Przedwczoraj na polu namiotowym, siedzieliśmy sobie rano po śniadaniu i piliśmy kawkę, jak zawsze w tym czasie moja stwierdziła, że idzie się przebrać z piżamy, jak była w trakcie to wskoczyłem do namiotu, akurat nie miała stanika, ale była w czerwonych stringach. Nie miałem ochoty na dłuższe gry wstępne, więc po prostu ściągnąłem jej majteczki, polizalem palce i zacząłem masować cipke, była speszona bo wokół sporo ludzi, ale nie zacisnęła nóg a wręcz odwrotnie, jeszcze mocniej je rozchyliła dając mi łatwiejszy dostęp do dziurki.
Jeszcze trochę ja piescilem po czym powiedziałem żeby się odwróciła do mnie tyłem i wypiela, w międzyczasie sam ściągnąłem bokserki a jako, że byłem mega napalony to stał mi od początku, poslinilem sobie palce i rozsmarowalem na główce po czym od razu w nią wszedłem.
Posuwalem ja raz za razem, ale staraliśmy się być bardzo cicho więc delikatnie, pewnie trwało to z 5-10min po czym spuściłem się w nią głęboko i poczekałem aż mi w niej lekko zacznie opadać i go wyjąłem, przydały się chusteczki jak zaczęło z niej wypływać. Kilka minut, byliśmy ogarnięci i mogliśmy dalej spędzać czas przed namiotem, ale już na pewno w lepszych humorach.
Sorry, że tak długo, ale lubię sobie popisać czasami.