Cóż, życie...
Pojadę klasykiem: "Co mi jeszcze powiesz, zimno jest?", Waldemar Morawiec.
We łbach się samicom popierdoliło.
Wracam wczoraj z roboty ze słuchawami na uszach i mijam 2 laseczki: siorki albo psiapsi, jeden chuj. Nasze spojrzenia się spotkały i był kontakt wzrokowy, a po minięciu się po kilku metrach wszyscy się odwróciliśmy ku sobie. Ja się uśmiechałem, a blondyna pokazała mi "fucka".

Wybuchłem śmiechem i poszedłem zawodolony do chaty bujając się w rytm muzy.

Ja na to krótko: samicom się we łbach popierdoliło.