Dla mnie stwierdzenie, że masturbacja psuje związek jest przesadne.
Oczywiście nadmierna masturbacja może coś tam psuć, ale to nadmierna, i trzeba dobrze się zastanowić, co jest przyczyną, a co skutkiem, bo może psujący się związek powoduje nadmierną masturbację.
W każdym razie ja z partnerką jesteśmy ze sobą ponad 15 lat i szczególnie masturbacji nie ograniczam, a mimo tego kochamy się regularnie i to najczęściej, choć nie tylko, z mojej inicjatywy. Na pewno w 95% gdy partnerką coś zaczyna, to jestem chętny na seks.
Masturbację ograniczam tylko wieczorem bezpośrednio przed ewentualnym seksem, bo już niestety nie ta sprawność, co kiedyś.