Ja znowu się udzielę w wątku i może wprost się pochwale, co zdarzyło mi się robić
Sikałam na kolege, na jego kutasa, na ciało, ale nie ogarnelismy ze lepiej to robić w łazience, tylko normalnie tak w pokoju ale chociaż na podłodze
raz jednemu nasikalam prosto do ust, wszystko wypił. Samej zdarzyło mi się wypić swój mocz, posikac się w spodnie, w kieliszek, na łóżko, w rajtuzy, nawet w wannie z tyłkiem w gorze ale to musiało śmiesznie wyglądać
i pozwoliłam tez facetowi nasikać na siebie, łącznie z buzia, do ust, na ciało ogólnie ale nie wiem czy jakbym nie była bardzo podniecona to czy bym się ponownie zgodziła. Raczej wole teraz samej coś kombinować albo ja na faceta. W ogóle nawet bardzo lubiłam, jak tylko oglądali sam akt, zdarzało mi się ochoczo pokazywać, nawet w plenerze