Cześć,
Jako że moje relacje z kobietami nigdy nie wykroczyły poza co najwyżej przyjacielskie, a ilekroć wydawało mi się, że dziewczyna też myśli o znajomości na wyższym poziomie, byłem sprowadzany na ziemię, gdy tylko udało mi się uwierzyć, że tym razem się uda, mam pytanie takie jak w tytule. Ostatnio znowu kogoś poznałem, znajomość się rozwija, myślę, że dałem jasne sygnały, co do zainteresowania nią, ona na nie odpowiada pozytywnie, z drugiej strony - z uwagi na wcześniejsze doświadczenia - obawiam się, że będzie to samo, co zawsze, co skutkuje wewnętrzną blokadą. Jak zwalczyć taki lęk? Czy na forum to szerszy problem, czy tu sami samce alfa?
Jako że moje relacje z kobietami nigdy nie wykroczyły poza co najwyżej przyjacielskie, a ilekroć wydawało mi się, że dziewczyna też myśli o znajomości na wyższym poziomie, byłem sprowadzany na ziemię, gdy tylko udało mi się uwierzyć, że tym razem się uda, mam pytanie takie jak w tytule. Ostatnio znowu kogoś poznałem, znajomość się rozwija, myślę, że dałem jasne sygnały, co do zainteresowania nią, ona na nie odpowiada pozytywnie, z drugiej strony - z uwagi na wcześniejsze doświadczenia - obawiam się, że będzie to samo, co zawsze, co skutkuje wewnętrzną blokadą. Jak zwalczyć taki lęk? Czy na forum to szerszy problem, czy tu sami samce alfa?