Nie nooooooooo... na 100 % była dziewicą
Paluchami też raczej Jej nie rozdziewiczyłem, bo aż tak głęboko nie sięgałem. Pierwszy raz był poprzedzony dwoma minetkami, ale tutaj tym bardziej myśleć o zerwaniu błonki
Ale tak, jak już napisałem: nie wchodziło jak "w masełko"
bo na serio było ciężko włożyć, a wogóle to i trafić. Tylko, że nie poczułem tego momentu: "o już teraz nie jest dizewicą". Dziewczyny: a jak wy to miałyście?