niestety rydzyk to nie sciema on naprawde jest.......pozwole sobie wklic conieco :
Rozmowy na antenie Radia Maryja: - Boję się potępienia, boję się diabła, boję się wszystkiego.Wszędzie jest diabeł i mówi do mnie. Już mnie nawet księża nie chcą spowiadać..." - No nic. Życie jest piękne, ale trzeba się pchać do przodu.
Kulturalnie, ale pchać. Alleluja!"
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk: - Ostatecznym celem homoseksualizmu jest walka z Kościołem i zniszczenie Kościoła.
¤ ¤ ¤
ekspert RM:
- Byłem na audiencji u ukochanego Ojca Świętego.Patrzę, Polacy, nawet duża grupa. Siedzą sobie na chodniku i czekają na papieża. Patrzę, a oni chleją wódę i cieszą się, że ich nikt nie zaczepia. Prosto z butelek pili. Albo matki katoliczki... jeżdżą do Niemiec na truskawki i zamiast zbierać, to się tam sprzedają, bo to łatwiejszy zarobek. Potem w domu mąż się dziwi: ale ty ciężko pracowałaś, że tyle pieniędzy przywiozłaś. A ona nie truskawki zbierała. Potem do kościoła idzie i się modli...No... wzór do naśladowania. Z dziećmi za rączkę do komunii. Obrzydliwość... Te dzieci są przykrywką dla bydlęcia.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk:
- A ta prostytucja na drogach? Jakież to wstrętne. I popatrzcie, kto się koło tych narzędzi diabła zatrzymuje. Popatrzcie... góry mięsa z hormonami, bo przecież nie ludzie. Trzeba siać, siać... tak, tak... zwierzęta z hormonami.
A potem przychodzą z płaczem do księży.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk:
- Wykosztowaliście się na te kiełbasy, na te szynki na święta, a teraz co? Nawet na bilet nie macie, by pojechać do Częstochowy
¤ ¤ ¤
telefon do RM:
- Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły, bo piętnaście lat żyję pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz westchnął i powiedział: - Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię.
¤ ¤ ¤
rozmowa na antenie RM:
- Ojcze Dyrektorze... mam nowotwora i to złośliwego.
- To wszystko dla Boga, córko.
¤ ¤ ¤
ekspert RM:
- Czasem w towarzystwie słychać koncert "bąków".Wszystko spowijają trujące wyziewy tych gazów. Z punktu widzenia ekologii jest to barbarzyństwo.
¤ ¤ ¤
telefon do RM:
- Miałam do usunięcia ząb... i to mądrości.
Bardzo się bałam i poszłam do kościoła, i modliłam się:
"Panie Jezu, co to będzie, co to będzie...".
I taka myśl mi wtedy przyszła do głowy: to ja się boję o ból zęba, a przecież Jego na tym krzyżu bardziej bolało. No to zaczęłam się modlić i ofiarowałam Jezusowi ten ząb. Poszłam do dentystki, a Jezus mi to wynagrodził i wcale mnie nie bolało.
¤ ¤ ¤
ekspert RM:
- Masoni są narzędziem szatana, a ich znakiem jest słońce. Zwróćcie uwagę, że ten znak starają się umieścić wszędzie. Na przykład w Polsacie się ono pojawia i na butelkach wody "Bonaqua", i jako logo partii Unia Wolności. Żebyśmy mieli kilkuset takich ojców Rydzyków w Polsce, to nie musielibyśmy się bać masonerii.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk:
- Polska stała się terenem misyjnym dla pogan. Ich wysłannikami są prostytutki przy drogach. Siać... trzeba siać, siać, siać...
¤ ¤ ¤
telefon do RM:
- Ja sobie taką modlitwę wymyśliłam sama.
Mogę powiedzieć?
- Prosimy...
"Jak to dobrze, że jesteś, ojcze Rydzyku, jak to dobrze, że ciebie ta mama urodziła, niepokalana...
¤ ¤ ¤
ekspert RM:
- To tylko ateiści szukają wszędzie spisków, że wszędzie jest spisek, węszą, że wszystko przez ten spisek. A my, katolicy, wiemy, że to nieprawda. Wiemy, że jest tylko jeden spisek, na czele którego stoi szatan. I on upodobał sobie atak na Polskę, bo Polska jest monarchią, bo mamy swoją królową, bo oddaliśmy się w niewolę Matce Bożej.
¤ ¤ ¤
ekspert RM:
- Jest taka książka dla dzieci pod tytułem "Doktor Dolitle".
To jest straszna książka i jeszcze na dodatek lektura.
Ona równa zwierzęta z człowiekiem, czyli równa człowieka ze zwierzęciem. To jest doktryna masońska:
świnia jest taka sama jak i ja.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk:
- Byłem kilka tygodni temu w Paryżu. Wyszedłem wieczorem szukać eucharystii. Patrzę, a tu wszyscy się bawią, cały Paryż się bawi. Muzyka, kawiarnie, tańce. No szatan, mówię wam, szatan.
¤ ¤ ¤
Kącik dowcipów w Radiu Maryja:
- Wie pan, zaczęły wypadać mi włosy.
- Był pan u lekarza?
- Nie. Same zaczęły.
¤ ¤ ¤
Podróżny na dworcu:
- Poproszę bilet.
- Dokąd?
- A co pani taka ciekawska?!
¤ ¤ ¤
Pacjent budzi się po operacji:
- Czy jestem już w niebie?
- Nie, jesteś przy mnie - odpowiada żona.
¤ ¤ ¤
słuchaczka RM:
- Pierwsze słowa, które usłyszałam na antenie Maria Radyja,to znaczy Radia Maryja, to to, jak ojciec Tadeusz powiedział, że katolik to jest ciapa. Bardzo mnie to uderzyło i wtedy po raz pierwszy w życiu zaczęłam myśleć.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk:
- Trzeba pić zioła, bo to nie chemia. Ale jak się je pije na przykład o północy, stojąc na jednej nodze, to już wtedy zaczynasię okultyzm i diabeł.
¤ ¤ ¤
rozmowa na antenie RM:
- Niech będzie pochwalona Maryja zawsze dziewica. Czy będę na antenie?
- Już pan jest na antenie.
- A co mi ksiądz za pierdoły opowiada, kiedy mam włączone Radio Maryja i tam teraz słyszę ojca dyrektora!
- Bo jeszcze fale radiowe do pana nie zdążyły dolecieć. I proszę się kulturalnie wysławiać.
- Aha...
¤ ¤ ¤
słuchaczka RM:
- Jak byłam mała, to przychodził do nas taki wysoki ksiądz.
Brał mnie na ręce i tak gładził po pupce. Teraz jestem duża, ale czasem tak bardzo chcę, aby tamten ksiądz znów mnie przytulał i głaskał po pupie.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk:
- Przyjeżdżają tu do Torunia ludzie i mówią: Jakie to sobie pałace budują księża. A to jest ich dziadostwo, tych ludzi dziadostwo i mały mózg. Zacofanie!
¤ ¤ ¤
słuchacz RM:
- Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze była zdrowa.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk:
- Popatrzcie na te kobiety na ulicach. Tak chodzą i się ubierają, jak gdyby były prostytutkami. Popatrzcie, ile mamy w Polsce prostytutek. Ulice pełne prostytutek... na każdym kroku...
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk:
- Mówią niektórzy, że Ojciec Święty jest konserwatystą.
Pewno, że jest, bo na tych biwakach rozmaitych jadał konserwy, bo je lubi...
¤ ¤ ¤
telefon do RM:
- Ja jestem już babką, mam 75 lat. Tyle lat żyłam z alkoholikiem, już zaczynam płakać i urodziłam z tym alkoholikiem córkę,która wyszła za mąż też za alkoholika. Urodzili dziecko, też alkoholika...
¤ ¤ ¤
telefon do RM:
- Postuluję wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter: pol.
Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy całą prawdę Sat-an!
¤ ¤ ¤
ekspertka RM:
- Telewizja i gry komputerowe mogą być przyczyną masturbacji,która będzie później przeszkadzała w tworzeniu więzi rodzinnych. Badania na całym świecie wskazują, że masturbacja jest główną przyczyną rozwodów na całym świecie.
¤ ¤ ¤
przypadkowe wejście na antenę dźwiękowca RM zdenerwowanego odgłosami remontu w rozgłośni:
- Ku...a, ch...u, przestań wiercić. Jak ja, ku...a, mogę miksy robić w takich, ku...a, pie...ch warunkach, do ch...a! ¤ ¤ ¤
rozmowa na antenie RM:
- Jak to jest, ojcze? Znajoma chodziła po domach i zbierała pieniądze na Radio Maryja i wpadła do piwnicy głową w dół i teraz ma wstrząs mózgu i cała poraniona jest... - Może źle zbierała...
¤ ¤ ¤
rozmowa na antenie RM:
- Tu Radio Maryja, katolicki głos w twoim domu.
Słuchamy, kto się do nas dodzwonił?
- Tu... tu... Włodź...dź... dzi... mieeerz z No... oooo...weg...g...g... Sącz...cz...cza...
- O widzę, że z Panem sobie nie porozmawiamy...
¤ ¤ ¤
rozmowa na antenie RM:
- Jestem ogromnie zbulserwowany tym, co się dzieje...
- My też, panie Janie, ale mówi się zbulwersowany...
- No właśnie... jestem zbulserwowany...
¤ ¤ ¤
modlitwy na antenie RM:
- Słuchamy, Radio Maryja... w czyjej intencji modlitwa?
- Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamców i złodziei... no i za ojca dyrektora oczywiście.
¤ ¤ ¤
telefon do RM:
- Człowiek, który nie modli się i nie słucha Radia Maryja, jest jak to bydlę.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk:
- Patrzę... leży na ziemi nieprzytomna staruszka. Podchodzę i pytam ją, co się stało? A ona: - A co to pana obchodzi? ¤ ¤ ¤
rozmowy na antenie RM:
- Jest u nas dzisiaj w rozgłośni Marcin. Skąd przyjechałeś?
- Z Bydgoszczy.
- A ile się jedzie z Bydgoszczy do Torunia?
- Półtorej godziny.
- Jesteś bardzo dzielny, Marcinie.
¤ ¤ ¤
słuchaczka:
- Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki... o. Jacek: - Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk:
- Rozmawiam kiedyś z taką dziewczyną. Niby sukienka do ziemi... dobrze, ale patrzę, a tu taki dekolt... rozpruty niemal do pępka. Biedne dziecko... myślę sobie... potem dziwisz się, że mężczyźni patrzą na ciebie jak na zwierzę. Kochani, trzeba siać, siać i zbierać ziarno. Jakoś dzisiaj nie kontaktuję tak... dobrze.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk:
- Byłem kiedyś w Niemczech i patrzyłem na ich młodzież. I myślałem sobie... kiedyś to tu była wspaniała młodzież. A dziś w Polsce patrzę, a tu całują się na przystanku. I nie zwrócisz uwagi... bo jak zwrócisz, to by człowieka zabili.
¤ ¤ ¤
ekspert na antenie RM:
- Weźmy słowo "komputer". Wszystkie litery w tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666.A więc i komputer i Internet to narzędzia diabła.