Wakacje bez chłopaka ....

[Odylie]

Hej Mam problem, a właściwie pytanie do Was. Jestem w zwiazku 3 lata, ufam swojemu chlopakowi a On mi i bardzo sie kochamy. Bylismy na poczatku lipca nad morzem na 10 dni. Teraz ja jade do Tunezji z kolezanka, na 2 tyg. Sama sie na to zdecydowalam bo wiedzialam ze on nie bedzie mogl sobie na to pozwolic bo w sierpniu pracuje. Pod koniec miesiaca jedziemy jeszcze gdzies ale i tak martwie sie czy ta 2-tygodniowa rozlaka bedzie dobra .Czy wplynie dobrze ,czy zle na nasz zwiazek. Marrtwie sie tym .A wy spedzaliscie wakacje bez 2 polowki ? jak to jest?

 

[wstydliwa20]

Nie widzę problemu jak oboje się godzicie na taką rozłąkę. A co on o tym sądzi?
Jesteście ze sobą 3 lata i zawsze urlopy, wolne dni czy wakacje spędzaliście razem?
Czego się obawiasz najbardziej?
Przecież to zwykly wyjazd z koleżanką za granicę.

 

[Odylie]

Tak, wiem ,ze to zwykly wyjazd ale ja juz tak mam ,ze pewnie jak z nia tam bede i bede podziwiala rozne rzeczy i wylegiwala sie na basenie to bede zalowac ze jego tam nie ma ... poza tym czytalam na innych forach wypowiedzi ludzi w zwiazkach i wszyscy mowia ze jak wakacje to tylko razem i ze ten czas jest po to ,by umacniac zwiazek. ja zawsze myslalam ze warto najpierw pojechac z partnerem a potem gdzies ze znajoma zeby zatesknic do siebie ...a teraz zwatpilam ...nie wiem co o tym myslec.nie wiem czy 2 tyg to nie za dlugo ..ale moze szybko zleci ...

 

[Odylie]

Aha, no i nieraz bylismy osobno ale zawsze ciezko to znosilam . On moze troche mniej ,no bo w koncu facet i staral sie grac macho , ale tez tesknil. I to bylo w poczatkach naszego zwiazku. potem zawsze razem. moze dlatego tak mnie to smuci.

 

[Polihymnia]

A wyobrażasz sobie spędzać tylko wakacje z chłopakiem?
Ja tak musiałam...
I to się nazywa ZAUFANIE...

 

[Odylie]

Hmmmm nie rozumiem? moglabyś jaśniej

 

[Polihymnia]

Jaśniej?
Ja nie rozumiem w czym tkwi Twój problem... Wyobraź sobie, że na palcach mogłabym zliczyć ilość tygodni jakie spędziłam z osobą, którą kocham... Na codzień byliśmy (jesteśmy) od siebie oddaleni o setki kilometrów a jednak nasz związek się utrzymał... A Ty się martwisz o 2 tygodnie spędzone bez chłopaka? Przepraszam, ale dla mnie to dziwne...

 

[Odylie]

No wiesz ...takie zwiazki w jakim jestes to rzadkosc. Tymbardziej Ci gratuluje skoro tak super sobie radzicie i dalej w nim trwacie . Widac jestes mocna psychicznie .Ja na przyklad tez jestem ,ale rozstania zawsze ciezko znosze, stad moje obawy.

 

[Polihymnia]

Ale czego się boisz?

 

[Odylie]

To nie tyle strach ,co jakieś głupie mysli. Mam wrazenie ze w tym miejscu i w tym czasie powinnam byc tam z nim a nie z kolezanka . Chore uzaleznienie . No i wszyscy mowia ze wakacje powinno sie spedzac razem . Myslalam ze taka rozlaka wyszlaby nam na dobre, a potem juz zwiatpilam.

 

[Polihymnia]

A wszyscy mówią, że blondynki są głupie i ja od dzisiaj będę głupia...
Dlaczego tak się przejmujesz tym co mówią inni? Ja tak nie mówię... Jeśli Wasz związek jest szczery i prawdziwy to nic się nie zmieni przez dwa tygodnie... Napewno...

 

[Odylie]

Dzieki Troche mnie uspokoiłaś.

 

[kira]

gdyby zamkneli mnie na pol roku z moja ulubiona ksiazka w pokoju. przeczytalbym ja jeden raz, drugi, trzeci.... dość! nienawidze jej. mam jej dosc <rzuca o sciane>

gdy pozostawimy cukierki na chwile. ktos moze sie nimi podzielic. nie podzieli sie jesli beda to waleczne cukierki. CUKSY! GO FIGHTING! KHAAAAAAAAA!

 

[Manveru]

@kira: dobre porównanie.

@Odylie: mam podobnie, z tym, że odwrotnie. Moja mała wyjeżdża na 2 tygodnie na kolonie. Nie martwię się tym, bo jej ufam, poza tym jedzie też kilku moich znajomych. Ty przecież też nie zostawiasz go 'samego'.

I podobnie jak Ty - wolałbym spędzić ten czas z nią, np. też jechać na te kolonie, ale to akurat nie do zrobienia.

Nie martw się, czas Ci szybko zleci. I mam nadzieję, że mi też.

 

[myphototusia]

ja już od 29czerwca nie widzę się z moim facetem :/ i niestety zobaczymy się dopiero 25sierpnia .. i jakoś żyję! tęsknie jak cholera, myślę o Nim, ale Mu ufam. Wiem, że powinniśmy razem spędzić te wakacje, ale związkom czasem potrzebny jest "odpoczynek". Spedziłaś z Nim 10dni na wakacjach. Wyjezdzasz na 14. I potem reszta wakacji dla Was. To powinno umocnić Wasz związek nie martw się, wszystko będzie OK

 

[wstydliwa20]

Tęsknota jest zawsze. Człowiek niekiedy cierpi w tym czasie cholernie, ale to sie da pokonać. Choćby samymi myślami, że niedługo się zobaczymy. Dlatego nie ma co panikować. Odpoczniecie od siebie.

 

[Szarka]

Miałam jak Poli, dzieliły nas nie tylko setki km ale i granica. A obecnie jesteśmy już 10 lat małżenstwem, a 13 rok się zaczął jak jesteśmy razem Jeżeli się kochacie to nic Was nie rozdzieli, nie rozumiem takich wątpliwości.

 

[kira]

ja tesknie za poli. przychodzi i znika. jakby chciała mnie uniknąc chce wyjasnien!

szarka - 120 lat? wooo, teraz i tak juz wiem, ze masz 200 lat

 

[Manveru]

Szarko, Ty chyba jesteś elficą poza tym to zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Taka rozłąka raczej pomoże, jak już do siebie wrócicie, to więź się wzmocni.

 

[Odylie]

Macie racje ! Zamiast sie zamartwiac ,spedze ten czas najprzyjemniej a i tak beda mnie pocieszac mysli ze znowu z nim wyjade pod koniec miesiaca .No i zatesknimy do siebie .To tez duży plus