• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Seks bez miłości - jesteśmy razem ponad 8 miesięcy

Status
Zamknięty.

mexico

Cichy Podglądacz
siemka, mam taki dylemacik, bo planujemy rozpocząć współżycie. Z początku moja dziewczyna mówila o obawach, konsekwencjach jakie mogą zainstnieć, co jest normalne, przed 1 razem. Jednak gdy sobie tak porozmawialsmy, to powiedziała ze musimy się pokochać, żeby do czegoś doszło, a jestśmy już razem ponad 8 miesięcy, więc sporo. Boję się tylko teraz, tego że powiem jej, że ją kocham, tylko dlatego zeby zaciagnac ja do łóżka, chciałem jej to juz kiedys powiedziec, przed nasza rozmowa, ale bałem sie, a teraz moze to byc zle odebrane przez nia. Niechcialbym tego :cry:
:?:
:?:
:?:
 

Kwiatuszek

Cichy Podglądacz
a kochasz... :?: :?: Nie wiem jak dokładnie między wami jest,ale wydaje mi się,że miłości nie wyrażają tylko słowa...choć te "dwa" są bardzo ważne...Byc może dziewczyna po prostu boi się tego 1szego razu i dlatego tak powiedziała...
Masz rację-teraz gdy powiesz jej,że ja kochasz może to tak odebrać,spróbuj więc pokazać jej w inny sposób,że ci na niej zależy...
 

sii

Biegły Uwodziciel
ja swojemu Aniolkowi to juz po 2 miesiacach powiedzialem - w zasadzie to kochalem ja odkad zaczalem z Nia byc - aleszczerze mowiac dopiero niedawno zdalem sobie sprawe ze zaczalem Ja kochac jeszcze wczesniej niz mi sie wydawalo :D dziwna sprawa :)

no cush co do tej sytuacji to wydaje misie ze na forum to nie znajdziesz odpowiedzi :) sam musisz sobie poradzic powodzenia ^^
 

Derek

Cichy Podglądacz
masz racje to troche podejrzane byloby gdybys "teraz"to jej powiedzial :? no ale moim zdaniem powinienes powiedziec jej ze juz dawno chciales jej to powiedziec ale nie mogles sie przelamac...a teraz to proponuje rozmowe-szczera!!!powiedz jej ze ja kochasz i nie mowisz tego wcale aby isc z nia do lozka a jezeli nie uwierzy to powiedz ze poczekasz tyle ile bedzie trzeba...takie sa moje rady a co zrobisz zalezy tylko od ciebie!!!
 

gonia

Erotoman
zgadzam sie z kwiatuszkiem... postaraj sie jej teraz okazac to ze naprade Ci na niej zależy "Kocham Cię" to sa tylko słowa pokaz ze potrafisz je przerobic w czyny to naprawde wazne zycze powodzenia... a jesli ja kochasz to poczekasz z 1 razem nawet rok :)
 

sii

Biegły Uwodziciel
aj tam daj spokoj nie wszyscy sa tacy sami - moze niektorzy np chca byc pewni zanim powiedza te magiczne slowa - wedlug mnie to zdecydowanie lepsze niz to co robi wiekszosc osob mowiac to od tak sobie zeby tylko bylo a potem po tygodniu sie rozchodza....bardziej rozumiem takich ludzi niz tych bezmyslnych :'(
 

Gangrel

Seks Praktykant
Nokia ma racje. Kiedy jestem z kims, to dlatego, ze go kocham - nie schodze sie z kims z nadzieja, ze "moze potem" cos do siebie poczujemy.
 

gonia

Erotoman
nokia napisał:
8 miesięcy i bez miłośći? bez pewności,ze ta druga osoba Cie kocha?? dla mnie to jest dziwne, ja bym w takim związku nie wytrzymała osobiście, bo wydałoby mnie się bezsensu
przeciez nei zawsze musi byc "miłosc od pierwszego wejzenia"

Gangrel odrazu jak z kims zaczynasz byc to odrazu go kochasz? Bez przesady to sie czuje po pewnym czasie jak zaczynaja sie ludzie poznawac i w ogole nie ma na zawołanie miłosci jestem z kims bo mi na kims zalezy chce z nim byc jest mi dorbze niekoniecznie musze kogos kochac... ja swojemu chlopakowi powiedizalam ze go Kocham po roku czasu bycia ze soba a po 2 latach spotykania sie znim... jestesmy juz 15 miesiecy razem a nie usłyszałam jeszcze tych słow od niego i co to juz nie powinien ze mna byc? Po prostu nie jest jeszcze w stanie mi tego powiedziec ale wiem ze mu bardzo na mnie zalezy
Wasze podejscie to tak jak małych dzieci jak juz z kims jestesto juz musisz go odrazu kochac bo inaczej po co byc z kims miłosc sie rodzi przez jakis czas a nie wyrasta odrazu... własnie małe dzieci o takim czyms marza ale jak juz przyjdzie co do czego to nie ma tak łatwo...
A i nokia jeszcze jedno nie uwazam zeby moje bycie przez rok z chłopakiem było bezsensu bo mu nie powiedzialam ze go Kocham.... naprawde czytajac Twoj post to tak jakbym czytała wypowiedz 10 latki
 

Blancik87

Seks Praktykant
ejjj nie mowcie tak bo mozna byc z kims nie dlatego ze sie go (odrazu) kocha tylko jest sie z kims na poczatku dlatego ze mu na tym kims zalezy i chce sie byc razem
 

Gangrel

Seks Praktykant
Jesli domena malych dzieci jest angazowanie sie, to milo mi, ze zaliczylas mnie do tej grupy. Dla mnie zwiazek, to para kochajacych sie ludzi. I, tak jak juz pisalem - jesli kogos nie kocham, to z nim nie jestem.

A "poznawanie, zblizanie sie do siebie" to czas, ktory uplywa zanim sie z kims zwiaze. Nie wiaze sie z Dziewczynami "nowopoznanymi" - nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazic, jak moge byc w zwiazku z kims, kogo dobrze nie znam. Kolezenstwo, Przyjazn, Zwiazek. Nigdy na odwrot.

Na "poznawanie sie" naprawde jest czas przed byciem ze soba. Spedzacie razem czas, wychodzicie do kin, do znajomych, jadacie razem obiady, razem trzezwiejecie po imprezach... Nie mowilem tutaj o milosci od pierwszego wejrzenia, po prostu zwiazek musi miec jakas podstawe. Sympatia to dla mnie za malo, bo lubie wielu ludzi.

Moja Pania znalem ponad 10 lat, zanim sie zeszlismy. Przez ostatnich kilka lat bylismy naprawde wspanialymi Przyjaciolmi. Prawie rok nosilem sie z zamiarem powiedzenia Jej, ze jest dla mnie najwazniejsza i ze Ja kocham, ale chcialem byc pewny, ze i Ona moze mnie choc troche...

Bylismy wczesniej Przyjaciolmi, a nie para. Podkreslam - moim zdaniem, zwiazek powinien sie opierac na czyms powazniejszym niz sympatia. Nawet jesli ta sympatia jest silniejsza, niz w stosunku do innych.
 

gonia

Erotoman
Bo bezsensu jest naduzywanie tego słowa w zwiazkach niektorzy to mowia bo chca i wcale tego nie czuja pozniej maja kolejnego chlopaka imysla ze znowu to czuja i znowu mowia beznadzieja... pierwszy raz to powiedzialam swojemu obecnemu chłopakowi mam nadzieje ze bede tylko jemu to mowic....



A Gangrel powiedz mi piszesz z enie musi byc miłosci od pierwszego wejzenia ale zwiazek ma sie na czyms opierac i to ma byc cos wiecej niz sympatia sam sobie zaprzeczasz...

Nie kochalam mojego chłopaka od poczatku to co nie powinnam z nim byc wtakim razie? to jest bezsensu i takie jest moje zdanie...
 

Gangrel

Seks Praktykant
Nigdzie nie napisalem, ze powinno sie powtarzac to caly czas. Nie nalezy tego naduzywac, ani mowic bez namyslu, nieszczerze. Z tym sie zgadzam.

Po prostu nie angazuje sie w zwiazek, w ktorym nie czuje sie kochany. Moze stawiam wygorowane wymogi, ale wychodze z zalozenia, ze powinienem angazowac calego siebie, jesli chce z kims byc.
 

gonia

Erotoman
To o naduzywaniu było do Blancika...


Własnie stawiasz bardzo duze wymogi ja sie zaangazowalam w zwiazek mimo ze nie kochałam ani nie czulam sie kochana bylo tylko zalezenie na sobie i chec bycia ze soba a co czas pokaze to sie okazało .... Ale jak mozna sie az tak angazowac na poczatku? bywaja rozne rozczarowania wiele rzeczy moze sie zdarzyc to co trzeba szukac partnera takeigo ktory odrazu ci powie ze czuje cos wiecej niz sympatie ...
Bezsensu
 

Gangrel

Seks Praktykant
gonia napisał:
[...]Gangrel powiedz mi piszesz z enie musi byc miłosci od pierwszego wejzenia ale zwiazek ma sie na czyms opierac i to ma byc cos wiecej niz sympatia sam sobie zaprzeczasz...[..]

Chyba nie zrozumialas tego, co napisalem. Podalem nawet przyklad - nie padlo "kocham", nie bylo zwiazku. O to wlasnie chodzi, chcesz byc z kims w zwiazku, poznawac Go i dopiero wtedy Go pokochac. A ja zaczynam od poznania, potem - jesli pokocham - wchodze w zwiazek. Zakochalem sie - to jest moja podstawa, wieksza niz sympatia. Nie bylo 'milosci od pierwszego wejrzenia."

UPDATE:


Goniu, powiedz mi cos - jak mozna nazwac "poczatkiem" znajomosc, ktora trwa np rok? albo 10 lat?

Ale jak mozna sie az tak angazowac na poczatku?

Dlatego wlasnie mowie - najpierw chce poznac Osobe. Spotkania, rozmowy, imprezy, wypady za miasto... wszystko, a potem - jesli tylko faktycznie sie w sobie zakochamy - mamy zwiazek. Napisalem wyraznie "nie wchodze w zwiazki z nowopoznanymi dziewczynami".
 

Blancik87

Seks Praktykant
ej ej nie przeginasz troche goniu myslisz ze wszystko wiesz??!! nie wiem czy to mowienie kocham kazdemu chłopakowi było do mnie ale nie chce nic mowiec ale to oni mowili jak juz cos... i potem sie przejezdzałam na nich... i o co chodzi ci z tym zmienianiem facetow?? ej ciesze sie ze masz swojego "jedynego" oby ale ktos kiedys powiedział ze zycie polega głownie na szukaniu miłosci...niby jestes strasznie szczesliwa ze swoim ale nie kochasz go i jestes z nim juz ponad rok wiesz takie sprawy jak miłos wychodza w praniu a wasze pranie trwa juz dosc długo...ja sie uczyłam na błedach i nie załoje niczego czego zrobiłam w zyciu "zycie na błedach rysowane miłoscia i smutkiem przeplatane" mam swoje doswiadczenia ktorymi moge sie tylko dzielic i starac sie nie popełniac tych samych błedow...
 

gonia

Erotoman
Blancik87 napisał:
ej ej nie przeginasz troche goniu myslisz ze wszystko wiesz??!! nie wiem czy to mowienie kocham kazdemu chłopakowi było do mnie ale nie chce nic mowiec ale to oni mowili jak juz cos... i potem sie przejezdzałam na nich... i o co chodzi ci z tym zmienianiem facetow?? ej ciesze sie ze masz swojego "jedynego" oby ale ktos kiedys powiedział ze zycie polega głownie na szukaniu miłosci...niby siestes strasznie szczesliwa ze swoim ale nie kochasz go i jestes z nim juz ponad rok wiesz takie sprawy jak miłos wychodza w praniu a wasze pranie trwa juz dosc długo...ja sie uczyłam na błedach i nie załje niczego czego zrobiłam w zyciu "zycie na błedach rysowane miłoscia i smutkiem przeplatane"
Nie nie wiem wszystkiego wiec nie wiem o co Ci chodzi nigdzie tak nie napisałam po prostu wyraziłam wswoje zdanie na ten temat a to co innego....

O mowieniu kazdemu chłopakowi "kocham" bylo ogolne rowniez wyraziłam swoje zdanie... teraz juz jedynego hmm ok szybko zmieniasz zdanie yy ja włąsnie napsiałam ze swojego kocham czytaj uwazniej posty ...

gonia napisał:
. ja swojemu chlopakowi powiedizalam ze go Kocham po roku czasu bycia ze soba a po 2 latach spotykania sie znim... jestesmy juz 15 miesiecy razem a nie usłyszałam jeszcze tych słow od niego i co to juz nie powinien ze mna byc? Po prostu nie jest jeszcze w stanie mi tego powiedziec ale wiem ze mu bardzo na mnie zalezy
 

sii

Biegły Uwodziciel
a ja tam nie mam przyjaciol takich do pogdania z kolegami na wazne tematy nie gadam z rodzina tez nie - mam tylko jedna jedyna osoba przy ktorej sie czuje naprawde dobrze i moge pogdac o wszystkim zupelnie swobodnie...a zanim zaczelismy chodzic ze soba to znalismy sie moze 4 miechy moze nie - mowie o takiej dobrej znaiomosci ze spotykalismy sie pogdac ze soba - wyjsc na spacer itp i jakos nie wydaje mi sie zeby mialabyc jakakolwiek ale to jakakolwiek regula - znam ludzi co znali sie 2 dni i ze soba sa juz kilka lat a znam takich co znali sie kupe lat byli przyjaciolmi , potem chodzili i co ? nie wyszlo im - nie ma zadnej ale to zadnej reguly jak widac
 

gonia

Erotoman
nokia napisał:
wypowiedz 10 latki? wiesz, to już zależy od sposob spojrzenia i rozumowania, bo taki nie był, możesz sobie być z tym swoim chłopakiem ile tylko zechcesz, nie napisałam ze taki związek jest bezsensu, ale napsiałam ze DLA MNIE, nie narzucam swojego toku myślenia i od nikogo tego nie oczekuje. Powtarzam dla mnie to by było bez sensu, bo albo się z kimś jest z miłosci, albo dla innych celów, nei wiem jakie są Twoje jeżeli go nie kochasz, nie musisz mnie o tym informowac, ale po co tracić czas, skoro w tym czasie moze obok Ciebei być ta Twoja druga połówka? czekać, a moze jak weźmiemy ślub to go pokocham ?? a pozniej rozwody etc. Albo "to coś " jest,albo "tego czegoś" nie ma, proste.
no ale miłosci nie ma przeciez od tak po prostu to musi przyjsc z czasem a nie odrazu kocham tego i jestem z nim no coz kazdy ma inne podejscie...
czytaj wyrazniej posty bo jak widac Ty rowniez tego nie robisz ja własnie swojego Kocham.. informuje cie o tym bo nie czytasz uwaznie teog co ktos pisze nie chce Ci sie czy masz problemy z rozumieniem?
nie mysle o tym tak ze "a moze wezmiemy slub" co przyjdzie to bedzie czas pokaze a nie jakies plany ktore pozniej własnie sie rozpadaja
 

sii

Biegły Uwodziciel
hej hej sprstujmy - slub to nie oznaka milosci :p mozna miec slub z kims i go nie kochac a mozna nie miec slubu i kochac sie z kims mocniej niz ci co takowy slub maja :D
 
Status
Zamknięty.

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry