seks to dla mnie jeszcze wielka niewiadoma, nigdy tego nie robilem...
wiekszych przypalow jakos nie mialem...
(jak zwykle ostatnio - rozpisze sie
chyba nie macie nic przeciwko? :>)
ale np z masturbacja mialem przypal. mialem z 13 lat, nie wiedzialem w ogole co to ta cala masturbacja i nie wiedzialem jak to sie robi. w domu mam wanne (niestety) i jakos niechcacy trafilem "nim" pod strumien wody. przyjemnie mi sie zrobilo. i robilem to tak, ze odkrecalem strumien letniej wody i wystawialem biodra do gory, a z tylu podpieralem sie rekami, jakby pol mostek
no i tak jestem w tej pozycji, zamknalem oczy na ok 20 sec. otwieram, patrze, w drzwiach stoi wujek... od razu ze wstydu dalem nura pod wode. zapomnialem zamknac lazienki na zamek. powiedzial, ze nikomu nic nie powie, ze wszyscy tak robia i pozostanie to miedzy nami.
troche mnie te slowa uspokoiły, ale przez miesiac czulem sie strasznie glupio.
albo raz bawilem sie "nim" w pokoju jak bylem w 6 klasie podstawowki, a moja sis w 8 w tej samej szkole. i musiala zobaczyc przez dziurke co robie. nastepnego dnia iide z kolegami, podchodzi kolezanka sis i mowi jak mi bylo sie pieszczac. przez niecale 2 tyg bylem obiektem do nabijania sie
a pieszczoty to, calowalem sie z dziewczyna (jeszcze sie w ogole nie piescilismy) i sobie masowalem. nie wytrzymalem i skonczylem na jej brzuch. nagle moja matka wchodzi do pokoju. dobrze, ze szybko sie zakrylismy...
i w wakacje nad jeziorem siedzialem z dziewczyna na takiej gorce, byly tam parasole i przy nich ławeczki. usiedlismy na jedej. siedzielismy okrakiem na niej. ja sie od tak polozylem na tej lawce, rozmawialem z dziewczyna. nagle mi zsunela spodenki z bielizna i wziela "go" na pare sec do buzi. a tu nagle na gorke wchodzi jakas babka. tuz przed dziewczyna wyjela go z ust. wiec babka widziala jedynie jak leze i mi stoi... pozniej sie do mnie usmiechala...
a tak to ewntualnie ktos uslyszal sapanie i tyle