Nowy związek

[Skorpionka]

Bardzo mi przykro, @Sajj... Cichymi dniami Cię oddala.

 

[sajjanin86]

Barzo mi przykro, @Sajj... Cichymi dniami Cię oddala.

dokładnie, wcześniej nie było problemu z zagadaniem, bo to ona zaczynała rozmowy a teraz czuję się, jakbym był tylko jej znajomym, który jeździł do niej i coś tam robił

 

[Skorpionka]

A wiesz chociaż z jakiego powodu jej ta nagła zmiania zachowania, i traktowania Ciebie przez Nią? Znasz chociaż powód takiego stanu rzeczy?
Przecież rozmowy, dużo rozmów, szczerości, szacunku, bezpieczeństwa, równego partnerstwa i kompromisów to podstawa każdego związku.
Nawet ja jako kobieta nie rozumiem tego zachowania Twojej dziewczyny. Co innego przemyśleć i wyciszyć się jednego dnia a następnego na świeżo wszystko całą sytuację przegadać, a co innego non stop zionąć lodem. Przykro mi, Sajj
Szczerzę, współczuję, fako

 

[chrupka]

dokładnie, wcześniej nie było problemu z zagadaniem, bo to ona zaczynała rozmowy a teraz czuję się, jakbym był tylko jej znajomym, który jeździł do niej i coś tam robił

nie jesteś jej potrzebny i nie sądzę, abyś wcześniej był... boli ale przejdzie

 

[sajjanin86]

A wiesz chociaż z jakiego powodu jej ta nagła zmiania zachowania, i traktowania Ciebie przez Nią? Znasz chociaż powód takiego stanu rzeczy?
Przecież rozmowy, dużo rozmów, szczerości, szacunku, bezpieczeństwa, równego partnerstwa i kompromisów to podstawa każdego związku.
Nawet ja jako kobieta nie rozumiem tego zachowania Twojej dziewczyny. Co innego przemyśleć i wyciszyć się jednego dnia a następnego na świeżo wszystko całą sytuację przegadać, a co innego non stop zionąć lodem. Przykro mi, Sajj
Szczerzę, współczuję, fako

nic jej nie wychodzi w życiu prywatnym, planowała zrobić kilka rzeczy ale nie idzie według jej planu... jakby się waliło a ja próbowałem rozmawiać, ona zmęczona i nawet nie powie mi jaki jest powód aby mnie nie martwić... wczoraj wiało chłodem, już nie ma czasu dla mnie

 

[Skorpionka]

nic jej nie wychodzi w życiu prywatnym, planowała zrobić kilka rzeczy ale nie idzie według jej planu... jakby się waliło a ja próbowałem rozmawiać, ona zmęczona i nawet nie powie mi jaki jest powód aby mnie nie martwić... wczoraj wiało chłodem, już nie ma czasu dla mnie

@Sajj no to wydaje mnie się że @Chrupa ustrzeliła z diagnozą Twojej Panny... Byłeś eleganckim meblem do jej mieszkania oraz niezłym materacem pełen orgazmów...
Pamiętaj czas leczy rany. Wiem,boli jak cholera umysł, ciało i dusza, ale to przejdzie.

 

[retnu]

... ja próbowałem rozmawiać, ona zmęczona i nawet nie powie mi jaki jest powód aby mnie nie martwić... wczoraj wiało chłodem, już nie ma czasu dla mnie

Po męsku.
Za miesiąc podziękujesz wszystkim bogom, ze jesteś sam.
Ludzie, którzy nie potrafią rozmawiać zawsze maja coś do ukrycia tak paskudnego, ze aż obawiają się aby przypadkiem w rozmowie nie wyszło na jaw. A z takimi nigdy nic nie zbudujesz. Nigdy!
I nigdy nie wychowasz.
Tutaj nie ma cudów, tutaj są fochy.

Skorpionka:
... Przecież rozmowy, dużo rozmów, szczerości, szacunku, bezpieczeństwa, równego partnerstwa i kompromisów to podstawa każdego związku...

W Twoim tego nie było!

 

[sajjanin86]

tu nie chodzi o fochy, tylko sprawy prywatne o których nie chce rozmawiać ze mną

 

[retnu]

Foch jest ogólnym określeniem zachowań, których nie da się wytłumaczyć w żaden racjonalny sposób i zawsze posiada ukryty cel. Cel o którym najczęściej nie mamy pojęcia. Często chodzi o odwrócenie uwagi od rzeczywistych problemów na które kobieta nie ma odpowiedzi, lub nie chce ich wyjawić z obawy otarcia się o prawdziwe przyczyny, a czasami prymitywny sposób zemsty za nasze wcześniejsze zachowanie ... Jakie zachowanie i co było nie ok? Tego nigdy nie dowiemy się.
Czasami jest to próba przejęcia całkowitej dominacji nad facetem według zasady: albo domyślisz sie czego oczekuje, albo "pogniewam się". A to poparte płaczem na zamówienie potrafi załamać każdego faceta.
No, prawie każdego

Foch jest oszustwem! Kazdy!

Piszesz: tu nie chodzi o fochy, tylko sprawy prywatne o których nie chce rozmawiać ze mną.
Dlaczego nie chce rozmawiać? Co ma do ukrycia?

Aha, a propos pytania "dlaczego?"
Wiesz, ze jest to najwredniejsze pytanie świata?
Najwredniejsze, ponieważ zawsze zmusza rozmówcę do odpowiedzi na pytanie, i gdzie każdy dryf będzie natychmiast rozpoznany


Stary, teraz jest dupiato do sześcianu, ale jeśli teraz całkowicie zerwiesz z nią kontakt, to znajdziesz się na prostej bogatszy o nowe doświadczenia.

 

[sajjanin86]

@retnu masz większe doświadczenie w takich sytuacjach niż ja, bo pierwszy raz spotykam się z takim czymś. Nie sądzę, aby chciała przejąć dominację nade mną. Dlaczego nie chce ze mną rozmawiać? pewnie dlatego, że nie ma ciekawej sytuacji w domu a ona jest taką osobą, która woli po swojemu to załatwić, aby nie wciągać to mnie... tak mi się wydaje.
Nie chcę z nią zrywać kontaktu, bo to dobra dziewczyna tylko z problemami i nie radzi sobie.

 

[Strix]

nic jej nie wychodzi w życiu prywatnym, planowała zrobić kilka rzeczy ale nie idzie według jej planu... jakby się waliło a ja próbowałem rozmawiać, ona zmęczona i nawet nie powie mi jaki jest powód aby mnie nie martwić... wczoraj wiało chłodem, już nie ma czasu dla mnie

Przeczytałem cały wątek. Niestety z opisu tej relacji można z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że laska ma osobowość o zabarwieniu socjopatycznym. Często coś zaczyna i nie kończy, traktuje seks instrumentalnie i Ciebie również. Póki ma jakąś korzyść z waszej relacji to jest ok i nie mam tu na myśli seksu, bo nie jest on dla niej wyrażaniem bliskości tylko narzędziem do manipulacji. To co bierzesz za kompleksy to część gry którą z Tobą prowadzi.
Tematy osobowości tego typu jest bardzo rozległy, a rozgryzienie manipulatora/manipulatorki bardzo trudne. Zalecam ostrożność jeśli będziesz czuł, że coś jest w tym wszystkimi nie halo, że próbuje Cię wciąganąć w coś z czego trudno będzie się wyplątać.

 

[sajjanin86]

@Strix ona ma dziwną osobowość, trudno to wytłumaczyć ale jak coś zaczyna to zawsze chce to skończyć, tylko ktoś rzuca jej kłody pod nogi i takie kończenie czegoś trwa dłużej niż powinno. Nie wiem, czy traktuje seks instrumentalnie bo żadnego seksu nie było, nie jest na to jeszcze przygotowana. Ale z tymi korzyściami relacyjnymi mogę się zgodzić. Już sam nie wiem, co myśleć bo faceci w tym wątku walą prosto z mostu i to pewnie spowodowane jest osobistymi doświadczeniami w przeszłości, a ja nie chcę jej atakować tylko zrozumieć

 

[Strix]

@Strix ona ma dziwną osobowość, trudno to wytłumaczyć ale jak coś zaczyna to zawsze chce to skończyć, tylko ktoś rzuca jej kłody pod nogi i takie kończenie czegoś trwa dłużej niż powinno. Nie wiem, czy traktuje seks instrumentalnie bo żadnego seksu nie było, nie jest na to jeszcze przygotowana. Ale z tymi korzyściami relacyjnymi mogę się zgodzić. Już sam nie wiem, co myśleć bo faceci w tym wątku walą prosto z mostu i to pewnie spowodowane jest osobistymi doświadczeniami w przeszłości, a ja nie chcę jej atakować tylko zrozumieć

Jak jest z tym zaczynaniem i nie kończeniem, tego nie wiesz, bo znasz tylko jej wersję i prawdopodobnie o to jej chodzi żebyś wiedział tylko to co ona chce.
Nie rozmawia z Tobą za dużo bo im mniej wiesz tym łatwiej jest Cię wkręcać.
Już się zorientowała na ile może sobie z Tobą lecieć w kamyczki i wie, że jej niedostępność Cię pociąga, a granie sierotki zagubionej w tym wszystkim odnosi pożądany efekt.
Co do seksu to pewnie czasem by był, gdybyś się dał wykorzystywać na tyle na ile pozwoliłoby jej to wygodnie żyć.
Bierz poprawkę na to, że to tylko moje subiektywne odczucia na podstawie niewielu informacji.
Pytaj o nią ludzi którzy ją znają. Nie opieraj się tylko na tym co mówi Ci ona, możesz wdepnąć w coś, czego będziesz bardzo długo żałował.
Nie piszę tego kierując się uprzedzeniami. To jest prosta analiza sytuacji. Nie napisałem też, że masz ją atakować i nie próbować zrozumieć. Próbuj, ale zachowaj ostrożność.

 

[chrupka]

Nie zrozumiesz jej bo ona tego nie chce. Przyzwyczaiła się do pewnego typu faceta i tego się trzymała aż do momentu gdy poznała ciebie.
Lubisz kawę więc wytłumaczę ci na tym przykładzie... wyobraź sobie taką sytuację gdzie facet podaje pannie cały czas zwykłą kawę i po wielu latach przyzwyczaja się do niej i nie chce próbować innej bo to stało się rutyną a teraz inny facet podaje jej kawę z mlekiem
Smakuje inaczej i tak samo jest z tobą bo posmakuje kilka razy i powie że jest niedobra

 

[artkam]

Jak juz wspominalem, z tej maki chleba nie bedzie, a mowiac bardziej dosadnie to: czmychaj

 

[retnu]

@retnu masz większe doświadczenie w takich sytuacjach niż ja, bo pierwszy raz spotykam się z takim czymś. Nie sądzę, aby chciała przejąć dominację nade mną. Dlaczego nie chce ze mną rozmawiać? pewnie dlatego, że nie ma ciekawej sytuacji w domu a ona jest taką osobą, która woli po swojemu to załatwić, aby nie wciągać to mnie... tak mi się wydaje.

Słyszałeś juz to?
Radość rozdzielona na dwoje, to 200% przyjemności. Natomiast smutek, kłopot, zmartwienie podzielone na dwoje, to tylko 50% zmartwienia.

Nie chcę z nią zrywać kontaktu, bo to dobra dziewczyna tylko z problemami i nie radzi sobie.

Nie zrywaj, najwyżej stracisz czas, ale miej się na baczności. Powiem raz jeszcze, podstawa każdego sukcesu, podstawa udanego związku od zawsze jest prawidłowo działająca komunikacja, ponieważ tylko w ten sposób możemy prawidłowo zakwalifikować intencje rozmówcy porównując z rzeczywistością: prawda, fałsz.
Jako przykład: kiedy mowie, ze 2 + 2 = 4 (stwierdzenie) a następnie obronie je licząc na palcach (dowód) będę prawdziwy. W przenośni, godny zaufania.

Już sam nie wiem, co myśleć bo faceci w tym wątku walą prosto z mostu i to pewnie spowodowane jest osobistymi doświadczeniami w przeszłości, a ja nie chcę jej atakować tylko zrozumieć

Nigdy do końca nie zrozumiesz kobiety! Nigdy! Zejdź na ziemie.
Amen!
Nie, żebym był upierdliwy, ale one nawet nie rozumieją samych siebie
Walenie prosto z mostu.
Stary, to są męskie rozmowy i chyba nie sądziłeś, ze będziemy użalali się nad Toba głaszcząc Cie po plecach łapami w różowych rękawiczkach.
Jestes zakochany i to jest ok. jednak Twoja wybranka serca...

 

[sajjanin86]

No cóż, teraz wiadomo na czym stroję i czekam na jej odpowiedź, która i tak będzie znaczyła koniec

 

[lingster]

nic jej nie wychodzi w życiu prywatnym, planowała zrobić kilka rzeczy ale nie idzie według jej planu... jakby się waliło a ja próbowałem rozmawiać, ona zmęczona i nawet nie powie mi jaki jest powód aby mnie nie martwić... wczoraj wiało chłodem, już nie ma czasu dla mnie

Hmm. Równie dobrze może mieć problemy psychiczne typu depresja.

 

[retnu]

Jestem przekonany, ze za kilka lat, za rozsadek, poklepiesz się po plecach.
Wielu z nas, cholernie wielu, nie rozumie jaka cholernie ważną role w życiu odgrywa komunikacja niewerbalna i werbalna, a jest to najprostszy środek prowadzący do oceny intencji rozmówcy.
Kiedys uczono tego na seminariach, a dzisiaj wszystko znajdziesz w sieci. I warto się z tym zapoznać, bo albo spadniesz na cztery męskie zadowolone łapy, albo dasz dupy na całego. I do końca pieprzonego życia.

 

[sajjanin86]

Hmm. Równie dobrze może mieć problemy psychiczne typu depresja.

szczerze, to już mnie to nie interesuje czy ma problemy z tym czy nie. Nie mam ochoty na siłę kogoś prowadzić za rękę, bo jestem za stary na takie zabawy. Nie udało się, dostałem kopa w dupę i muszę to przeboleć. Kasa leczy rany