25 letni prawiczek nigdy nie miał dziewczyny

[retnu]

...
Nie musisz od razu przyznawać się nowo poznanej kobiecie do rzeczy, do których wstydzisz się przyznać. Najpierw zdobądź jej zaufanie i nabierz pewności, że ona jest empatyczna i nie ma uprzedzeń ani skłonności do negatywnego oceniania niestandardowych rzeczy. Spróbuj to wyczuć. A gdy uda Ci się ją bliżej poznać, to w pewnym momencie możesz jej np. zaproponować, że obejrzycie wspólnie film Woody'ego Allena "Wszystko, co zawsze chcieliście wiedzieć o seksie (ale baliście się zapytać)". Jeden z jego segmentów porusza temat transwestytyzmu.

Błędne założenie.
Kobieta jest człowiekiem a co za tym idzie, należy sie jej taki sam szacunek jak w stosunku do innego faceta. Bez kretyńskiej empatii, bo ta przezarla się zgoła przed latami, a o zwykłą ludzka uczciwość. UCZCIWOŚĆ.
Raz jeszcze, nie debilna empatia, pojecie rozciągnięte, rozdmuchane jak guma balonowa, a wlasnie uczciwosc i szacunek do drugiego człowieka. Tutaj kobiety.

Nie myl transwestytyzmu z transseksualizmem, bo to dwie zupełnie różne rzeczy. Brakuje jeszcze tylko, żebyś wepchnął tu trans i muzykę trance - i byłby komplet.

Jak zwal tak zwal, jednak dla w miarę normalnych facetów jest plusem, bo tak oto w ten sposób zmniejsza sie im konkurencja. Podobnie jest z homoseksualistami. W tym miejscu: szacun dla nich!

A skąd wiesz, że to kwestia wychowania, a nie np. neuroprzekaźników i nieprawidłowej biochemii ośrodkowego układu nerwowego?

Cokolwiek by to nie było to i tak w żaden sposób nie pomoże autorowi topiku!

Jeśli przyczyną braku doświadczeń jest np. to, że ktoś zmagał się z depresją lub z innymi problemami psychicznymi, to odrzucenie kogoś tylko z tego powodu świadczy o zupełnym braku empatii i zrozumienia - czyli o bezduszności. I o tym, że jest się prymitywną blacharą kierującą się durnymi stereotypami na temat chorób psychicznych. Na pewno nie świadczy o byciu "w miarę rozgarniętą", jak próbujesz to przedstawić.
Ludzie są różni. I wiele kobiet to rozumie. Natomiast nie rozumieją tego dresiarze, blachary i tym podobne typy.

A zatem ja jest dresiarzem na codzien paradujacym w garniturze z uznanej angielskiej firmy, jestem blacharzem i tym podobnym typem z ostatnich nizin, i jestem kapitalista tworzącym miejsca pracy. I nie jestem pseudofilozofem. Moj szef personalny również jest facetem z krwi i kości i tak samo jak dziewczyny bez pomyłki potrafi odróżnić faceta od faceta.

Owszem, zgodzę sie z Toba, ze kobiety bez pudla potrafią odróżnić "odmienności", a najlepiej widać to w klubach swingersowi.

 

[kazuya]

Banisteriopsis2
Pomimo tego że garnitur zakładam tylko na pogrzeby a na codzień chodzę w ciuchach Nike, Pumy, Adidasa albo Reeboka ( tak, jestem dresiarzem ) to podpisuję się pod Twoim postem rękami i nogami. W końcu jakiś głos rozsądku. Na szczęście nie każdy uważa że empatia jest debilna.

 

[sajjanin86]

dyskusja o nieprawidłowej biochemii ośrodkowego układu nerwowego autor ma moim zdaniem problem, który da się rozwiązać - tylko czy bierze pod uwagę ewentualne konsekwencje, które mogą zaszkodzić i źle wpłynąć na swoją psychikę. Jeżeli ma takie ciśnienie, że cały czas mówi ,,jestem prawiczkiem, dlatego jestem/czuję się gorszy,, to niezłym sposobem byłoby umówienie się z prostytutką.
W przeciwieństwie do was, ja naprawdę długo czekałem na swój ,,pierwszy raz,, bo miałem pecha, złe doświadczenie itp. inni zaczynali eksperymentować w wieku 16-18 lat. I czułem się gorszy, nadal się tak czuję gdy pomyślę o tym. Rozumiem obawy autora i nie zwracam uwagę na to czy jest trans. Myślę, że dla autora bycie prawiczkiem jest dużym ciężarem. Jak autor czułby się gdyby musiał jeszcze czekać kilka lat? myślę, że w pewnym momencie poddałby się i stracił nadzieję, stwierdził że tak po prostu musi być i kropka.
Wyobraźcie sobie, jak ja musiałem się czuć gdy poznawałem kobietę, umówiłem się i rozmawialiśmy o różnych rzeczach... jak czułem się głupio, że musiałem powiedzieć (bo chciałem być szczery) mam tyle lat i nadal ,,nie byłem z kobietą,, a nie mówiłem ,,jestem xxx-letnim prawiczkiem,, bo musiałem zrzucić ten ciężar i co usłyszałem: ,,taaa jasne,, ,,kłamiesz,, ,,bajkopisarz,, ,,kolejny, który chce zaliczyć,, ,,nie wierzę ,, ,,pewnie jesteś gejem,, i po takich słowach co robi facet? daje sobie spokój, akceptuje to że nie jest wystarczająco męski, aby pozbyć się ,,tego,,.
Nie musiałem przecież tego mówić, mogłem to olać i sam wkręcać sobie, że to nic trudnego być w łóżku sam na sam z kobietą, ale przecież to widać że facet nie ma zielonego pojęcia co i jak, gdzie dotykać i całować itp. a pornosy to nie są najlepsze materiały do nauki.
Więc rozumiem (chyba bardziej niż inni faceci na forum) z czym musi się zmierzyć autor i jaki to ciężar. To zależy tylko i wyłącznie od samego autora, czy już będzie na takim etapie, że wybierze opcje pójścia do prostytutki czy zastanowi się nad budowaniem swojej pewności siebie i znajdzie miłość, akceptację. Nie wiemy przecież, jak autor zachowuje się w realu - może jest bardzo nieśmiały, a może jest duszą towarzyską tylko sam sobie wmawia, że jest taki nieśmiały.

 

[Prawiczek95]

Jestem bardzo niesmiały w kontaktach z ludźmi. Nie chciałbym iść do prostytutki. Boję się chorób przenoszonych drogą płciową po zatym nie uważam żeby takie coś było moralnym zachowaniem. To już chyba wolę być całe życie prawiczkiem niż robić to z prostytutką. Czy jest szansa że jakaś kobieta zaakceptuje mój transwestytyzm?

 

[sajjanin86]

Szansa zawsze jest, ale tobie nie będzie łatwo bo cały czas w głowie masz myśli ,,jestem prawiczkiem,, i zapewne myślisz (choć mogę się mylić) że każda kobieta, która spojrzy od razu na ciebie/pozna ciebie to wyczuje, że nie miałeś doświadczenia. Nie myśl o tym, że nadal męczysz się z tym prawiczkiem bo to twój największy wróg - myślenie o tym. Daj sobie na luz, poznaj nowe osoby, naucz się flirtować i pod żadnym względem nie wspominaj w pierwszym zdaniu ,,jestem prawiczkiem, chcesz mnie?,,

 

[Prawiczek95]

A co sądzicie o tym żeby pujsć na pierwszy raz do prostytutki?

 

[sajjanin86]

proponuje zrobić sobie na kartce za i przeciw, może to dziwne ale zastanów się nad tym. Poszukaj w google opinii osób, które zdecydowały się na taki krok. Napewno znajdziesz obszerne relacje z wizyt, jak to było itp. Znajdziesz wielu facetów, którzy ,,pochwalą się,, wizytami. Możliwe, że męczysz się z tym i jesteś zbyt wrażliwy i nieśmiały aby pójść do prostytutki. Pytanie czy poczujesz się lepiej, gdy już będzie po.

 

[Banisteriopsis2]

Bez kretyńskiej empatii

Jeśli twierdzisz, że ludzie cierpiący na depresję lub inne choroby psychiczne nie zasługują na miłość, bliskość, wsparcie, szczęście ani udane życie seksualne, to znaczy, że coś jest z tobą mocno nie tak.

tak oto w ten sposób zmniejsza sie im konkurencja.

Transwestytyzm nie powoduje zmniejszania się konkurencji dla kogokolwiek.

Jeżeli ma takie ciśnienie, że cały czas mówi ,,jestem prawiczkiem, dlatego jestem/czuję się gorszy,, to niezłym sposobem byłoby umówienie się z prostytutką.

On zaznaczył, że szuka przede wszystkim miłości, a nie samego seksu.
Ja seksualny debiut miałem w wieku 23 lat, czyli też późno. Również wtedy miałem swój pierwszy pocałunek z kobietą. Wcześniej miałem piekielnego pecha, poza tym praktycznie zawsze byłem odludkiem nieprowadzącym żadnego życia towarzyskiego. I nawet do kina prawie zawsze chodziłem sam. Zatem miałem trudniej niż statystyczny obywatel. Więc rozumiem OP-a.

Czy jest szansa że jakaś kobieta zaakceptuje mój transwestytyzm?

Jasne - część kobiet, zwłaszcza o dominującej naturze, nawet lubi, gdy ich partner jest "sissy", czyli gdy przebiera się za kobietę i odgrywa rolę typową dla kobiety. Nieraz dominująca kobieta lubi robić partnerowi feminizację, czyli przebierać go w damskie ciuszki, malować mu paznokcie i makijaż itd.
I pamiętaj, że przecież nie masz wypisane na czole "jestem prawiczkiem". Sam decydujesz, czy powiesz o tym kobiecie, czy nie.
Ogólnie to gdyby nie obecna sytuacja z pandemią, to sugerowałbym Ci pojechanie na jakąś długą wycieczkę zagraniczną, najlepiej do ciepłego kraju - na takich wycieczkach można poznać miłą nieznajomą.
Sam przeżyłem seksualny debiut właśnie na takiej wycieczce, w Maroku. Daleko od domu i od codziennych problemów.

 

[sajjanin86]

Właśnie taka dominująca kobieta przydałaby się na wycisk, a coś myślę że autor tematu taki grzeczny nie jest i chciałby dostać po tyłku od takiej dominy. Pytanie, czy chce mu się tyle czekać na miłość i seks. Zdanie mam takie - cierpliwość już się powoli kończy, a facet ma ochotę i potrzeby.

 

[Rikke]

hahahah... Rikke jaśnie Panie ...

Tak sie składa, ze nie mam fiuta i z tej strony kobieta, ergo "forumowa dupa" idac twoim tokiem rozumowania Wiec pohamuj łaskawie swoje samcze zapedy, bo nikomu tym nie imponujesz.

Ja bardzo uniżenie chciałem ze swojej strony przeprosić za ten skrót myślowy który niefortunnie wyszedł z pod moich palców. Ja nie wiedziałem, że na tym forum mamy takich wrażliwych dżentelmenów. Ze swojej strony chciał bym zapewnić, iż w przyszłości dołożę wszelkich starań aby moje wypowiedzi były na należytym poziomie i nie godziły w uczucia innych. Obiecuje, że przed napisaniem każdego posta wzniosę się na wyżyny swojego intelektu i dokonam niemożliwego aby nikt więcej nie poczuł się urażony, ok ?

I po co teraz ta pisemna sraczka szyderą zakrapiana? Chcesz koniecznie cos podkreslic? Np. jaki z ciebie zajebisty nocą-dupy-rżnący chojrak?

Kobieta to kobieta. Natomiast kobieta którą wyrywasz w barze podczas jednej nocy i potem obracasz do rana nie pamiętając nawet jej imienia to dla mnie DUPA. i wielka kropka na koniec.

Naprawde tu nikogo nie interesuje kogo obracasz i jak nazywasz swoje podboje. Prawiczek wyraznie zaznaczył, ze szuka kogos do zwiazku i miłosci, a nie "obiektu" do przeruchania, jaki mu proponujesz.

na taką "kobietę" tez jest określenie ale nie przytoczę bu byś mógł zawału dostać ....

Nie martw sie, od słowa "kurwa" sie nie umiera. Gorzej jak ktos zapina na lewo i prawo i wszedzie bezrefleksyjnie wpycha swojego ...

...uja ja, ja, ja...

 

[Rikke]

A co sądzicie o tym żeby pujsć na pierwszy raz do prostytutki?

Jak chcesz poznac opinie innych na ten temat umieszczone juz na forum, to znajdziesz je np. tutaj:

Pierwszy raz z prostytutką

Witam,jako że mam już 20 lat,to chciałbym zrobić ten swój pierwszy raz z prostytutką. I od razu mówię że komentarze typu "Masz na to jeszcze czas" "poszukaj dziewczyny w okolicy i klubie" itp-nie interesują mnie i nie będę na to zwracał uwagi. Po prostu wiem że chce to zrobić z prostytutką i...

sexforum.pl

Pierwszy raz z prostytutką (19 lat, prawiczek)

Witam wszystkich! Mam 19 lat i jestem prawiczkiem.Miałem raz w życiu dziewczynę,ale z nią tylko się pieściliśmy,a to masowałem,złapałem za tyłeczek,wsadziłem paluszka jej, ona mi dobrze rączką.Potem mnie zostawiła dla innego,i jakoś gorzej się troche czuje. Ale słabo idzie mi z dziewczynami i...

sexforum.pl

 

[Zieluss]

Np. jaki z ciebie zajebisty nocą-dupy-rżnący chojrak?

znasz mnie lepiej niż ja sam siebie z tego co widzę. Koleżanko z forum, ale co ja tam wiem w końcu jestem tylko samcem i rucham wszystko co na drzewo nie ucieka ... hehehe

 

[Banisteriopsis2]

i chciałby dostać po tyłku od takiej dominy

Ciekawe, czy chciałby też usłyszeć od niej teksty "Klękaj i liż mi buta", "Nie bój się tego pejcza" i "Liż mi cycka".

 

[Rikke]

znasz mnie lepiej niż ja sam siebie z tego co widzę. Koleżanko z forum, ale co ja tam wiem w końcu jestem tylko samcem i rucham wszystko co na drzewo nie ucieka ... hehehe

Znam cie na tyle, na ile sam sie tu zaprezentujesz, wiec nie do mnie te pretensje.

 

[mrumru]

znasz mnie lepiej niż ja sam siebie z tego co widzę. Koleżanko z forum, ale co ja tam wiem w końcu jestem tylko samcem i rucham wszystko co na drzewo nie ucieka ... hehehe

Popieram zdanie Rikke. I to nie jest, w tym momencie typowa solidarność jajników.. Słowami potraktowałeś kobiety instrumentalnie. Dziura do ruchania. Nawet jak miałeś takie przygody ( nie wiem czy gratulować )

 

[sajjanin86]

Temat dotyczy głównie problemu autora, jeżeli toczycie między sobą wojnę to na priv ale prywatnie, bo biedny pan Moderator ma dużo pracy przez was - wstyd!

 

[retnu]

Jeśli twierdzisz, że ludzie cierpiący na depresję lub inne choroby psychiczne nie zasługują na miłość, bliskość, wsparcie, szczęście ani udane życie seksualne, to znaczy, że coś jest z tobą mocno nie tak.

Jest znamiennym iż piewcy >empatii< nagminnie gardzą nią zawsze, kiedy uznają, ze należy przykopać bliźniemu. Patrz moje podkreślenie.
Stąd tez moje określenie durna empatia. Rzucana na lewo i prawo, tylko dlatego, ze ładnie brzmi.

Banisteriopsis2, temat nie dotyczy moich problemów, abyś miał prawo do publicznej oceny mojej osoby. W sieci tego typu naganne zachowania określa się mianem "prywata" i jest powaznym uchybieniem kultury rozmowy a w przypadku recydywy kończy się blokada IP użytkownika.
Poczytaj co w temacie Netykieta ma do powiedzenia siec.

Transwestytyzm nie powoduje zmniejszania się konkurencji dla kogokolwiek.

Błąd w rozumowaniu.
Dowodem jest abstynencja erotyczna Prawiczek95.

Prawiczek95 wspomniał o niskiej samoocenie pisząc o trudnościach nawiązaniu rozmowy, miedzy wierszami wspomniał o kłopotach ze znalezieniem się w towarzystwie, wspomniał, wspomniał... Moim zdaniem wszystko to jest wynikiem zaniedbań jakich dopuścili się rodzice.
Jak można je skorygować, wyprowadzić na ogólnie akceptowane tory była już rozmowa w kontekście sportu - zastanawiającym jest, ze sam autor tematu nie zabrał głosu...
Znam wiele trików pozwalających wykształcić brzmienie głosu, gestykulacji i podporządkowania sobie słuchaczy czyt. kierowania odbiorem.
Z domu znam zasady etykiety rozmowy przy stole - w czasie posiłku i w przerwach.
Z młodych lat znam wpływ np. walca na wzrastającą sympatie partnerki.
Znam zasady odczytu i interpretacji mowy ciała.
Znam zasady gustownego ubioru w odniesieni do okoliczności.
Chyba znam zasady sprawienia kobiecie niespodziewanej przyjemności - tu mam na myśli nie tylko seks.
I znam zasady walenia w stół kiedy białogłowa przekroczy Rubikon.
Znam i mogę się podzielić wiedza, ale..
Ale z tego co czytam Prawiczek95 mimo, ze podkreśla iż szuka miłości, to jednak w pierwszym rzędzie chodzi mi o zgarniecie dupy ro rypania.
A tutaj wysiadam.

.

 

[Prawiczek95]

Założyłem konto na portalu randkowy. Może tam uda mi się kogoś poznać.

 

[Rikke]

Temat dotyczy głównie problemu autora, jeżeli toczycie między sobą wojnę to na priv ale prywatnie, bo biedny pan Moderator ma dużo pracy przez was - wstyd!

No juz, juz... Nie staraj sie byc taki forumowo poprawny, bo akurat ja doswiadczyłam na własnej skorze, jakie masz talenty... Ale niech to juz zostanie historią, do ktorej sie nie wraca

I nie wyskakuj tu z jakmis pierdami o wojnie, bo zadnej tu nie ma. Pojawił sie jedynie sprzeciw na to, w jaki sposob sie tu proponuje rozwiazania, ale widac ze sie to nie podoba panom mezczyznom... No ok, wiec sobie doradzajcie dalej komus, kto od poczatku zaznacza, ze szuka rownoprawnej partnerki i zwiazku opartego na uczuciu, aby sobie znalazł dupe do ruchania albo poszukał jakiejs dupy na forum
Ale potem nie płaczcie w tematach, że "Olaboga, toż tu nie ma kobiet!!!", kiedy stosujecie takie praktyki.

 

[kazuya]

Ale nie używaj liczby mnogiej kiedy o tym mówisz bo w ten sposób wrzucasz wszystkich do jednego wora z Zielussem. Ja np brzydzę się przedmiotowym traktowaniem kobiet ( i wogóle ludzi ) i jestem daleki od nazywania ich dupami i tym podobnych.