usprawiedliwienia dla zdrady, absolutnie żadnego. jak pojawiają się problemy w raju, to albo się o nich rozmawia, albo dla komfortu obu stron kończy relację.

Nie wiesz co tam się działo i jak to wyglądało, faktem jest, że facet nie powiedział. Więc idąc logiką, że powinna sie rozmawiać trzeba zastanowić się nad tym czemu o nie był w stanie powiedzieć, że coś jest nie tak. Zrozum, że tutaj nie chodzi o zdradę, to już napisałem, że jest złe i nie powinno tego być, temat zdrady uważam za zamknięty, chodzi teraz o fakt rozmowy o uczuciach i o związku, czego tam nie było patrząc na to co ona pisała

 

[sanitariusz]

Nie wiesz co tam się działo i jak to wyglądało, faktem jest, że facet nie powiedział. Więc idąc logiką, że powinna sie rozmawiać trzeba zastanowić się nad tym czemu o nie był w stanie powiedzieć, że coś jest nie tak. Zrozum, że tutaj nie chodzi o zdradę, to już napisałem, że jest złe i nie powinno tego być, temat zdrady uważam za zamknięty, chodzi teraz o fakt rozmowy o uczuciach i o związku, czego tam nie było patrząc na to co ona pisała

nie mam pojęcia, co się tam działo, ale mam pojęcie lojalności i szacunku do samego siebie. jeżeli nie ma rozmowy w związku, to się go kończy. po prostu. bez zdradzania drugiej połówki.

 

[6Fraglesso9]

nie mam pojęcia, co się tam działo, ale mam pojęcie lojalności i szacunku do samego siebie. jeżeli nie ma rozmowy w związku, to się go kończy. po prostu. bez zdradzania drugiej połówki.

Z tym się zgadzam jak najbardziej. Dlatego właśnie ciekawi mnie dlaczego tej rozmowy nie było skoro związek był "idealny"

 

[sanitariusz]

Z tym się zgadzam jak najbardziej. Dlatego właśnie ciekawi mnie dlaczego tej rozmowy nie było skoro związek był "idealny"

obiektywnej odpowiedzi od ofiary zdrady nie otrzymasz, jedna z przyczyn takich zachowań może być hedonizm i powszechnie nieakceptowana poliamoria

 

[6Fraglesso9]

obiektywnej odpowiedzi od ofiary zdrady nie otrzymasz, jedna z przyczyn takich zachowań może być hedonizm i powszechnie nieakceptowana poliamoria

No ale do poliamorii to musi być zgoda wszystkich osób w związku, w innym wypadku to jest po prostu zdrada

 

[luzik27]

No ale do poliamorii to musi być zgoda wszystkich osób w związku, w innym wypadku to jest po prostu zdrada

Pamiętaj, 9/10 osób jest zadowolonych z gwałtu zbiorowego

 

[sanitariusz]

No ale do poliamorii to musi być zgoda wszystkich osób w związku, w innym wypadku to jest po prostu zdrada

no i to jedna z przyczyn, przez które często do niej dochodzi

 

[6Fraglesso9]

Pamiętaj, 9/10 osób jest zadowolonych z gwałtu zbiorowego

To chyba nie jest miejsce na czarny humor, jeszcze ktoś pomyśli, że piszesz na poważnie

 

[6Fraglesso9]

no i to jedna z przyczyn, przez które często do niej dochodzi

To wciąż, rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa

 

[sanitariusz]

To wciąż, rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa

no ale mówisz, że koleś bał się rozmowy, skoro do niej nie doszło xd czasem ludzie się po prostu szmacą

 

[6Fraglesso9]

no ale mówisz, że koleś bał się rozmowy, skoro do niej nie doszło xd czasem ludzie się po prostu szmacą

Ale to też jest jakiś powód do tego, nawet jak się po prostu szmacą to coś musiało spowodować, że był na to gotów skoro był w związku. Po prostu to nie jest takie proste, ludzie nie są czarno-biali, wszystko ma jakieś powody i stwierdzenie, że tak po prostu jest za bardzo spłyca i nie pomaga w dojściu do sedna problemu a co za tym idzie nie da się temu zapobiec aby drugi raz nie wystapił

 

[Saanvi]

To co wyobrażaliście sobie o swoim partnerze inaczej niż było w rzeczywistości?

 

[PanCiacho]

I głosowanie. Votum nieufności
Faceci… tracę nadzieje z każdym dniem.

Dużo jadu...

 

[Lenkaa]

Myślałam kiedyś,ze będzie mi wierny bo przecież jestem taka zajebista. Ze on nie byłby w stanie nikogo znaleźć na boku bo przecież nawet nie był za piękny.

Książkowy przykład (jak dla mnie) ego wyj.banego w kosmos. Im wcześniej się z tego wyleczysz, tym lepiej myślę dla ciebie.

 

[Zalotka]

Książkowy przykład (jak dla mnie) ego wyj.banego w kosmos. Im wcześniej się z tego wyleczysz, tym lepiej myślę dla ciebie.

Myślę, że jakbyście wszystko traktowali bardziej z przymrużeniem oka, to nie musielibyście robić za psychologów.Więcej dystansu do tego co czytacie w necie.

 

[luzik27]

Myślę, że jakbyście wszystko traktowali bardziej z przymrużeniem oka, to nie musielibyście robić za psychologów.Więcej dystansu do tego co czytacie w necie.

Z jednej strony tak, z drugiej to jest to co Ci pisałem wcześniej...
Każdy sam sobie dobiera ton wypowiedzi

 

[Nieśmiała]

Dobra przyznaję, że trochę mnie poniosło i oczywiście nie wszyscy mężczyźni są tacy źli. Pewnie bym znalazła z dwa egzemplarze zdatne do użytku xd (oczywiście żartuję, żebym zaraz nie została zjedzona przez samców tutaj).

A co do tematu wątku, to myślałam, że on nie lubi piwa Radler, bo zawsze mówił, że to dla bab. A okazało się, że jednak po kryjomu sobie czasem popija, bo mu posmakowało i wstydził się przyznać.

 

[6Fraglesso9]

Dobra przyznaję, że trochę mnie poniosło i oczywiście nie wszyscy mężczyźni są tacy źli. Pewnie bym znalazła z dwa egzemplarze zdatne do użytku xd (oczywiście żartuję, żebym zaraz nie została zjedzona przez samców tutaj).

A co do tematu wątku, to myślałam, że on nie lubi piwa Radler, bo zawsze mówił, że to dla bab. A okazało się, że jednak po kryjomu sobie czasem popija, bo mu posmakowało i wstydził się przyznać.

Luzik, ja też przepraszam jak coś za mocno napisałem

 

[Pieszczoch]

Dobra przyznaję, że trochę mnie poniosło i oczywiście nie wszyscy mężczyźni są tacy źli. Pewnie bym znalazła z dwa egzemplarze zdatne do użytku xd (oczywiście żartuję, żebym zaraz nie została zjedzona przez samców tutaj).

A co do tematu wątku, to myślałam, że on nie lubi piwa Radler, bo zawsze mówił, że to dla bab. A okazało się, że jednak po kryjomu sobie czasem popija, bo mu posmakowało i wstydził się przyznać.

Kup mi sok pomidorowy w prezencie i napisz na soku nazwę piwa i zostaw w lodówce