Ty sobie jaja robisz? Ty tak na serio?
A ty tak na serio z tym syndromem niedopchniętej cipki?
To dostal by w pysk, bo nie jestem jakas sciera. Jak sobie pozwalasz na takie cos, to nawet nie bede tego komentowac. No ale nic dziwnego ze mlodzi maja tak nasrane w glowach jak panny sobie pozwalaja na wszystko. Trzeba sie troche szanowac. Jezu.... godnosci troche. Ja pierdole.... no ale kazdy ma to co lubi.
Zluzuj majty Anilka, bo na razie tylko ciskasz sie jak gówno w betoniarce i nie przyjmujesz do wiadomości, że ktos lubi coś innego niz ty :/
Twoim podstawowym błędem jest traktowanie myslących inaczej od ciebie jako tych, którzy nie mają racji, a sprawa jest prosta: w seksie granice są tam, gdzie ustalą je partnerzy i ile ludzi, tyle oczekiwań. Niektóre kobiety czekają na płatki róz rozsypane na drodze do sypialni, romantyczna kolację i kwiatki przy byle okazji. I co z tego? Nic. Jesli obu stronom odpowiada waniliowy seks, to ok. Ale są też ludzie, którzy lubią mocniejsze wrażenia i dopóty dopóki nic nie dzieje się pod przymusem ani nie wykracza poza ustalone granice, to też jest ok. Facet ma dziś ochotę zerznąć mnie w usta? Proszę bardzo, ale jutro ja moge chcieć przeleciec go strapkiem , bo mam taką fantazję... Tylko proszę nie krzycz zaraz, że to "pedał" itp.
Sama napisałaś, że jesteś młoda i staroświecka, no i w porządku skoro sprawia ci to satysfakcję, ale nie zamykaj się na odmienne poglądy, ludzie zmieniają się przez całe zycie. Być może kiedyś stwierdzisz, że masz ochotę na coś więcej i okaże się, że to coś wiecej wcale nie oznacza, że jesteś ścierą.