OK, rozumiem.W poniedzialek jednak, dodales post w tym temacie, po co zatem mi w ogole odpowiedziales? I to w srode?Dzieki Ci za laskę!
Serio.
Nie mieszkam na forum, a wiec reakcja na posty może trwać trochę dłużej niz Tobie się wydaje. I jakbyś jeszcze nie wiedział, jest to dla normalnych użytkowników netu całkiem normalne.
Nikt z nas nie ma obowiązku reagowania na wpisy.... Nikt!
E:
Hahahaha, Ty jestes po prostu atencjuszem.Wpierdzieliles sie, w wymiane zdan, nie znajac kontekstu
Najpierw oskarzasz, ze klamie a potem odwracasz kota ogonem.Lecz sie. Bez odbioru