Hej Mam problem, a właściwie pytanie do Was. Jestem w zwiazku 3 lata, ufam swojemu chlopakowi a On mi i bardzo sie kochamy. Bylismy na poczatku lipca nad morzem na 10 dni. Teraz ja jade do Tunezji z kolezanka, na 2 tyg. Sama sie na to zdecydowalam bo wiedzialam ze on nie bedzie mogl sobie na to pozwolic bo w sierpniu pracuje. Pod koniec miesiaca jedziemy jeszcze gdzies ale i tak martwie sie czy ta 2-tygodniowa rozlaka bedzie dobra .Czy wplynie dobrze ,czy zle na nasz zwiazek. Marrtwie sie tym .A wy spedzaliscie wakacje bez 2 polowki ? jak to jest?