Zdarzyło się kilka razy przy czym nie była to masturbacja jawna, ale ukryta.
Było to w późnych latach 80-tych, miałem 16 lat, byłem młody i napalony i po raz pierwszy oglądałem film porno (nie soft) u kolegi. Niemal od razu dostałem erekcji, a byłem tak podniecony, że wystarczyła zmiana pozycji na kanapie, otarcie członka o spodnie i bieliznę bym wytrysnął. Wytrysk przyniósł tylko krótkotrwałą ulgę i po krótkim czasie byłem znów podniecony. Nie odważyłem się wyciągnąć sprzętu na widok i walić otwarcie, ale powoli zaciskałem i odwodziłem uda, napinałem i rozluźniałem mięśnie krocza, wierciłem się i w ten sposób doszło do kolejnych dwóch wytrysków.
Kolega widział me zachowanie, musiałem być czerwony na twarzy i szybko oddychać i powiedział, że jak chcę to mogę pójść i ulżyć sobie w toalecie, ale po pierwsze nie chciałem opuścić ani jednej sceny, po drugie za bardzo się wstydziłem.