Meski pas cnoty ktos nosi ?

[stroiczek]

Takie jest prawo Dominy!
I w wielu przypadkach może byc wstępem do cuckoldu.

Ale z tym innym mogłaby robić to, czego nie robi z mężem

Ale czekałam na coś (kogoś) nowego aż 17 lat?
Tyle lat @Eunuch jej wystarcza i zabawy z nim. Najprawdopodobniej "kastrat" ją bardziej kręci niż byczek.

 

[Eunuch]

Żona bardzo lubi pieszczoty nieraz cały wieczór głaskam i całuje co sobie zażyczy to ja kastrat jestem odpowiednim partnerem do sexu chyba innego nie pragnie.

 

[stroiczek]

@Eunuch Kobieta, która otwarcie życzy sobie pieszczot, musi być wspaniałą panią. Dla takiej warto się nawet dać zamknąć na wiele lat. Choć w moim przypadku zamknięcie byłoby niecelowe.

 

[fanpończoch]

Żona bardzo lubi pieszczoty nieraz cały wieczór głaskam i całuje co sobie zażyczy to ja kastrat jestem odpowiednim partnerem do sexu chyba innego nie pragnie.

A Ty ja osiągasz orgazm?

 

[Rikke]

fanponczoch, to chyba o to chodzi ze Eunucha przyjemnosci sie kompletnie nie licza, a tym bardziej juz jakis orgazm. To co opisuje, to jakis ekstremalnie ciezki uklad... no ale jak im tak dobrze, to czemu nie.

 

[fanpończoch]

No tak, ale czy ona mu np. robi ręką, czy on sam, czy może sam z pomocą zabawek?

 

[stroiczek]

fanponczoch, to chyba o to chodzi ze Eunucha przyjemnosci sie kompletnie nie licza, a tym bardziej juz jakis orgazm. To co opisuje, to jakis ekstremalnie ciezki uklad... no ale jak im tak dobrze, to czemu nie.

Może po prostu @Eunuch ceni sobie kobiecą seksualność.

 

[Eunuch]

A Ty ja osiągasz orgazm?

W Sylwestra mam mieć pas cnoty zdjęty to będę mógł sobie konia zwalić na żony majtki. Po nowym roku żona powiedziała że nie pozwoli żeby mnie stawał, będzie orgazm w pasie cnoty za pomocą masażera lub kupimy pas cnoty z elektrostymulacją. Ta przyjemność będzie tylko raz w miesiącu lub mniej.

fanponczoch, to chyba o to chodzi ze Eunucha przyjemnosci sie kompletnie nie licza, a tym bardziej juz jakis orgazm. To co opisuje, to jakis ekstremalnie ciezki uklad... no ale jak im tak dobrze, to czemu nie.

Nie jest źle teraz w Sylwestra będzie 2 miesiące jak się nie spuściłem, przedtem najdłuższy okres prostu to 5 tygodni. Średnio 1-2 razy w miesiącu mogłem się spuść,nieraz żona mnie loda zrobiła,ale kończyła ręką, albo ja sam . Bardzo lubię wylizać cipkę mając wacka w pasie cnoty,a samemu zero sexu w nagrodę zakładam żony majtki. Taki układ bardzo mnie podnieca.

 

[Helena57]

Nie przesadzajcie za dużo !!! Chociaz raz na tydzień powinien mieć okazję sie spuścic dla zdrowia......

 

[fanpończoch]

W Sylwestra mam mieć pas cnoty zdjęty to będę mógł sobie konia zwalić na żony majtki. Po nowym roku żona powiedziała że nie pozwoli żeby mnie stawał, będzie orgazm w pasie cnoty za pomocą masażera lub kupimy pas cnoty z elektrostymulacją. Ta przyjemność będzie tylko raz w miesiącu lub mniej.

Nie jest źle teraz w Sylwestra będzie 2 miesiące jak się nie spuściłem, przedtem najdłuższy okres prostu to 5 tygodni. Średnio 1-2 razy w miesiącu mogłem się spuść,nieraz żona mnie loda zrobiła,ale kończyła ręką, albo ja sam . Bardzo lubię wylizać cipkę mając wacka w pasie cnoty,a samemu zero sexu w nagrodę zakładam żony majtki. Taki układ bardzo mnie podnieca.

Eunuch możemy pogadać prywatnie, np. jak u mnie dominacja wygląda?0

 

[Prawiczek95]

A jakie polecacie pasy cnoty?

 

[fanpończoch]

A jakie polecacie pasy cnoty?

Polecam metalowy z kłódką

 

[Prawiczek95]

A konkretniej, jaki jest lepszy do dyskretnego noszenia? Co wam się sprawdza na codzień a co lepiej omijać szerokim łukiem?

 

[stroiczek]

Nie przesadzajcie za dużo !!! Chociaz raz na tydzień powinien mieć okazję sie spuścic dla zdrowia......

Ja żyję z penisikiem na wolności, a nie spuszczam się tak często.

 

[Banisteriopsis2]

Żona powiedziała że najlepiej jakbym został wykastrowany, mnie się ten pomysł bardzo spodobał. Trudno znaleźć fachowca który by mnie wykastrował.

Jeśli piszesz to na serio, to dobrze by było, gdybyś porozmawiał o tym z dobrym psychiatrą i/lub seksuologiem klinicznym. Naprawdę. To nie kpiny ani szyderstwo, tylko poważna sugestia. Żona zresztą tak samo, skoro ma takie upodobania. Gdybyście oboje opowiedzieli specjaliście o swoim dzieciństwie, relacjach z rodzicami i przeżyciach, które mogły mieć wpływ na wytworzenie się takich, a nie innych upodobań.
Jeśli nie jesteś transseksualistą i nie chcesz dokonać tzw. korekty płci, to pragnienie bycia wykastrowanym nie jest czymś zdrowym. Tylko świadczy o jakimś problemie natury umysłowej. Może to wynik jakiejś przeżytej traumy albo takich lub innych relacji z kimś z rodziny we wczesnym dzieciństwie - trudno stwierdzić. W każdym razie wygląda to na coś związanego z brakiem samoakceptacji. A w przypadku żony - z brakiem akceptacji partnera takim, jakim jest. Gdy się kogoś kocha, to nie chce się pozbawiać go jakiejś części ciała.
A poza tym: kastracja jest nielegalna i groźna dla zdrowia.

 

[fanpończoch]

A konkretniej, jaki jest lepszy do dyskretnego noszenia? Co wam się sprawdza na codzień a co lepiej omijać szerokim łukiem?

Do dyskretnego noszenia lepszy jest plastikowy. Mały jest pod innym kątem, bliżej jąder.

 

[Prawiczek95]

Do dyskretnego noszenia lepszy jest plastikowy. Mały jest pod innym kątem, bliżej jąder.

Dzięki a jakiś konkretny model. Na allegro jest sporo ale czy pas za kilkadziesiąt złotych to nie jest tandeta? Bo nie wiem co wybrać.

 

[fanpończoch]

Dzięki a jakiś konkretny model. Na allegro jest sporo ale czy pas za kilkadziesiąt złotych to nie jest tandeta? Bo nie wiem co wybrać.

Nie pamietam oznaczeń modeli. Generalnie polecam te z dłuższą przestrzenią na małego.

 

[Eunuch]

Ja żyję z penisikiem na wolności, a nie spuszczam się tak często.

Wspólnie z Żoną ustaliliśmy że w Sylwestra ostatni raz mnie stanie ptaszek,od nowego roku pas cnoty na stałe. Mamy zamiar kupić pas cnoty elektrostymulacją żebym nieraz mógł się spuścić jako impotent.

Jeśli piszesz to na serio, to dobrze by było, gdybyś porozmawiał o tym z dobrym psychiatrą i/lub seksuologiem klinicznym. Naprawdę. To nie kpiny ani szyderstwo, tylko poważna sugestia. Żona zresztą tak samo, skoro ma takie upodobania. Gdybyście oboje opowiedzieli specjaliście o swoim dzieciństwie, relacjach z rodzicami i przeżyciach, które mogły mieć wpływ na wytworzenie się takich, a nie innych upodobań.
Jeśli nie jesteś transseksualistą i nie chcesz dokonać tzw. korekty płci, to pragnienie bycia wykastrowanym nie jest czymś zdrowym. Tylko świadczy o jakimś problemie natury umysłowej. Może to wynik jakiejś przeżytej traumy albo takich lub innych relacji z kimś z rodziny we wczesnym dzieciństwie - trudno stwierdzić. W każdym razie wygląda to na coś związanego z brakiem samoakceptacji. A w przypadku żony - z brakiem akceptacji partnera takim, jakim jest. Gdy się kogoś kocha, to nie chce się pozbawiać go jakiejś części ciała.
A poza tym: kastracja jest nielegalna i groźna dla zdrowia.

Po przeczytaniu twoich porad na temat kastracji doszliśmy do wniosku że zrezygnujemy z kastracji. Wzamian tego będę nosił pas cnoty na stałe z możliwością orgazmu w pasie cnoty. Nic nie poradzę że lubię być niewolnikiem Żony, to sprawia mnie najbardziej przyjemność i chcę być niewolnikiem bo to sprawia mnie dużo przyjemności. Ps dziękuję za rady w moim zboczeniu, myślę że każdy ma swoje zboczenia.

 

[Pico]

Pomyślałem aby odświeżyć temat. Nowa klatka. W sumie nie taka nowa ale nie było jakoś czasu aby pokazać.