Oj duuuużo tego...
1) w gimnazjum pieszczotki oralne pod kołderką z moją pierwszą dziewczyną w środku dnia w domu jej kuzyna a mojego kolegi pod niby nieobecność wszystkich - niby bo w trakcie zabaw wpadł do pokoju jego dziadek.
2) z tą samą dziewczyną ale tym razem u mnie analogiczna zabawy oralne sytuacja ale wpadła do pokoju moja siostra z kuzynką.
3) mój prawdziwy pierwszy raz z penetracją i to jaki! W wieku ok 16 lat (technikum), w hotelu z blisko 30 letnią doświadczoną babeczką ze zbiornika (była moją nauczycielką seksu w zamian za jej ruchanie - lubiła niedoświadczonych młodzików), posuwałem ją i w cipkę i w dupkę i usteczka. Cały dzień seksu.
4) w technikum z śliczną drobniutką blondyneczką napierw numerek w toalecie a później w autobusie pełnym ludzi w środku dnia w drodze do domu całą drogę robiłem jej palcówkę.
5) w/w dziewczyna przychodziła do mnie regularnie na seks, razu pewnego chciała żebym podczas okresu ją zalał - Całe prześcieradło i ręcznik we krwi więc jeb szybko do pralki ale zapomniałem ją włączyć. Siostra jak nastawiała pranie wyciągła ręcznik i prześcieradło z pralki i podjebała do starych (o jak się na mnie darli... bo miałem wtedy naśvie lat).
6) w wieku również ok 17-18 lat ruchałem na łące w dzień nastoletnią siostrę kolegi (wystarczał winiacz albo 4pak i rozkładała nogi), raz zawaliłem sprawę bo miała też taką koleżankę dupodajkę i były same całą nockę na chacie i chciały żebym ogarnął im jakiś alkohol, pewnie gdybym wtedy coś załatwił poruchałbym sobie obie albo zaliczył fajny trójkącik.
7) mając 18l zaraz po zdaniu prawka miałem romans z 40 letnią żoną znajomego (ruchałem ją regualrnie w moim aucie na parkingach, czasem na poboczu drogi nawet, 50m od mojego domu, kilka razy nawet u niej kiedy jej dzieci bawiły się w pokoju obok).
8) mając 17-18 lat mieszkając z rodzicami jednej nocy przeleciałem dwie koleżanki (najpierw przyszła jedna i w środku nocy się zmyła, zaraz jak wyszła zjawiła się druga która wyszła rano), pech chciał że matka widziała jak jedna wieczorem wchodzi a druga rano wychodzi, skwitowała mnie tylko krótkim "Ty dziwko".