Ciężko się odnieść to każdego postu tej gorącej dyskusji więc odniosę się tylko do wpisu założyciela tematu.
Jeśli chodzi o mnie, to o takiej a nie innej decyzji, co do ubioru, decydują w zasadzie wszystkie czynniki po trochu. Jest to zarówno wygoda, chęć zwrócenia na siebie uwagi jak i fakt, że podobam się sobie w takim stroju.
Lubię jak faceci na mnie patrzą, nie przeszkadza mi nawet kiedy centralnie gapią się na mój biust, patrzę wtedy na nich i kiedy nasz wzrok się spotyka i widzą, że mnie to nie peszy to wręcz wielu z nich wydaje się zawstydzonych. Zdarzają się także jakieś odzywki czy komentarze w stylu "fajne cycki" czy coś takiego wtedy mówię po prostu dziękuję. Myślę, że oburzenie wielu kobiet wynika z faktu utożsamiania takich męskich reakcji z przedmiotowym traktowaniem, ze sprowadzeniem do roli kawałka mięsa wokół cipki. Nawet wyzywający strój nie uprawnia facetów, aby traktować kobiety w ten sposób. Rozumiem, że spojrzenie, uśmiech czy nawet komentarz może być rodzajem otwarcia i dobrze, natomiast komentarz typu "czego się gapisz" lub pokazanie palca jest odpowiedzią że "nie jestem laską na jedną noc". Kończąc na tym interakcje pokazujecie że tak ją widzicie, natomiast gdyby autor wątku po takim tekście podszedł i przeprosił mówiąc że nie chciał jej urazić ale jest bardzo ładna to podejrzewam że reakcja byłaby pozytywna.