Zwichnięty obraz płci pięknej

[stroiczek]

Mój avatar nie oznacza, że jestem psem

A mój nie oznacza, że jestem Żydem.

Społeczność jak zauważyłem zaaprobowała post tej pani.

Ja też dałem lajka. Przypuszczam, że to była szczera wypowiedź. Honesty goes a long way.

 

[wronskjan]

Mój avatar nie oznacza, że jestem psem

Nawet tego nie podejrzewałem

 

[wronskjan]

A mój nie oznacza, że jestem Żydem.

Dlatego zapytałem czy filosemitą

 

[stroiczek]

Dlatego zapytałem czy filosemitą

Jestem tylko umiarkowany syjonistą. Nie jestem wyjątkowy, to powszechne stanowisko w krajach tzw. świata zachodniego. I nie tylko w tych krajach.

 

[col.Greg]

Te tory wypowiedzi zwichnęły chyba droge do tematu watku

 

[wronskjan]

Jestem tylko umiarkowany syjonistą. Nie jestem wyjątkowy, to powszechne stanowisko w krajach tzw. świata zachodniego. I nie tylko w tych krajach.

Syjonizm, to żydowski nacjonalizm, nie możesz być syjonista nie należąc do narodu żydowskiego. Tak dla ścisłości.

 

[col.Greg]

Ku...moda nie ma ,myszy szaleją!

 

[stroiczek]

Te tory wypowiedzi zwichnęły chyba droge do tematu watku

Temat zszedł niestety wpierw na problematykę szkodliwości pornografii. Nie wiem, czemu kogoś to tak emocjonuje. Umiarkowana ekspozycja na tego typu treści nie jest szkodliwa. Nikt tego nie dowodzi. Zaś kompulsywne fapanie się osób uzależnionych do kobiet z filmów XXX jest chorobliwe. Być może dotyczy podobny problem również uzależnionych od porno gejów. Zaznaczyłem już w pierwszym poście, że nie ma co tego powtarzać.

 

[col.Greg]

Panowie, stop i już.

 

[wronskjan]

Panowie, stop i już.

Już przestaję

 

[stroiczek]

Zauważmy, że panie i część panów odnosili się w swych wypowiedziach do pytań zadanych w temacie. Moi "fani" odnosili się przede wszystkim do mojego stanowiska wobec masturbacji, pornografii.

 

[Banisteriopsis2]

W poprzednim poście chciałem napisać "Chyba że jacyś księża spoza Polski - wtedy niewykluczone". Ale zrobiłem błąd.

Oglądać porno można właściwie w nieskończoność - nie ma dawki śmiertelnej, ani uzależnienie nie jest w stanie się wykształcić od oglądania porno. To jest raczej jednym z objawów "uzależnienia od seksu" (zakładając że w ogóle takowe istnieje, a nie po prostu wysokie libido bo taką ktoś akurat ma genetykę).

Choć nie ma śmiertelnej dawki pornografii (xD), to uzależnienie od niej jest już jak najbardziej realnym problemem. I ma zły wpływ na psychikę, w tym układ nagrody - poziom dopaminy coraz bardziej wariuje.

Ogólnie to zwichnięty obraz płci pięknej można mieć zarówno od zbyt wczesnego i zbyt częstego kontaktu z pornografią, jak i od obracania się w określonym środowisku. W tym np. w środowisku, w którym świadczenie płatnych usług seksualnych czy korzystanie z nich nie jest uznawane za coś niewłaściwego ani świadczącego o nieszanowaniu się.
W szanowaniu kobiet - i ogólnie innych osób - na pewno nie pomaga też egocentryzm i bycie samolubnym.
A jak te czynniki się na siebie nakładają i sumują, to wtedy wychodzi właśnie to, co widać na przykładzie OP-a.

 

[bigboy666]

Miłość to uczucie - podczas którego w mózgu zachodzą charakterystyczne reakcje biochemiczne.
Jak i podczas innych uczuć. Tylko że wtedy zachodzą inne reakcje, zjawiska biochemiczne. Związane z poszczególnymi hormonami.

Większość księży na pewno nie.
A już zwłaszcza Paweł Leks. A także Rydzyk i jego koledzy z radyjka i dzienniczka.
Chyba że jacyś księża z Polski - wtedy niewykluczone. Zwłaszcza jezuici.

Ironizowałem.

 

[niezrozumiana]

To co oglądam (porno) a co widzę w realnym życiu to kompletnie dla mnie dwie różne rzeczy.
Być może że jestem taki że czuje głęboki szacunek do kobiet. I nawet w sklepie, na ulicy, rozmawiając z nowo poznana kobietą, nie patrzę na nią pod kątem sexu.

Trochę głupie myślenie. Wiadomo że nie robi się wszystkiego co ludzie w filmach porno. Jednak można zainspirować się niektórymi scenami, fetyszami i wprowadzić je w życie. Jeśli ktoś lubi.

 

[Solstafir]

Choć nie ma śmiertelnej dawki pornografii (xD), to uzależnienie od niej jest już jak najbardziej realnym problemem. I ma zły wpływ na psychikę, w tym układ nagrody - poziom dopaminy coraz bardziej wariuje.

Ależ pisałem że szury tak działają że jak zostaną zaorani merytorycznie to zakładają nowy wątek żeby zapomnieć o tamtym i ogłaszają swoje brednie jako oczywista prawda której nawet nie trzeba argumentować (stroiczkowy tekst: "O szkodliwości nadmiernej konsumpcji pornografii na zdrowie mężczyzn napisano już mnóstwo, więc nie ma się co powtarzać").
W rzeczywistości tutaj była już na ten temat dyskusja gdzie został zaorany i tyle:

Męska masturbacja / Porografia / Wpływ dopaminy - dyskusja

Dzień dobry, właśnie na forumowym czacie, wywiązał się zalążek dyskusji na wpływ pornografii na mózg i zachowania mężczyzny. Zauważyłem, że temat został lekko wyśmiany / zbagatelizowany, a jest to dość poważny problem. I nie mówię tutaj jako teoretyk, tylko osoba, która doświadczyła i ciągle...

sexforum.pl

Jedyne źródła od szurów na temat "niszczenia mózgu przez porno" to podlinkowanie do jakiegoś youtubera który tak twierdzi, nie podaje źródeł i nie jest seksuologiem i w ogóle jest nikim, oraz teksty znalezione na stronie "Stowarzyszenie Nasza Sprawa", która nie jest żadną organizacją naukową, a raczej grupą ludzi, aktywistów o purytańskim charakterze którzy po prostu nie lubią porno ("Stowarzyszenie Twoja Sprawa (STS) powstało w 2008 roku, aby chronić przestrzeń publiczną przed wulgarnością, obscenicznością, seksualizacją i uprzedmiotowieniem kobiet oraz szeroko rozumianymi naruszeniami dobrych obyczajów w reklamie i mediach"). Stowarzyszenie to miało już z góry przyjęty cel (tezę) który stara się jakoś przeforsować. To nie jest obiektywna organizacja, kieruje się swoimi sympatiami i antypatiami. Głosi takie idiotyzmy że oglądanie porno już raz w tygodniu niszczy mózg.
Oczywiście mogłem i z tym polemizować, ale nikt z szurów nie był w stanie bronić tych tez. Wątek można poczytać, mi się nie chce powtarzać tego samego. Chyba że ktoś wniesie coś co tam jeszcze nie padło.

 

[Solstafir]

A chuj, chciałem coś napisać, ale szkoda strzępić ryja. Wpis do usunięcia.

Może jak już musi coś zostać i nie da się usunąć to wspomnę że jakiś szur przychodzi na FORUM EROTYCZNE na którym nagminnie próbuje straszyć ludzi że samo oglądanie cudzego seksu zniszczy im mózgi, doprowadzi do impotencji itd. ale to ja od admina dostaję ostrzeżenie żebym czasem nie trolował.

 

[col.Greg]

A chuj, chciałem coś napisać, ale szkoda strzępić ryja. Wpis do usunięcia.

Może jak już musi coś zostać i nie da się usunąć to wspomnę że jakiś szur przychodzi na FORUM EROTYCZNE na którym nagminnie próbuje straszyć ludzi że samo oglądanie cudzego seksu zniszczy im mózgi, doprowadzi do impotencji itd. ale to ja od admina dostaję ostrzeżenie żebym czasem nie trolował.

"Na władzę, nie poradzę"

 

[bigboy666]

A chuj, chciałem coś napisać, ale szkoda strzępić ryja. Wpis do usunięcia.

Może jak już musi coś zostać i nie da się usunąć to wspomnę że jakiś szur przychodzi na FORUM EROTYCZNE na którym nagminnie próbuje straszyć ludzi że samo oglądanie cudzego seksu zniszczy im mózgi, doprowadzi do impotencji itd. ale to ja od admina dostaję ostrzeżenie żebym czasem nie trolował.

Ja tak samo.

 

[wronskjan]

A chuj, chciałem coś napisać, ale szkoda strzępić ryja. Wpis do usunięcia.

Może jak już musi coś zostać i nie da się usunąć to wspomnę że jakiś szur przychodzi na FORUM EROTYCZNE na którym nagminnie próbuje straszyć ludzi że samo oglądanie cudzego seksu zniszczy im mózgi, doprowadzi do impotencji itd. ale to ja od admina dostaję ostrzeżenie żebym czasem nie trolował.

Ale to jest w temacie erotyki

 

[niezrozumiana]

@Solstafir sam jesteś "szurem" . Prawda Cie boli i musisz obrażać ludzi. Porno ryje beret, pogódź sie z tym.