Nie wiem czy tantryczny, ale ostatnio naoglądałem się*filmików masażu erotycznego całego ciała (wyglądało na jakiś hinduski), postanowiłem przetestować na partnerce czym ją zresztą zaskoczyłem strasznie, no cóż, ze mnie po 20 minutach się lało (ach ten brak kondycji), na następny dzień dowiedziałem się gdzie jeszcze mam mięśnie, o których nie wiedziałem, ale partnerka... no powiem wam, że to przeszło moje oczekiwania...
W takim stanie to ja jej jeszcze w życiu nie widziałem ani nie czułem
Mięciutka, wilgotna, aż się prężyła pod każdym dotykiem, nawet delikatnym muśnięciem.
Radochę z doprowadzenia jej do takiego stanu miałem nieziemską, a to co nastąpiło później też było nieziemskie