No jasne, dlatego świat jest taki ciekawy. Nudno byłoby gdyby wszyscy byli identyczni Zgadzam się, nie jestem w stanie pojąć, bo nigdy kobietą nie byłem. Nie jestem też w stanie też zrozumieć co czuje facet któremu ktoś inny współ-zadowala kobietę, lecz tego nie chciałbym się nawet dowiadywać. Nie z powodu konserwy w głowie, lecz świadomości jak zmieniłoby się postrzeganie partnerki przeze mnie. Dla wielu w tych czasach seks jest niezależny od miłości, dla mnie może być seks bez miłości gdy znam dłużej dziewczynę, ale gdy pojawia się miłość to seks jest tylko na wyłączność. Choć ten pogląd jeszcze mi się zmienia patrząc na bardziej doświadczonych w relacjach kolegów z SF - mam tu na myśli możliwość zabawy w dwie pary, gdy po XX latach związku zapada trochę nuda. Natomiast tematu moralności nie poruszyłbym, bo każdy ma swoją i nie mi to oceniać.Nie wszyscy mają tak samo poukładane w głowach. I nie chodzi tutaj o podglądanie ale o czynny udział. Przepraszam, ale nie jesteś w stanie pojąć, co może otrzymać kobieta mając dwóch wspaniałych facetów. Mówię tu o emocjach i czysto fizycznych doznaniach. A moralność, to można wsadzić sobie między książki, jeśli byś chciał o to pytać.
@Shiro coś czuję, że pociągniesz wątek męskich odmian przy damskich kontachNo właśnie ja bym chciał pojąć, bo nigdy nie była z dwoma facetami.