Jezu, gratuluję odwagi, ja bym spierdalał aż by się kurzyło na taki widokGeneralnie to usta zrobione, oko, na coś na wzór Natalii Siwiec lub Esmeraldy Godlewskiej.
Jezu, gratuluję odwagi, ja bym spierdalał aż by się kurzyło na taki widokGeneralnie to usta zrobione, oko, na coś na wzór Natalii Siwiec lub Esmeraldy Godlewskiej.
Ja bym dymał o ile by mi stanął, ale pewnie na tamten czas to by się nie wydarzyłoJezu, gratuluję odwagi, ja bym spierdalał aż by się kurzyło na taki widok![]()
O wysyłaniu kutasów nikt tu nie piszę.Jest różnica w zaproponowaniu spotkania przy kawie a wysyłaniu zdjęcia fiuta nieznajomej...
Jak kto lubi... zdarzyło mi się zauważyć, że facet się czai, ale tak się do tego zbierał by zagadać, że uznałam, że albo mi się tylko wydaje, że się czai, albo to jakiś nieśmiały cipeusz
Może autor skorzysta... będzie tak długo chodził to tego chińczyka aż laska sama zaproponuje
Tutaj jeszcze trzeba by postawić pytanie, czy ona faktycznie na niego zerka i się uśmiecha, czy po prostu uśmiecha się do wszystkich klientów... bo faceci nie potrafią czytać sygnałów, albo czytają je błędnie i dotyczy to większości z Was.
Mi się wydaje, że pewne, niemałe szanse jednak są.O wysyłaniu kutasów nikt tu nie piszę.
Klientka może liczyć na propozycję od badylarza, a facet, będzie uznany przez ekspedientkę za "cipeusza".
Uderzenie z marszu = 99% porażki.
Przy pociągnięciu rozmowy nawet 10-15min, szansa na odpowiedź pozytywną gwałtownie rośnie, ale jest cały czas ryzyko negata, z powodu zaskoczenia i niegotowości udzielenia właściwej odpowiedzi. Za drugim-trzecim kontaktem powinna być gotowa.
I po co Ci było to całe odwlekanie? Było od razu, gdy myśl się urodziła podejść marszowym krokiem i od niechcenia w któtkich żołnierskich słowach powiedzieć prosto z mostu "dzień dobry, bardzo mi się pani podoba, czy jest szansa na wspólną kawę?". A tak tylko niepotrzebnie się spociłeś i straumatyzowałeś*przepraszam, ale dodam jeszcze raz tą wiadomość bo poprzednio edytowałem jedno słowo i teraz oczekuje na akceptację moderatora co podejrzewam, moze nigdy się nie wydarzyć.
Nawiązując trochę do tematu a trochę odbiegając to pamiętam jak pierwszy raz podszedłem do łaski siedzącej za wysepką z kosmetykami w galerii handlowej. Generalnie to usta zrobione, oko, na coś na wzór Natalii Siwiec lub Esmeraldy Godlewskiej. Ja to byłem wówczas takie 5/10. Wydawało mi się, że mi się przygląda, siedziałem na ławce w dystansie może 20 metrów. Co istotne nie miałem wówczas okularów co mogło być powodem późniejszego cringu.
Postanowiłem w duchu, że pójdę na żywioł i zapytam o numer. Jak już po półgodzinnej walce wewnętrznej postanowiłem wstać i udać się w jej kierunku, zbliżając się nieubłaganie, odczuwając coraz większe bicie serca, postanowiłem wejść do sklepu 4F
Po kolejnych minutach walki, wychodząc siedziała ona, cała na czarno, jak z pornola, taka, o ktorej zawsze marzyłem. Serce znowu jak młot. Podchodzę, podejrzewam, że cały czerwony na ryjsku i pytam drżącym głosem czy dałaby mi swój numer. Odpowiedziała, że ma kogoś, a ja, że szkoda. I spierdoliłem pewnym krokiem do wyjścia
To była mega upokarzająca lekcja, ale jednak lekcja i suma sumarum to w jakiś sposób jestem dumny, że zdobyłem się wówczas na tak heroiczny wyczyn skazany na porażkę od samego początku.
Lepiej spróbować i upaść, niż żałować, że nigdy się nie spróbowało.
A odpowiadając na pytanie główne. Uważam, że ten pomysł z pytaniem o wibrator jest bardzo dobre, oceniam tak na plus niedostateczny![]()
LuzerJezu, gratuluję odwagi, ja bym spierdalał aż by się kurzyło na taki widok![]()
I chyba porno zrobiło z facetów niepełnosprawnych, zwykłe zapytanie nieznajomej o kawę/numer robi im w mózgu niepotrzebny kipisz, bo już od pierwszej sekundy wyobrażają ją sobie ze swoim fiutem w ustachZobaczcie jaką rozkmina prostej sprawy, wystarczy w odpowiednim momencie zaprosić dziewczynę na kawę i tyle w temacie.
Czasy telefonów zrobiły ludzi nieporadnymi .
Kurde Sailor....Dość tego pierd...... Co powiesz na małe rande vous?Ja mam osobiście zasadę, że jeżeli facet nie przypomina goblina i nie wali mu z ust przy rozmowie, to zawsze wynagradzaam za odwagę i zgadzam się na kawę. Problem w tym, że nigdy żaden nie podszedł z taką propozycją, zawsze jak już to snują się gdzieś smętnie obok i spodzierają ukradkiem smutnym wzrokiem. Jeden to prawie z roweru spadł, tak go mój widok poraził, ale i tak kurfa nie spytał o numer... pewnie załatwił sprawę nowocześnie - gdy wrócil do domu kilka razy zwalił sobie z myślą o mnie i to byłoby na tyle![]()
Brak pewnosci siebie, postrzeganie tej kobiety jakoby była kilka lig wyżej od mnie i w sumie niewiele jak na tamten czas kontaktów z dziewczynami, robienie z siebie błazna przed nimk, zamiast normalnych kontaktów, generalnie brak obycia, brak wiedzy o świcie i kobietach, brak wzorców, od których mógłbym czerpać... dużo tego się nakłada jak widać. Obiecałem sobie, że nauczę syna jak podrywać laski, żeby nie był pizdą jak tatuś. Tylko nie wiem czy za tych kilkanaście lat podejście nie będzie traktowane z automatu jak próba gwałtu, ale mimo wszystko mam taką wizję w głowie, że zachęcam syna do zagadywania do dziewczyn, zwykłego small talku, żeby się obywał mentalnie z tygrysicamiI po co Ci było to całe odwlekanie? Było od razu, gdy myśl się urodziła podejść marszowym krokiem i od niechcenia w któtkich żołnierskich słowach powiedzieć prosto z mostu "dzień dobry, bardzo mi się pani podoba, czy jest szansa na wspólną kawę?". A tak tylko niepotrzebnie się spociłeś i straumatyzowałeś![]()
Nie wiem czy to wina porno. Ono istnieje od dawna i wcześniej np w latach 80 czy 90 ludzie nie mieli takich problemów.I chyba porno zrobiło z facetów niepełnosprawnych, zwykłe zapytanie nieznajomej o kawę/numer robi im w mózgu niepotrzebny kipisz, bo już od pierwszej sekundy wyobrażają ją sobie ze swoim fiutem w ustachto tylko prowadzi do niepotrzebnej presji i przegrzania układu
![]()
Jak na żołnierza przystało, powinien podejść ze stojącym na baczność....sorry....I stanąć na baczność miało byćI po co Ci było to całe odwlekanie? Było od razu, gdy myśl się urodziła podejść marszowym krokiem i od niechcenia w któtkich żołnierskich słowach powiedzieć prosto z mostu "dzień dobry, bardzo mi się pani podoba, czy jest szansa na wspólną kawę?". A tak tylko niepotrzebnie się spociłeś i straumatyzowałeś![]()
Najpierw popracuj nad profilowymKurde Sailor....Dość tego pierd...... Co powiesz na małe rande vous?![]()
Przy tym goblinie trzeba było dopisać i trolleNajpierw popracuj nad profilowym![]()
Ale tak na serio @Marcin 43 to właśnie jest minus podrywania w Internecie. W realu miałbyś większą szansę niż tutaj, bo tutaj znam Cię jedynie z profilowego i z bycia orędownikiem wcielenia w życie wszechświatowej władzy facetów z wielkim fujaramiNajpierw popracuj nad profilowym![]()
Owszem było, ale dostęp do niego był zdecydowanie ograniczony. Nikt nie nosił telewizora, odtwarzacza kaset i 1000 kaset idąc do kibla. Dzisiaj masz wszystko w tel. Podczas jednego posiedzenia na kiblu możesz zobaczyć, więcej cycków niż twój dziadek przez całe życie. Wiem, że to oczywista oczywistość i banał, ale jednak wciąż prawda. Nasi dziadkowie i pradziadkowie rzucali koktajle Mołotowa na ruskie czołgi, a my sobie pogrywamy w call of duty a później rozładowujemy amunicję z jąder w wcNie wiem czy to wina porno. Ono istnieje od dawna i wcześniej np w latach 80 czy 90 ludzie nie mieli takich problemów.
Autora to chciał zagaić wibratorem, więc raczej wszystko w pozostaje w sferze fantazji.Mi się wydaje, że pewne, niemałe szanse jednak są.
Zauważ, że autor napisał, że oni znają się już trochę z widzenia i to ona na niego często patrzy, co skraca dystans między nimi. To nie jest już dla niej jakiś randomowy gość z ulicy.
Za komuny to się nazywało turystyczny aparat do masażu.W rossmanach i superpharmach są często opisane jako masażery osobiste, czy jakoś tak.
Ja pierdyle....Ale ty jesteś wymagającaAle tak na serio @Marcin 43 to właśnie jest minus podrywania w Internecie. W realu miałbyś większą szansę niż tutaj, bo tutaj znam Cię jedynie z profilowego i z bycia orędownikiem wcielenia w życie wszechświatowej władzy facetów z wielkim fujarami![]()
Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
---|---|---|---|---|
G | Zapytanie o strony z do randkowania | Poza tematem | 1 |