Zrobiłam loda za

[col.Greg]

Szczerze szukam w swojej pamięci i żadna z takich sytułacji nie przychodzi mi do głowy najwyraźniej wychodzi na to, że przez tyle lat małżeństwa robiłam to dla przyjemności Jaka strata... tyle można było ugrać Chyba zmienię taktykę

Ale to będzie granie bez przyjemnośći

 

[PaniTrycholog]

Ale to będzie granie bez przyjemnośći

No i masz jak zawsze łapiesz za słówka i jestem zmuszona doprecyzować "przez tyle lat małżeństwa robiłam to głównie i wyłącznie dla przyjemności" a mogłam dodatkowo dla korzyści... taka strata... tyle rzeczy mam w domu do naprawienia... poza tym przecież dodatkowa korzyść chyba przyjemności nie wyklucza

 

[DruhBoruch]

To było 15 lat temu, moja szukała i nie mogła znaleźć nigdzie w sieci pewnego filmu. W końcu powiedziała, że jak go znajdę, to od razu zrobi mi najlepszego loda w życiu. Nigdy w wcześniej nie byłem tak zmotywowany i zaangażowany w szukanie czegokolwiek, ale znalazłem. Lodzik jaki później otrzymałem, wart był tych godzin spędzonych na mozolnym przeszukiwaniu internetu.

 

[PłonącyKonar]

Wkleiłbyś chociaż link do tego filmu tutaj

 

[col.Greg]

Wkleiłbyś chociaż link do tego filmu tutaj

Upewnij się najpierw co lubi ta Pani, może przygodowe lub rodzinne

 

[Eightsky77]

Ja zrobiłem loda za ładowarkę do tel

 

[Cassie]

Mi jedna znajoma zrobiła lodzika za pomoc w przeprowadzce, cały dzień noszenia ciężkich pudeł, ale się opłaciło

Haha, ja jednemu koledze również kiedyś tak zrobiłam w ramach podziękowań, biedny robił cały dzień za całą ekipę

 

[DruhBoruch]

Wkleiłbyś chociaż link do tego filmu tutaj

To nie to o czym myślisz świntuchu. Chodziło jej o tego klasyka, w tamtym czasie był nie do znalezienia w sieci

Kawalerskie życie na obczyźnie | Film | 1992

Kawalerskie życie na obczyźnie (1992) - Młody chłopak wyjeżdża do Niemiec w poszukiwaniu pracy.

www.filmweb.pl

 

[Nieśmiała]

Za garażem

 

[Parasit]

Za garażem

No szacun że wygrzebałam taki stary temat żeby się wypowiedzieć
To w ramach reklamy swojego postu z poszukiwaniem tego jedynego idealnego?
Tamten z za garażu którego z punktów nie spełniał?

 

[Nieśmiała]

Tamten z za garażu którego z punktów nie spełniał?

Był jak pasożyt.

 

[Hakuzery]

Sąsiadka zadzwoniła do drzwi:
- Czy możżże ma pan przyypatkkiem węężżyk do śściągnięcia wina? Jako akwarysta oczywiście miałem takowy i uprzejmie podałem.
- Jesszcze ttrzebba zzjąć gąssior z pwlaczza. Uprzejmie pomogłoem.
Chłop kobiecie na roboty do Niemiec pojechał, więc na obciągnięciu się nie skończyło.