Tak 10 lat temu w klubie podeszła do mnie zadbana kobieta lat 40-45 sam się zdziwiłem,że do mnie podeszła. Zagadała co ja tutaj robię i czy jestem sam. Odpowiedziałem, że mam zamiar wypić parę drinków,potańczyć i jestem sam i zapytałem ją co tutaj robi,sama w klubie. Powiedziała,że przyszła w tym samym celu co ja. Postawiłem jej drinka ona mi też postawiła,rozmowa się kleiła i po jakieś godzinie zaproponowała,czy nie chcę spędzić z nią noc,odpowiedziałem oczywiście. Pojechaliśmy taksówka do jej domu,winko,świece,kąpiel i oczywiście seks. Do tej pory pamiętam jak przyszła do łóżka

Czarny koronkowy komplet,pończochy,ładna fryzura,pełen makijaż i szpilki


,powiedziała mi,weź mnie na ostro i będę twoja dziwką,tak jak prosiła tak zrobiłem. Po nocy zrobiła śniadanie, poprosiła o numer telefonu,dałem jej numer i się pożegnaliśmy. Po paru godzinach zadzwoniła do mnie,że ma dla mnie propozycje i chciała się spotkać wieczorem na kolacji na mieście. Odpowiedziałem,że mam czas się spotkać. Na kolacji zaproponowała mi układ,że będzie mi płacić 10000 zł co miesiąc aby się z nią spotykać co weekend,bo pracuje od rana do wieczora,byłem wtedy pod kreską i się zgodziłem na taki układ przez pół roku z nią byłem w takim układzie. Po jakimś czasie się okazało,że ta ów pani była dyrektorem banku,rozwódka bez dzieci.