To bardzo śmiała teza. Postawiona została na forum, którego użytkowniczki szczyciły się odrzuceniem przeciętnych Polaków i umawianiem się na seks, aby obciągnąć czarną, potężną pytę. Nie zauważyłem, aby były one z tego powodu nieszczęśliwe albo nawet niezadowolone (z wyjątkiem jednej kobiety mieszkającej w Niemczech).
To co tu teraz począć?? Byle nie dosłownieJa tutaj naliczyłem raptem 7 aktywnych pań. Więc nie ma o co kruszyć kopii
W moim pokoleniu różne konfiguracje były i są:Czyli pozostaje obu stronom umawiać się jedynie na seks???
Mężczyznom samotność bardziej doskwiera niż kobietom. Jest to znane od zarania dziejów. Już w Bereszit (Księdze Rodzaju) Elohim stwierdził (stwierdzili?): Nie dobrze, aby pozostał Adam samotnym;". Patriarcha Adam miał oglądać i uprawiać ogród Eden, znajdujący się w Mezopotamii. Zgodnie z tradycją żydowską Adam miał dwie partnerki.
Zgadzam się, że faceci znoszą samotność gorzej.
To zależy od charakteru dziewczyny. Czy chłopaka chce wprowadzać. Tak może być o ile dziewczyna jest starsza od chłopaka i to tak min. 10 lat...
Ja myślę, że to zależy tylko i wyłącznie od charakteru i wartości dziewczyny. Niezależnie od różnicy wieku. Jak kobieta widzi potencjał stałego związku, to raczej nie spogląda na przebieg
Bzdura. Jak ja dziewczynom mówiłem o tym, to każda zdziwiona i negatywnie zaskoczona była, że w ogóle coś takiego w moim wieku jest możliwe. I zaraz teksty co ze mną nie tak, itp. I zwykle od razu zakończenie rozmowy. Plus teksty w stylu, że gdyby chciała faceta bez doświadczenia, to znajdzie sobie 18 latka.
Ale powtarzam kolejny raz: ja tutaj na tym forum nie jestem po to, żeby kogoś poznać
Bo mimo wszystko głupi nie jestem, więc wiem, że nikt się nie zainteresuje kimś takim jak ja, z takimi problemami i wadami, które skreślają mnie na samym początku już.
Zal rozmówców.Żal kobiet co nie mają nic do zaoferowania a zaistnieć lubią i się pojawić potrafią wśród rozmówców
