Nie wrzucam wszystkich do jednego worka.. bo wiem iż różnie bywa. Ale ryzykować nie chce i nie zamierzam 
Czy dałybyście wylizać obcemu?
- Rozpoczęty przez _povg_
- Rozpoczęty
Rozumiem, szanujęNie wrzucam wszystkich do jednego worka.. bo wiem iż różnie bywa. Ale ryzykować nie chce i nie zamierzam
Wiem, pytanie było do Pań. Ale gdyby je odwrócić. Czy panowie wylizalibyscie zupełnie obcą kobietę? Bo ja nie wiem...
Chociaż czasami mam taką fantazję związaną z kobiecą dominacją. Żona przyprowadza swoje koleżanki i znajome, których faceci nie chcą robić minetki i każe mi wylizywać im cipki. (to takie z fantazji, które na pewno nie będą zrealizowane
)
Chociaż czasami mam taką fantazję związaną z kobiecą dominacją. Żona przyprowadza swoje koleżanki i znajome, których faceci nie chcą robić minetki i każe mi wylizywać im cipki. (to takie z fantazji, które na pewno nie będą zrealizowane
)
Zupełnie obcej to nie.
Taką, którą zdążyłem poznać i wypracować z nią jakąś relację, owszem.
Już podpiąłem opcję faceta z którym kobieta wcześniej rozmawiała internetowo, który wzbudza zainteresowanie i zaufanie
C
col.Greg
Guest
Owszem, czysta i bez zbyt wielkich "motyli". nie musze znać, żeby lizaćWiem, pytanie było do Pań. Ale gdyby je odwrócić. Czy panowie wylizalibyscie zupełnie obcą kobietę? Bo ja nie wiem...
Chociaż czasami mam taką fantazję związaną z kobiecą dominacją. Żona przyprowadza swoje koleżanki i znajome, których faceci nie chcą robić minetki i każe mi wylizywać im cipki. (to takie z fantazji, które na pewno nie będą zrealizowane
To nie romans, tylko potrzeba....
Hehe jakie wymaganiaOwszem, czysta i bez zbyt wielkich "motyli". nie musze znać, żeby lizać
No właśnie cały urok w tym aby nie znać
No ok, a takiemu co poznałaś internetowo?
Też nie
No i zaniżyłaś dobrą średnią
Dokładnie.Myślę że to nic złego,a ile przyjemnosci
Miałam taką propozycję w dużej galerii i odrzuciłam.
Dziś raczej też bym odrzuciła ale już z duuuzym zastanowiem. Bo uważam że to nic złego ale gdzieś z tyłu głowy kotłują się myśli
- czy jest zdrowy
- pewnie będzie chciał odwdzięczenia się za co dziękuję bardzo
- czy mnie nie udusi tam.
Ale wbrew logice i bezpieczeństwu bliżej mi do zaakceptowania zaproszenia w nocy w parku niż w dzień w jakimś innym miejscu.
Dziś raczej też bym odrzuciła ale już z duuuzym zastanowiem. Bo uważam że to nic złego ale gdzieś z tyłu głowy kotłują się myśli
- czy jest zdrowy
- pewnie będzie chciał odwdzięczenia się za co dziękuję bardzo
- czy mnie nie udusi tam.
Ale wbrew logice i bezpieczeństwu bliżej mi do zaakceptowania zaproszenia w nocy w parku niż w dzień w jakimś innym miejscu.
Bliżej ci do nocy w parku? Jesteś odważna biorąc pod uwagę dziejszy świat
Jedne kobiety, to lubią, inne to brzydzi. Zależy od kobiety, poziomu popędu, otwartości na takie rzeczy.
A wielkość galerii miała wpływ na decyzję?
Jak zareagowałaś w danym momencie? Byłaś oburzona propozycją, zakłopotana?
Obawy są i będą zawsze, myślę że z obydwu stron, więc ryzyko choćby minimalne będzie, ale można je minimalizować.
- Co do kwestii zdrowotnych, to ludzie robią bardziej ryzykowne rzeczy siebie nie znając, choćby zwykły seks będzie bardziej ryzykowny... W tym przypadku to facet Ciebie ma lizać, a nie Ty faceta.
- Niekoniecznie, fan lizania będzie usatysfakcjonowany w 100% bez żadnego odwdzięczania.
- Myśląc w ten sposób można nie wychodzić z domu bo każdy może być potencjalnym dusicielem
Idąc dalej on też się powinien obawiać, że możesz udusić go swoimi udami...Jeśli ktoś będzie miał złe zamiary wobec danej osoby to naprawdę nie musi się spotykać w ten sposób aby zrobić krzywdę drugiej osobie.
Spotkanie w nocy w parku faktycznie jest wbrew logice i zaprzeczeniem tego co napisałaś
Z upływającym czasem człowiek zaczyna często sobie zdawać sprawę, że im starszy tym mniejsza szansa na takie "okazje". Czasem po prostu warto podjąć ryzyko, dać się ponieść i przeżyć coś szalonego...
Jednak chyba bardziej obawy o bezpieczeństwo mają wpływ na takie a nie inne decyzje, a nie obrzydzenie sensu stricte
NieeA wielkość galerii miała wpływ na decyzję?
W sklepie skrzyżowaliśmy spojrzenie i jak wyszłam z niego to on poszedł za mną i się spytał czy może mi zadać pytanie. Mówię no dawaj a on czy może mi wylizać cipkę.
A ja na to takie spokojne yy nie ? Spadaj ?
A on na to ok nie było tematu i się ulotnił.
Po chwili zauważyłam że trzęsą mi się ręce nie wiem czemu
chyba się zestresowałam dana sytuacją i pierwsza myśl że to zboczeniec(teraz tak nie uważam) ale ostatecznie uznałam to za komplement. Oburzona nie, zakłopotana też nie. To była szybka akcja. Ludzie mają różne potrzeby miał prawo zapytać więc nie widziałam powodu żeby rzucać się z pazurami , ale miałam też partnera wobec którego byłam lojalna więc takie akcje wtedy nie miały prawa bytu.
Bo ja lubię adrenalinę i uwielbiam noc. Więc to się zazębia jakośSpotkanie w nocy w parku faktycznie jest wbrew logice i zaprzeczeniem tego co napisałaś
No np w parku nocą to jest szalone
Ostatnia edycja:
Czyli sama propozycja wywołała już w Tobie emocje. Myślę, że dobrze uznałaś i był to komplementW sklepie skrzyżowaliśmy spojrzenie i jak wyszłam z niego to on poszedł za mną i się spytał czy może mi zadać pytanie. Mówię no dawaj a on czy może mi wylizać cipkę.
A ja na to takie spokojne yy nie ? Spadaj ?
A on na to ok nie było tematu i się ulotnił.
Po chwili zauważyłam że trzęsą mi się ręce nie wiem czemu
Kumam
Ale szansa na to niezauważone uduszenie jakby większaBo ja lubię adrenalinę i uwielbiam noc. Więc to się zazębia jakoś
Jest hehe... nie da się ukryćNo np w parku nocą to jest szalone
Czyli jeśli lizanie Ciebie przez nieznajomego to tylko nocą w parku
Przyjmuję do wiadomości
To w którym parku się szwendasz nocami?Bo ja lubię adrenalinę i uwielbiam noc. Więc to się zazębia jakoś
No np w parku nocą to jest szalone
Ostatnia edycja:
Myślę, że to mogłaby być fantazja którą chciałbym spełnić. Zapytać nieznajomą laskę czy mogę wylizać jej cipkę, a ona by się zgodziła...W sklepie skrzyżowaliśmy spojrzenie i jak wyszłam z niego to on poszedł za mną i się spytał czy może mi zadać pytanie. Mówię no dawaj a on czy może mi wylizać cipkę.
A ja na to takie spokojne yy nie ? Spadaj ?
A on na to ok nie było tematu i się ulotnił.
Po chwili zauważyłam że trzęsą mi się ręce nie wiem czemu
Podobne tematy
Podobne tematy
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.