"Jak się popieści, to wszystko się zmieści".
Na kanale Sekielskich na YT był wywiad z dominą, która mówiła, że był kiedyś u niej klient, który był "analnym prawiczkiem", a jednak gdy na sesji "rozdziewiczyliśmy mu dupkę" (jak to określiła), to na tej samej sesji rozluźnił się tak, że ona zrobiła mu jeszcze fisting - i że dało radę.
Czyli że wszystko jest kwestią rozluźnienia.
Inna domina z kolei zamieściła w sieci nagranie, jak swojemu uległemu wsadza do odbytu dynię (taką w kształcie kabaczka, być może piżmową, na pewno nie zwyczajną). I jakimś cudem też się zmieściło, choć z trudem.